codzienność ma jej grymas twarzy
zamykam okno te drzwi
przenikam w drugi wymiar
pieści mnie spokój nie ma tu
innych oddechów prócz naszych
równowaga między nami
jest wszystko i nie ma nic
ciała budzą pożądanie
mają w sobie chłód zimy
za chwilę posmakuje ciebie
jak dziecko najlepszą słodycz
ramionami obejmę noc
krzykiem usta zatopię w smaku
na pożegnanie poczuję
drżenie i zapach jej deszczu
wstrząsnę ciebie i siebie
szczęśliwi wzbijemy się w niebo
nadzy przywitamy wiosnę

czy ta ona to delirium tremens? bo właśnie się zastanawiam, czy to nie on


jak po pięciogwiazdkowym koniaku;)

Boob pisze:szczęśliwi wzbijemy się w niebo
nadzy przywitamy wiosnę

mój motylku.

Uprzejmie proszę mi wytłumaczyć swoją erekcję.

ann
dzięki za odwiedziny.trafnie to napisałaś i ona i on, pozdrawiam



andreas
dzieki za odwiedziny. twoja propozycja wydaje się dobra biorąc pod uwagę efekty jakie mogą wystapić będąc pod "wpływem". chociaż motylki to raczej nie ta "faza".pozdrawiam





z tłumu
miło mi ,że zapytałaś o erekcję jest i będzie "biała gorączka" zaburzenie psychiczne nałogowych alkoholików, zazwyczaj połączone z halucynacjami, niekiedy atakami szału.pozdro

Rozumiem, ze zatopienie w jej smaku i jej deszczu odnosi się do nocy, ale jednak kłóci się ze zbyt blisko użytym zaimkiem ciebie i sprawiło, że musiałam dwukrotnie czytać, by zrozumieć kto co komu i dlaczego.
Nie umiem tez pogodzić pożądania z chłodem zimy. :(

witaj
anty-czka
dzięki za odwiedziny. A jeśli pożądanie jest tylko fizyczne!? nie ma uczuć , może już wygasły, brak żaru który rozpala wewnętrznie ciało,pożądanie ma chłod zimy w połączeniu z pointą (wiosna) da jej nowy wymiar i rozpali ogień. Tekst jest "chaotyczny" ale gdzieś w zamierzeniu i w kontekście awersacji... pozdrawiam serdecznie

Boob mam nadzieję, ze nie masz mi za zle, ze klepię to co myślę, lub co mi się wydaje.
Calkiem mozliwe, że nie powinnam, bo sama nic nie umiem stworzyć.

A pożądanie wg mnie nie jest zimne nigdy. Ale calkiem możliwe, że też nie mam racji.

masz mix w narracji, a to nie bardzo pomaga w czytaniu.

czy PoLi oglada fotografie?

anty-czka
nic podobnego. cieszę się, że mogę prowadzić z Tobą takie "rozważania". Jesteś skromna ale na erekcjato już "doświadczyłem" twoich utworów szczególnie pamiętam ostatni erotyk czy konkursowe ere .Nie zgadzam się z Twoją opinią co do umiejętności poetyckich. pozdrawiam

witaj
Wojciechu!
masz rację postaram się w przyszłości to zmienić. nie kumam bazy w kwestii fotografii. wybacz mam dzisiaj biorytm intelektualny w tendencji spadkowej. pozdrawiam

Bez awersacji bardziej mi odpowiada, Boob.
I lubię w takim klimacie teksty.

witaj
elutka
dzięki bardzo za odwiedziny. pozdrawiam serdecznie.

Boob skromność jest mi chyba prawie całkowicie obca.
Natomiast obiektywna krytyka własnych dokonań dość bliska.
Ale to nie miejsce na roztrząsanie takich niuansów.
:)

tu byś mógł sobie poprawić, chyba nie potrzeba X2

krzykiem usta zatopię w jej smaku
na pożegnanie poczuję
drżenie i zapach jejdeszczu

na izbie wytrzeźwień
chyba też jest bylejakie

ann
OK ,dzięki