dobranoc
: 2006-08-14, 00:16
Wynędzniałym mieśniem uświadamasz
chamstwo własnych uczynków bez
komantarza wroga chciałbyś przejść
nieudolnie naśladując wybaczającego
na wpół rozgrzeszając złe uczynki
w twoim mniemaniu
słuchaj draniu
dla ciebie to zabawa
dla innych zbyt cięzka
do przełknięcia strawa
kiedyś gdy o lasce ze zmurszałą twarzą
gdy ci młodzi nakarzą...rusz dupę staruchu
w smierdzących gaciach i zawszawionej
kapocie pogryzionej przez mole
no ja pierdole...chyba niedowidzisz
ze z bliznich szydzisz
wyliniały nauczycielu.
wytykając im ich słabości
chamstwo własnych uczynków bez
komantarza wroga chciałbyś przejść
nieudolnie naśladując wybaczającego
na wpół rozgrzeszając złe uczynki
w twoim mniemaniu
słuchaj draniu
dla ciebie to zabawa
dla innych zbyt cięzka
do przełknięcia strawa
kiedyś gdy o lasce ze zmurszałą twarzą
gdy ci młodzi nakarzą...rusz dupę staruchu
w smierdzących gaciach i zawszawionej
kapocie pogryzionej przez mole
no ja pierdole...chyba niedowidzisz
ze z bliznich szydzisz
wyliniały nauczycielu.
wytykając im ich słabości