Strona 1 z 1

Wizja

: 2008-11-04, 19:34
autor: @ psik
domy się kruszyły
stopniowo
piętrami
lub od razu padały
na kolana
modląc się
czy błagając o litość

ludzie

wychodzili na ulicę
która nie była już ulicą

podnosili w górę coś
co nie było dłońmi

poruszali ustami
lecz nie była to pieśń zwycięzców

: 2008-11-04, 20:57
autor: eaTrs
przeczyta³em "ple¶ñ zwyciêzców"

Wizja

: 2008-11-05, 11:31
autor: Boob
Czytając Twój wiersz przypomniały mi się obrazy i grafiki Beksinskiego szczególnie w odniesieniu do pierwszej strofoidy. Wiersz ma swój specyficzny "mroczny" klimat. Jestem na tak.Pozdrawiam serdecznie. dzięka

: 2008-11-11, 21:24
autor: @ psik
pleśń zwycięzców - uśmiałem się .........ale brzmi dziwnie
Boob, na ciebie to zawsze można liczyć :)