ALE JAZDA
Z górki rowerem jechałem,
Piękne chmury podziwiałem,
Było ciepło, słonko lśniło,
Jednym słowem - było miło.
Gdy skręciłem w leśną dróżkę,
Ujrzałem dziewczęcą nóżkę,
A nad nią, niczym bogini,
Zgrabne dziewczę w sukni mini,
Które w głąb lasu zdążało
I w ogóle się nie bało.
Podjechałem więc od tyłu
I tak zagaduję miło:
"Siądziesz dziewczę na mą rurkę
I pomkniemy hen pod górkę?"
Pomknęliśmy razem w krzaki
No i... wyszły dwa dzieciaki!
Ale jazda
Moderator: Gacek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości