Strona 1 z 1

bez tytułu

: 2008-10-07, 23:37
autor: Troy
Kiedyś babcia straszyła, spiesz się,
bo nadejdzie jeszcze czas i przyjdą
korniki; złe korniki, co kobiet samotnych
są zmorą.

Obudź się, obudź, zanim zachód
zaleje granatem truskawki ust
i spróchnieją zęby.

Spójrz, dobrały się nawet do Pinokia.
Inne drzewa już nie kłamią, wystarczy
przecież policzyć słoje.

: 2008-10-08, 11:12
autor: Margot
ÂŚwietny! Super!
Pozdrówka, Owocku.

: 2008-10-08, 21:38
autor: anty-czka
A to jest chyba rzeczywiście dobry wiersz.
Jedynie nie do końca rozumiem 'jeszcze' w drugim wersie. W mowie potocznej owszem, tutaj chyba nie ten teges.

: 2008-12-20, 15:45
autor: Margot
anty-czka pisze:A to jest chyba rzeczywiście dobry wiersz.
Jedynie nie do końca rozumiem 'jeszcze' w drugim wersie. W mowie potocznej owszem, tutaj chyba nie ten teges.
A ten wers i to "jeszcze", które Ci nie pasuje antyczko, jest delikatnym, nawet z ukrywanym strachem, muśnięciem sprawy, o której można łatwo zapomnieć: młode drzewo nie wie, że będą mu przyrastały słoje; że wczesniej dowiedzą się o tym korniki. Cały wiersz jest konsekwentnie utrzymany w obrębie jednej metafory. Tym bardziej mi się podoba.

Aniu, wklejaj go wszędzie.