pleśń



głupia Katia urodziła diabła w deszcz.
kapało z żółtosinych chmur a
ludzie siedzieli w domach jak kury
i iskali się z niepotrzebnych pasożytów.
Ze ścian pachniało pleśnią, zupełnie jak wtedy,
gdy schodziła do piwnicy
a diabły dopadły ją w sieni.
Wyrosły z cienia i zatykały usta
brudną chustką, żeby się nie darła.
Ale nic nie widziała.
Czuła tylko macki grzybni wyrastającej ze ścian.
Przytulały odorem piwa i stękały poruszając się w niej,
jakby szukając nowego, wilgotnego muru
do zasiedlenia.
Mówiła ludziom, że puchnie od pleśni,
a oni śmiali się i pukali w głowy.


Potem krzyczała i przeklinała, kiedy ból rozsadzał
jej brzuch a stara Olga kazała gryźć rzemień

Diabeł miał oczy jak niebo.

Â?ódź 24.07.2007

O kurwa mać. Naucz mnie tak pisać.

trudny do oceniania wiersz... fajnie zbudowana akcja, dobre skojarzenia i omawianie rzeczy, które nie przechodzą przez gardło. to tworzy spójny i bardzo zjadliwy obrazek.

brudną chustką, żeby się nie darła.
Ale nic nie widziała.

to mi troche zgrzyta. albo przecinek przed ale, ale wtedy też będzie nie do konca logicznie, bo co ma darcie do widzenia? to mi nie gra. ale całość kupuję i jestem zadowolona z zakupu:) pozdrawiam serdecznie.

Co tu gadać -pięknie...

i iskali się z niepotrzebnych pasożytów.

niepotrzebnych albo wywal albo wymien

masz rację Fobiaku - nieporzebnych - niepotrzebne. Dziękuję wszystkim za odwiedzenie tego kawałka. R

[ Dodano: 2008-09-16, 18:02 ]
Mirando X - wybacz, że pominąłem. I Twoja uwaga cenna. Dziękuję.

wszystko fajnie , ale może zamiast Katji byłaby jakaś np. Rosemary albo po prostu Lenka jakoś lepiej by mi sie czytało . Pozdrawiam :)

wilku widze, ze tylko ja ciebie tutaj czytam, oni cie uwielbiaja wiec obojetnie co tu wkleisz to beda tylko: ochy, achy i echy, i prosba, mistrzu niech mistrz sra dalej, ja wszystko skonsumuje aby sie dalej podniecac nawet samym zapachem, jak to sa komenatrze to ja jestem baletmistrzem
od polki z klapkami na oczach

Wstrząsający jest ten wiersz. Czytając, czuje się wprost namacalnie tę pleśń na plecach.
Jedyny komentarz, ktory śmiem napisać, to powielenie Sousy - 'O kurwa mać. Naucz mnie tak pisać'.

z tego co widac na tym duzym ekranie to ty rzadzisz
eksperymentami
szkoda, ze nie wiedzialas, moze ci ktos jeszcze przypomni babuniu

nie pierdol, fobiak. poprawiłeś kolesiowi wers i na tej podstawie tego typu rozważania snujesz?
oto ja fobiak, ja ciebie czytam a inni wazelinę w dupę ci wsadzają aby dobrze cię doruchać. oto ja, fobiak, ja tobie prawdę powiem.

mi akurat ten wiersz jebnął w głowę. czemu dałem wyraz. nie potrzebuję rozwijać komentarza. nie będę mu przecinka szukał. a ty kolesiowi zmieniasz słowo i ogłaszasz się oberobiektywizorem? gdy zmieni wers w sposób zaordynowany przez ciebie powiesz mu, że co? może tak mu powiesz:
koleś, ja wierszy nie komentuję tylko erekcjato, ale skoro już zacząłem, to znaczy, że coś faktycznie napisałeś?
a wtedy autor pokłon ma Ci złożyć?
o fobiaku, skoro Twoje oczy musnęły mój wiersz, to już samo w sobie oznacza, że jest taki jak o nim myślałem - dobry wiersz to jest

no kurwa, bez jaj.

chuja prawda, bo ja sie na wierszach nie znam a wy jestescie fachowcami
1. To mnie to wkurwia
2. wstyd mi za was

a jak mam czytac te wasze lizodupne komenty to wole zaniesc to do ksiedza aby mi zinterpretowal i poradzil co mozna jeszcze zmienic lub porawic
was to chuj kosztuje
a ja musze jezdzic 7 km wewte i nazad

wiec nie pierdol tylko sie bierz za komentowanie bo ja za was roboty nie bede odpierdalal

Sousa nie piekl się. Ja też dostalam obuchem w łeb tak, że ponad dobę nie umiałam napisać słowa pod tym wierszem. Z Tłumu zapewne również, bo poza wrzuceniem dychy nie skrobnęła literki. Ale fobiak ma odrobinę racji z tymi niepotrzebnymi.To jedno co można by zastąpic lub wyrzucić.
I nie kłóćcie się na miłość boską pod tym wierszem....

ja się nie znam na wierszach ja się nie znam na erekcjato weź to daj lilce może ann13 znajdzie awersacje no tutaj to awersację mogłaby tylko wre... znaleźć wy się znacie wy nic nie robicie wy się wstydźcie ja nic nie wiem nie mój cyrk nie moje małpy to wszystko przez was ja tu tylko sprzątam nawet nie tyle że sprzątam ja za nic nie jestem odpowiedzialny jestem tu przypadkiem wy dupę liżecie wy wszystko wiecie...

dobra, koniec

fobiak nie obrażaj, bo wiesz, że mi krytyka nie jest obca. po co jechać po czymś co jest dobre? z reszta tez wyraziłam swoja opinie o watpliwościach. nie unoś sie tak, po co. pozdrawiam serdecznie i buziak.

a jaki tu jest powód do unoszenia się? Każdy ma tu pewną wolność tego co pisze i jak komentuje. Nie każdy tekst chce się na zimo formalnie komentować- to raz. A po drugie trzeba jeszcze mieć ku temu wystarczające umiejętności. ja, grafomanka, nie roszczę sobie prawa do komentowania tekstu, który przerasta to, co kiedykolwiek mnie sie udało napisać. Co nie znaczy, że moge z podziwem odbierać i wyrazić, że mnie sie nadzwyczajnie podoba. I jest jak inni stwierdzili- wierszem szokującym.

no dobra jak wy sobie w kulki lecicie to ja tez moge

"O kurwa mać. Naucz mnie tak pisać."

to ja tylko westchnę
ech.........
fajowo piszesz szary wilk

Dobre, sprawne pisanie. ÂŚwiat, taki, jak go czują, jaki sobie wytwarzają, "szaleńcy", "odmieńcy", czy , jak kto woli, "galernicy wrazliwości", zawsze silnie oddziałuje na czytelnika. Dobry pomysł, Szary Wilku.

podziwiam ...

a za co?
to tylko, albo aż przepiękny wiersz

Klimat jak u Kosińskiego - wiersz dobrze zabiera w swoją rzeczywistość.