Jak fala odpływasz, by wrócić łagodnie,
ty wyznaczasz sobą okresy przypływów,
i wiesz, kiedy będzie cicho i pogodnie,
lecz jesteś przyczyną ostrych wiatru zrywów,
Gdy przestrzeń pogodą płonie między nami,
widać horyzonty i spokój w nas gości,
lecz kiedy zasnujesz oblicze chmurami,
każdy szczegół zieje paletą szarości.
Nasz czas jednak płynie tylko w jedną stronę,
raz na piasku grzęźnie spróchniała łupina,
by zgodą wypłynąć na wody wzburzone
i szukać ratunku w uniesień głębinach.
Jak na fali
Moderator: Gacek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości