Sylwester (część 3)

[Wojciech Graca]

Żaden człowiek nie policzy
ilu już umarło ludzi.
Wyjątkowy, pierwszy tuzin,
który to otwierał Abel,
był zapewne szokiem nader
wielkim, jak na tamte czasy,
wobec morderczej ekstazy.
Co musiał czuć Bóg, co czuła
ziemia, gdy rana krwią pluła
na glebę i w słońcu więcej
jak rubin zaszła rumieńcem?
Tego się nigdy nie dowiem,
bo Bóg wraz z ziemią są w zmowie
bo Bóg wraz z ziemią zamilkli,
jak zmieniliśmy się w wilki.
Wiem za to co czuła Marta,
gdy jej mąż nie mając farta,
poległ zimą bezsensownie
w solidarnościowej wojnie.
Wiem jak śnieg karmazynowy
z białym śniegiem tulił ciało,
wiem jak wtedy trep wojskowy
czaszkę miażdżył twardą pałą.
Wiem, bo widzę jej oczami,
pod powiekami aksamit:
Umierał na polskiej fladze
śnieg-krew (przelana przez władzę).
Ale Marta nie ma czasu,
więc znikają mi obrazy,
stawia reklamówki na stół,
zioła ojcu męża parzy.
Pan Stanisław Wojewoda,
dziś warzywo, strzęp człowieka,
gość z przeszłością, szkoda chłopa,
lecz już czwarta, lekarz czeka,
także prędko, w dół po schodach.
Wózek ciężki, już nie młoda
Marta bóle w krzyżu czuje.
Krzyż na szyi daje Marcie
za to, mnóstwo sił i wsparcie.
Niczym superhirołs jakiś
do afiszów się nie kwapi,
kible ludziom co dzień sprząta,
i choć wcale nie wygląda,
dźwiga ciężar kilku istnień.

[fobiak]

czuje sie ta wiez z peelem
choc sa wyolbrzymienia

[Boob]

pointa zawiera ładunek emocjonalny i jest prawdziwa, napiszę o drobiazgach które moim zadaniem zakłócają wiersz, trep to określenie oficera w służbie czynnej, pały były "orężem"ZOMO, Marta - farta dla mnie powoduje, że ta śmierć nie miała związku z wojną solidarnościową - śmierć heroiczna w słusznej sprawie, można zinterpretować, że była przypadkowa ofiara nie była zaangażowana w tę sprawę. jest klimat w tym wierszu.pozdrawiam

ps.
podoba mi sie postać Abla, ciekaw jestem którego miałeś na mysli

[ Dodano: 2009-03-11, 17:59 ]
Marta - farta - dbałoś o rym, dla mnie fart to współczesny slang nie pasuje to tamtego okresu

[ann13]

co ja mogę powiedzieć, wojciechu
















nie zepsuj się

[anty-czka]

(...)
bo Bóg wraz z ziemią są w zmowie
bo Bóg wraz z ziemią zamilkli,
(...)

[z tłumu]

Wszystko super prócz tego biało-beżowego w lewym górnym.

[elutka]

krótko:świetne..!

[Wojciech Graca]

fobiak, przeszkadzaja Tobie one?

[Wojciech Graca]

Boob, sb-kow nie rekrutowano wsrod trepow?

Ale ja pisze teraz a nie wtedy i to nie mowi ona tylko poli wspolczesny, wiec poli posluguje sie fartem .

[Wojciech Graca]

ann13, data waznosci na wieczku jest

a wieczka jeszcze nie mam

[Wojciech Graca]

anty-czka, czy to sugestia?

[Wojciech Graca]

z tłumu, to sie nie patrz na mnie

[Wojciech Graca]

elutka, Elzbieto, nie popadaj w przesadyzm.

[stachu]

teraz mam wyzuty sumienia. straszny kootas zemnie.

[Wojciech Graca]

czemu stachu tak jest?

[stachu]

no nie wiem ujaralem sie a jak sie ujaram to sie zawsze latwo wzruszam.