Strona 1 z 1

Splugawieńcowi odprawa

: 2008-07-25, 22:55
autor: Zupełnie Nikt
Nie leź, gdzie-ć nie chcą, powiadali.
Pazurów między drzwi nie wkładaj.
Ni w myślach, choć cię żądza pali,
Bo w łeb cię grzmotnie moje : "biada"!

Szczęście masz, że na wodzy trzymam
Czarnej wściekłości mej rumaki.
Podstępu, siły nie używam,
Nie kopię w rzyć, taki-owaki.

Dziękuj, żem słowny i pogardy
Z bliska ci w oczy już nie cisnę.
Lecz nie prowokuj, ciulu marny,
Bo gromem z nieba srebrnym błysnę!

Kryj się, lawiruj i znienacka
Lepkim jęzorem dusze kalaj.
Chore tęsknoty pieść w swych mackach
Oślizgły tchórzu - zawsze z dala.

Â?ydowska płaczko, niepokojem
Mdłym, rozterkami o swym życiu
Budzisz jedynie litość moją,
W innych uśmiechy miast zachwytów.

Uciekaj, chowaj się gdzieś w norze,
Cudzej słabości wciąż wypatruj.
Szczurze, inaczej być nie może,
Niech cię przygniotą skrzydła wiatru.

Ty kutasino marny z waty,
Plugawa mendo, obkurwieńcze!
Dziś cię jak Imć pan Rej przed laty
Paszkwilem kwaśnym tutaj wieńczę

: 2008-07-26, 11:18
autor: z tłumu
dobrze sie czytalo ...

: 2008-08-09, 14:32
autor: @ psik
porządnie

: 2008-08-09, 14:51
autor: elutka
ZN zawsze z przyjemnościa twoje teksty czytam,
tutaj świetnie wulgaryzmy zmieszane z archaizmami. I wystarczająco wyważone

: 2009-01-29, 18:35
autor: Zupełnie Nikt
dziękuję, mnie się też fajnie czytało