szeptem
Moderator: Gacek
szeptem
panie boże spraw
żebym mogła się budzić koło niego
najbliżej
najpierw dotykać nogą
zanim wstanie
przejechać ręką
przysunąć
aby usłyszeć jak otwiera oczy
pełne wilkołaka
bo niczego więcej oprócz mojego marudzenia
mu niepotrzeba
każdego dnia
a nie w świątek piątek i niedzielę
żebym mogła nie tęsknić za nim
tylko krytycznie popatrzeć
jak stroi miny do lustra
susząc włosy
przy zamkniętym oknie
się zawsze całujemy
proszę, ty jesteś dobry
a ja naiwna
żebym mogła się budzić koło niego
najbliżej
najpierw dotykać nogą
zanim wstanie
przejechać ręką
przysunąć
aby usłyszeć jak otwiera oczy
pełne wilkołaka
bo niczego więcej oprócz mojego marudzenia
mu niepotrzeba
każdego dnia
a nie w świątek piątek i niedzielę
żebym mogła nie tęsknić za nim
tylko krytycznie popatrzeć
jak stroi miny do lustra
susząc włosy
przy zamkniętym oknie
się zawsze całujemy
proszę, ty jesteś dobry
a ja naiwna
haha, no przecież jestem
własnie w niedzielę byłam u fryzjera, to nawet miejscami platynową
płytę chce nagrac
no oczywiscie jak mi sie ja uda wyjac spod krawęznika:P)
a dziki switajec to kto jest?
ten co wyje do ksiezyca
a rano się budzi na golasa w klatce z tygrysami, z kłami we krwi?
no nie wiem, czy mi sie z wapirem nie pomyło własciwie
własnie w niedzielę byłam u fryzjera, to nawet miejscami platynową
płytę chce nagrac
no oczywiscie jak mi sie ja uda wyjac spod krawęznika:P)
a dziki switajec to kto jest?
ten co wyje do ksiezyca
a rano się budzi na golasa w klatce z tygrysami, z kłami we krwi?
no nie wiem, czy mi sie z wapirem nie pomyło własciwie
:D
chryste, skojarzyło mi się ze świnią dziką buszującą w chaszczach.
świtajec to jest nie kto - a co, wtedy gdy właściwie nic Ci się nie chce, bo prawe oko nie może dorównać lewemu w wyścigu w otwieraniu, a ktoś Ci się dobiera do pupy i stawia sutki do pionu, zamiast kawy :DD
a ja mam znowu grzywkę, bo jesień idzie
na spacer do fryzjera :DDD
chryste, skojarzyło mi się ze świnią dziką buszującą w chaszczach.
świtajec to jest nie kto - a co, wtedy gdy właściwie nic Ci się nie chce, bo prawe oko nie może dorównać lewemu w wyścigu w otwieraniu, a ktoś Ci się dobiera do pupy i stawia sutki do pionu, zamiast kawy :DD
a ja mam znowu grzywkę, bo jesień idzie
na spacer do fryzjera :DDD
szara eminencja
aaa, znaczy się zajob, albo dekiel, kiedy się torebkę zostawia na dachu samochodu, niekoniecznie ze stawu
biodrowego;)
nie załapałam, bo ostatnio kuję azteckie przepisy o wnętrznościach z kamienia, to noszę przeciwpiorunowe kalosze i depilator na chaszcze między nogami, haha, ale jak mam mieć krzywe oczy, to może też obetnę sobie grzywkę co?;)
biodrowego;)
nie załapałam, bo ostatnio kuję azteckie przepisy o wnętrznościach z kamienia, to noszę przeciwpiorunowe kalosze i depilator na chaszcze między nogami, haha, ale jak mam mieć krzywe oczy, to może też obetnę sobie grzywkę co?;)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości