chodź
na trampolinie
podskoczymy do gwiazd
odciśniemy dłonie

mrużąc oczy od wiatru
będziemy wciągać
gwiezdny pył

chodź
na trampolinie
podskoczymy gwiazdom
pokazując im fuck you

tytuł jest w sam raz, do tego co niżej

nie wiem, ale w kosmosie nie wieje :)

miało być o gwiazdach dwuznacznie
a wiatr może być słoneczny

A wg mnie to dobry tekst. Jedynie w trzeciej strofie powtórzyłabym wers z pierwszej 'chodź podskoczymy do gwiazd' zamiast 'podskoczymy gwiazdom'. To daje jeszcze większe możliwości interpretacji.
Natomiast na Twoim miejscu zmieniłabym tytuł. Koniecznie.

3 razy nuda :

brodski:
Nuda jest, by tak rzec, oknem na czas, oknem na nieskończoność czasu, to znaczy na naszą w nim znikomość (...) nuda przemawia językiem czasu i moze przynieść najcenniejszą lekcję w życiu - lekcję naszej dogłębnej znikomości. Albowiem nuda to inwazja czasu w system wartości.

heiddeger:
Owo głębokie znudzenie, ciągnące się jak milcząca mgła w przepaściach naszej przytomności, pokrywa rzeczy i pokrywa ludzi i wraz z nimi pokrywa nas samych - sprawiając że wszystko to po równi staje się nam osobliwie obojętne. W znudzeniu tym ujawnia sie całość bytu.

schulz:
my, bujając pod obłokami, oddani chimerze pod ciśnieniem setek atmosfer nudy, destylujemy nasze nikomu prawie niepotrzebne wytwory. Nuda, zbawienna nuda!To jest nasza wysoka asceza, to jest nasza wybredność, która nam nie pozwala brać udziału w zastawionych ucztach zycia, to jest nieprzekupność naszego smaku, zaprzysiężonego nowym i nieświadomym potrawom.

Dzięki za informacje na temat nudy :)
Moja nuda była dużo mniejsza - po prostu jechałem samochodem i ułożyłem z nudów piosenkę.
Anty-czka tytuł można zawsze zmienić :) - dzięki

nie ma za co :)
male nudy sa dobre bo pozyteczne, jak widac,
z duzych moga wyniknac klopoty,
a z wielkich powstaje filozofia :)

to jest ladny wierszyk.