***
: 2009-12-18, 10:57
Jestem nadżerka rozorana,
stale szarpana wspomnieniami
niczym niedoskonałością mężczyzny.
Dlaczego nie mogą mnie wygoić?
Więcej nawet:
rozgrzebują niczym palcem rozrywa się skrzep,
powolutku podważana paznokciem...
(tonę w mazi i chłodzi mnie woda).
Nie dając rady wyleczyć, tak jak kleszcz zostawia swą głowę
- narośl bólu, całe jej
życie mi dano.
stale szarpana wspomnieniami
niczym niedoskonałością mężczyzny.
Dlaczego nie mogą mnie wygoić?
Więcej nawet:
rozgrzebują niczym palcem rozrywa się skrzep,
powolutku podważana paznokciem...
(tonę w mazi i chłodzi mnie woda).
Nie dając rady wyleczyć, tak jak kleszcz zostawia swą głowę
- narośl bólu, całe jej
życie mi dano.