Ustalimy nasza nowa droge swiatla

[komar]

http://teledyski.onet.pl/10172,5031678,teledyski.html


Ustalimy nasza nowa droge swiatla
Bez udzialu srebrnych gwiazd
Przybliz mi swojego nieba jasny blask
Wypelnij moje sny tylko soba
Otocz zapachem twoich blond wlosow
Niech porownam kolor morza
Z blekitem twoich pieknych oczow
Podzielimy swiat na dwoje mamy czas
Daj mi tylko polowe
Pokaz mi ta wlasciwa swoja droge
Pozwol isc przy tobie
Odnajdziemy razem jej koniec
Nie zostawiaj mnie samego
Nie cofaj sie do tylu moja droga
Odbierz wszystkie smutki
Zaufaj, osusz moje lzy
Przybliz nasze mysli
Sloncem cie ozloce, pocaluje
Cieplem mego serca cie otule
Bez ciebie sam nie pojde dalej
Nie obracaj sie dookola
Sprobujemy zyc od nowa
Ustalimy nasza nowa droge swiatla
To jest kres naszej samotnej drogi
Zrobimy by uczucie zostalo na dluzej
Niech ta nasza wspolna droga
Bedzie wspaniala i szczesliwa
Niech trwa nawet sto lat
I bez smutku bedzie wypelniony
Kazdy nowy wspolny dzien

Marius

[fobiak]

ladnie spiewa

[komar]

tak jest wybitna................!

[ann13]

na co komu ozłacanie słońcem i nowa droga światła, jak trzeba wynieść śmieci, kupić młodą kapustę i zmienić pampersa

[pełne szkło]

Z blekitem twoich pieknych oczow

Piszemy oczu*

Pokaz mi ta wlasciwa swoja droge

W języku polskim 'mówionym' dopuszczalna jest forma "tą", ale już w 'pisanym' poprawność nakazuje stosowanie wyłącznie formy "tę".

Zrobimy by uczucie zostalo na dluzej

W powyższym przypadku zrobimy jest niewłaściwym słowem (chciałoby się rzec: jest słowem nie na miejscu). Samo uczucie bowiem, czy też jego 'pozostanie', 'trwanie' itd., można raczej 'sprawić'. Broń boże nie 'robić'. Tak więc powstaje nam wers: Sprawimy by uczucie zostało na dłużej.

[Książę Półkrwi]

Osiągnąłeś szczyt i dno za jednym zamachem Komarze,
czyli coś w stylu pasty Colgate 2 w 1:
- szczyt ( nawet dwa ) Patosu i głupoty
- oraz dno merytoryczne.

Reasumując, z poezją Ci nie po drodze,
ale może spróbuj sił w stomatologii lub alpinistyce.

[komar]

[quote="Książę Półkrwi"]Osiągnąłeś szczyt i dno za jednym zamachem Komarze,
czyli coś w stylu pasty Colgate 2 w 1:
- szczyt ( nawet dwa ) Patosu i głupoty
- oraz dno merytoryczne.

Reasumując, z poezją Ci nie po drodze,
ale może spróbuj sił w stomatologii lub alpinistyce.[/quot
zal mi ciebie niepoeto, jestes na poziomie fobiaka takie byle co....!

[Książę Półkrwi]

zal mi ciebie niepoeto, jestes na poziomie fobiaka takie byle co....!

fobiak to znakomity poeta, więc dziękuję za komplement,
aczkolwiek przyzwyczaiłem się już do nich - prawdziwi poeci
często są nimi obdarzani przez czołgających się przed nimi
nieboraczków.

[komar]

zal mi ciebie niepoeto, jestes na poziomie fobiaka takie byle co....!

fobiak to znakomity poeta, więc dziękuję za komplement,
Nie pierdol niedorobiony intelektualny karle, czym ty mi chcesz zaimponowac, chyba, nie swoja poezja, bo pozycja w zyciu, nie jestes w stanie..., zreszta nie bede ci wiecej odpisywal, nie zadaje sie z prostakami... i nie pozdrawiam

[Książę Półkrwi]

nie zadaje sie z prostakami

A więc poranne golenie musi być dla Ciebie prawdziwym koszmarem...

[Troy]

Morze kojarzy mi się bardziej z zielenią, niż z błękitem.

[komar]

Morze kojarzy mi się bardziej z zielenią, niż z błękitem.

Tak jak dolejesz zielonego atramentu albo jak jestes nawalony, wtedy i mewy sa zielone

[Książę Półkrwi]

Tak jak dolejesz zielonego atramentu albo jak jestes nawalony, wtedy i mewy sa zielone

Powalające...