bezwietrznie i wiecznie
: 2008-11-02, 16:55
nie oddalaj wieczności
żartując że zasłużyć
i w ogóle po co spieszyć
nie ukrywaj za parawanem
"ona poczeka
grzeszyć jeszcze czas"
wyjmij ją na wierzch z kufra pełnego staroci
w którym dawne olśnienia
mat zdążył przygasić
a ja pogłaszczę cię po dłoni
aż do zaplątania
w ciepłe opuszki
znajdę ją bez szukania
pamiętaj: opuszki ciepłe
niech wieczność bez wyziębienia
ogrzeje moje ręce
oplatając zmarszczki na powierzchni
i błękitne drogi
progi ponad poziomem
lęku wysokości
żartując że zasłużyć
i w ogóle po co spieszyć
nie ukrywaj za parawanem
"ona poczeka
grzeszyć jeszcze czas"
wyjmij ją na wierzch z kufra pełnego staroci
w którym dawne olśnienia
mat zdążył przygasić
a ja pogłaszczę cię po dłoni
aż do zaplątania
w ciepłe opuszki
znajdę ją bez szukania
pamiętaj: opuszki ciepłe
niech wieczność bez wyziębienia
ogrzeje moje ręce
oplatając zmarszczki na powierzchni
i błękitne drogi
progi ponad poziomem
lęku wysokości