Chciałbym cię zapewnić zupełnie zapełniając stokrotnie że pasujemy do siebie tzn. mamy zgodnie spaprane DNA
i to, że tam gdzieś czujesz się nieskromnie też wykonując kopulaste ruchy o charakterze dzikim podpuszczkowym
pod o czy nad kopułą rodzącej się miłości-dziecka czuję cię aż w przednim prawym siekaczu pulsującą wodospadowo i poszukiwać tego będę jeszcze i jeszcze aż mi się zblazuje

remik, nie mogę ciebie komentować tak ciągle, bo rajski jest strasznie zazdrosny i zaraz ze mnie zrobi arabkę saudyjską, no to zakleszczowanego dentystę już zostawię antyczce

zazdrość niejedno ma imię zapewne nazywa się jeszcze jakość inaczej
(i tu podał jej w ramach rewanżu świąteczny link na stronę promocyjną Lidla, bo zabrakło mu na rodzynki)
cóż niech Marcin podzieli jeden wiersz na trzy...
dzięki Anno z Baranowa bo twe komentarze są błyskotliwe i czasem dopełniające całkiem całkiem w smak

w lidlu są fajowe banany całkiem zielone, które kupuję, żeby wywalić, oraz niezłe słodycze, czyli migdały oblewane czekoladą






prosto z gardła ;)