dowiezcie mi szame zaleglem bezwładnie
i gdyby nie dywan to bylbym już na dnie
tak leze i cierpie jak humbak na plazy
bo dywan jest szorstki i drapie po twarzy.

[ Added: 2009-03-31, 11:29 ]
mial nyc tytul s.o.s ale sie zmienic nie da.

zmienic?

eeeeee nie koniecznie.

grassiu :| ..namokłeś biszkopty ...ech.

no bo mial byc inny wierszyk ale mi sie nie spodobal a ten mi sie spodobal bo szybko wyszedl:|

nie powiem że bardzo ujęło mnie jakże wyszukane i sugestywne porównanie homeryckie zawarte w tej miniaturze bo mi zarzucą lizodupstwo

ale kiedy tutaj darmo homerowego porownania szukac, no chyba ze lilo masz na mysli jakies inne, nowe porownania, dopiero co odkryte i tez przypisane Homerowi.

ja tez sie nad tym homerem strasznie zastanawialem. proponuje zebys wyjasnila co mialas na mysli.

dobre to
zabawne
uśmiałem się tak bardzo, że poczytałem kilka twoich komentarzy
i znowu zacząłem się śmiać
innymi słowy - przyjemnie jak na poranek po przepiciu

to ty jestes ten sam marcin co sie szwendal po szufladzie?

ja jestem zawsze ten sam
a kim ty jesteś?

no ja tez jestem ten sam.

to git

Stachu
tekst jest zajefajny, muszę się napić aha i w dupie mam Homera i homary. podro

Masz jakieś specjalne życzenia, lub uczulenia?
Bo nie wiem co zapakować.

[ Dodano: 2009-04-02, 20:00 ]
A wierszyk ma jedno głębokie przesłanie - zawsze warto mieć latający dywan.

bo to dywan sztuczny
jakbys kupił persa to by cie nie drapał

Biedny podmiotek liryczny

juz sie 7 raz przymierzam na zdeklarowanie sie czy mi sie ten wierszyk podoba czy nie. i doszedlem do wniosku ze chce bobra co zna 1000 bitow. jak mi ogarniecie takiego bobra to bede napierdalal 3 wierszyki dziennie a raz na tydzien chiciora.