Strona 1 z 1

Me Święte Me

: 2010-01-13, 09:08
autor: wwww
czym jesteś, me istnienie?
lampą naftową, płomieniem świecy?
czy już tylko cieniem?
bladym odblaskiem wśród gwiazd?

złamaną symetrią?
sprzeczną syntezą?
misterną tkaniną?
czy tkanką robaczywą?

me!, me!, me!
tak idą owce na rzeź

tylko jeden baran nie beczy
wzrok spuścił niemal do ziemi
wodzi błędnym wzrokiem
spogląda w głąb siebie
i marmur strzępiasty ogląda

kocha i nienawidzi
tych, co wyrok na niego wydali
tak musi być
tak musi być
powtarza w nieskończoność
echo jednak nie odpowiada

bezdenna otchłań
którą odkrył w sobie
mówi mu prawdę mimochodem

Oooo! Święte pełne szkło!
jakżem pusty i wydrążony!
mój kielich zionie nicością
wypełnij mnie sobą
bądź mym oceanem
moim zbawieniem
odkupieniem
i pocieszeniem
moim biskupem
papieżem osobistym

chcę mieć Cię na własność

twój święty puchar
niech się w końcu przeleje
krwią menstruacyjną
wypiję go jednym haustem
za Ciebie i za mnie

: 2010-01-13, 10:03
autor: fobiak
swinia

: 2010-01-13, 10:08
autor: wwww
wiem, wiem, poczekam na pełne szkło, bardzo jestem ciekaw jej opinii

[ Dodano: 2010-01-13, 10:16 ]
Muszę Ci fobiak coś powiedzieć. Oszukałem Cię w którymś z ostatnich postów. Gdy padła czarna szkapa, wlazłem raz do netu i odwiedziłem nieszufladę jakąś. Zamieściłem tam chujowy wierszyk, jak na starego chuja przystało, po prostu, chciałem dopasować się do klimatu. I wiesz co? I nic! Tam odbywają się jakieś egzorcyzmy! Oni tworzą kółko różańcowe, czy co?

[ Dodano: 2010-01-13, 10:22 ]
I jeszcze jedno. Fobiak, wiem, że wpierdalam się między wódkę a zakąskę, ale naprawdę, zrobiłbyś porządek na forum. Zrobiłbyś dwa działy poezję i prozę. Nie widzisz, że wszystko się pokiełbasiło. W prozie wierszyków od chuja, w poezji proza, itd. Pomyśl nad tym, proszę Cię.

: 2010-01-13, 10:33
autor: fobiak
mogles zaznaczyc zeby sie tobie nie wpierdalac pomiedzy wodke i dolewke
na nieszufladzie siedza wieczni gimnazjasci, ktorym za pierwsze zarobine pieniadze na jagodach udalo sie wydac tomik i ci ktorym odbilo sie "ja" po wypiciu puchara krwi menstruacyjnej szymborskiej bo milosz wypiescil na poete dehnela. zreszta nie jestem na biezaco bo tam mam bana od 2004 za moje chamskie teksty a moze za komentarze, a nie juz wiem, za rzut rzotkwia, jak sie czytalo w dol pierwsze litery to jakims cudem zlozylo sie w "glupi chuju"

[ Dodano: 2010-01-13, 10:34 ]
a moze rzodkwia*

: 2010-01-13, 10:37
autor: wwww
No to już mniej więcej wiem o co kaman, ale nie odpowiedziałeś na moją prośbę. Zamierzasz coś z tym fantem zrobić?

: 2010-01-13, 10:43
autor: fobiak
tam jest kolko rozancowe lizodupkow, jak sie postawisz i bedziesz chcial lizac ucho to ci wyjebia bo lubia

a od balaganu sa moderatorzy to do nich pros sie jak swinia

ja antyczke prosilem aby mi poprawila cos po rusku w cosmosie
to wypiela dupe ale ja nie jestem na nieszufladzie

: 2010-01-13, 10:48
autor: wwww
Chryste Jezu! Uspokój się, już dobrze, dobrze, bo jeszcze zapaści jakiej dostaniesz.

[ Dodano: 2010-01-13, 14:45 ]
czekamy, czekamy
czekamy, czekamy
na sy......gnał
z Cen.....tra....li

(Brygada Kryzys jak się nie mylę)

Ps. Do której pełne szkło jest w pracy, czy co ona tam robi?
Może ktoś mi powiedzieć?

Re: Me Święte Me

: 2010-01-13, 17:12
autor: elutka
wwww pisze:czym jesteś
me istnienie?

lampą naftową, płomieniem świecy?
cieniem?
odbitym światłem gwiazd?

złamaną symetrią?
sprzeczną syntezą?
misterną tkaniną?
czy tkanką robaczywą?
- za wiele pytań pod rząd

me!, me!, me!
idą owce na rzeź

jeden baran nie beczy
spuścił nos do ziemi
błądzi wzrokiem -bo tych wzroków też nadto
spogląda w głąb siebie
ogląda strzępiasty marmur

kocha i nienawidzi
tych, co wydali nań wyrok
tak musi być
tak musi być
powtarza
echo milczy

odkrył w sobie otchłań
mówi mu prawdę mimochodem

Oooo! Święte pełne szkło!
jakżem pusty i wydrążony!
mój kielich zionie pustką -nicość jest beeee
wypełnij mnie sobą
bądź mym oceanem
zbawieniem
odkupieniem
pocieszeniem
biskupem
osobistym papieżem

chcę na własność

twój święty puchar
niech się przeleje
miesięczną krwią - menstruacja w poezji brzmi beeee
wypiję go haustem
za Ciebie i za mnie


[ Dodano: 2010-01-13, 17:14 ]
jeszcze errata:
"jakżem wydrążony? -bez pusty

: 2010-01-14, 10:10
autor: wwww
Ja pierdolę! Ty pracę domową sprawdzasz? Naprawdę, szykuje się z Tobą niezła orka na ugorze.

: 2010-01-14, 17:37
autor: elutka
pracuj, pracuj, www

: 2010-01-14, 19:07
autor: wwww
elutka, ja już jestem po pracy, teraz zaczynam zapierdalać

: 2010-01-14, 23:13
autor: anty-czka
Przekleństwa to wyraz ekspresji, czy interpunkcji? I jedno i drugie jest bardzo potrzebne

pod warunkiem, ze się nie przedobrzy.

: 2010-01-15, 10:48
autor: pełne szkło
wwww pisze:Oooo! Święte pełne szkło!
jakżem pusty i wydrążony!
mój kielich zionie nicością
wypełnij mnie sobą
bądź mym oceanem
moim zbawieniem
odkupieniem
i pocieszeniem
moim biskupem
papieżem osobistym

chcę mieć Cię na własność

twój święty puchar
niech się w końcu przeleje
krwią menstruacyjną
wypiję go jednym haustem
za Ciebie i za mnie

...o, inwokacja :|

www, twój u_twór krzyżuje pełne szkło zaimkami. Dźga pompmaptyczną peelowską rozterką. Szczy_pie masłem maślanym wydrążonej pustki i zionącej nicości i jeszcze paprze lepkim 'bądźmimojowaniem'.
No jaką ja tu mogę opinię? No żadnej nie mogę. Jednak, żeby oddać sprawiedliwość, po_wiem, że pełne było już inspiracją wielu 'dzieł' ..znacznie gorszych od tego.

p.s. Purpuratem, w niektórych zakątkach wirtualu, pełne szkło jest już od dawna. W zależności od cyber-krainy albo (bi)skupem, albo Biskupem_Kościoła_Czerwonego_Kapturka. Tyle, że nigdy z nikim swoim 'świętym pucharem' się nie dzieli. I tu też nie zrobi wyjątku.

: 2010-01-15, 10:56
autor: wwww
tak, tu masz Świętą rację, jestem napompowany, ale staram się powoli "spuszczać" powietrze



by móc fruwać, jak to fobiak radzi

Tytuł u_tworu:

"Spuść powietrze", czyli będziesz mógł fruwać z fobiakiem nawet w "piździe".

[ Dodano: 2010-01-15, 11:38 ]
och! byłbym zapomniał!
przy Tobie
mogę być Ukrzyżowanym
mogę leżeć przy Tobie
krzyżem na podłodze,
zlizując z podłogi
co tam tylko skapnie
choćby była to jedynie
niewielka kropelka

mogę go nosić na sobie
mogę być nawet w żałobie




byle przy Tobie

: 2010-01-15, 15:42
autor: pełne szkło
:|

www, co tobie? Czyżbyś eksperymentował na szkle trudną, żmudną i nudną naukę tańca godowego...? Uprzedzam - kreuję się tutaj na zimną rybę. W ramach pieczołowicie wypracowanego wizerunku łamię ręce, które karmią i odgryzam języki, tym co mają dla mnie dobre słowo :|

p.s.
mam tysiące twarzy, a w każdej krwawisz z bólu
soli
przekleństwa
...blablablabl

: 2010-01-15, 16:25
autor: wwww
które szkło jest lepsze?
ciepłe, czy zimne?
bo nie wiem sam
co począć?
z tym fantem
co zrobić mam?

ale założę się z każdym
o wszystko!
choćby o włos łonowy
że tak właśnie
mają się sprawy

i pomimo tego
że czasami
zimne jest szkło
to z pewnością
pięknie się rżnie






diamentem

[ Dodano: 2010-01-15, 16:35 ]
Cieszę się, że dzisiaj miałaś chwilkę dla mnie, dla nas. Nie pracuj tyle, żylaki, hemoroidy z nerwów, daj spokój! Odpuść. Odpocznij trochę, zwolnij, pogadaj ze mną, z nami, między wierszami.

: 2010-01-15, 17:52
autor: pełne szkło
które szkło jest lepsze?
ciepłe, czy zimne?
- www, idąc po najprostszej linii oporu, chciałoby się rzec, że problem bliźniaczo podobny do kwestii interpretacji historycznych wydarzeń. Interpretacja 'lepsza', to ta, która odpowiada na potrzeby rządzących. Fakt po_zostanie faktem - cała rzecz w tym, jak go wykorzystamy.
Zamiast więc rozmyślać po próżnicy, sięgaj po zimne szkło, gdy upał pali skronie, a po ciepłe, gdy u nosa zwisa sopel lodu :| Wtedy już za_wsze szkło będzie naj_lepsze, a ty z czystym sumieniem będziesz mógł głosić: nieważne, czy szkło jest zimne, czy ciepłe. Ważne, że zaspokaja moje potrzeby i daje maksimum przyjemności.

Ale jak to w parszywym życiu bywa - wieczny piasek w oczy hedonisty, czyli kolejne pytania i kłody pod nogi, bo:
a) czy dysponujesz taką władzą, by zaliczać się w poczet rządzących?
b) czy owa władza jest w stanie sprawić, by w zależności od twoich potrzeb szkło było zimne lub ciepłe?

i pomimo tego
że czasami
zimne jest szkło
to z pewnością
pięknie się rżnie

diamentem
- nie wiem, nie sprawdzałam. Przypuszczam, że jeśli diament prawdziwy - zapewne masz rację. Czy to jednak w ogóle istotne? Sądzę, że nie, skoro podobnie, jak sir Alex Ferguson, muszę oznajmić: nie widzę na rynku żadnych prawdziwych diamentów.

: 2010-01-15, 18:59
autor: wwww
Powiem Ci tak, nie wiem czy się dobrze rozumiemy, ale ja, w życiu prywatnym i zawodowym staram się również jak mogę. I całkiem niedawno stałem się panem i niewolnikiem w jednej osobie. Miałem już dość rządzących. Od pewnego czasu sam staram się wykonywać swą wolę.

: 2010-01-15, 20:49
autor: pełne szkło
No, ja też nie wiem, czy się dobrze rozumiemy :| Co zresztą mi zwisa, bo i tak każda dyskusja (pełne zrozumienia, czy nie) i tak kiedyś się kończy.

w każdym razie
tej na razie
nie chcę
jeszcze
kończyć

I tak:
wwww pisze:Od pewnego czasu sam staram się wykonywać swą wolę.
Ból rzeczywistości (w moim od_czuciu ból), polega na tym, że niezależnie od osiągniętego stopnia niezależności i posiadanego poziomu zdolności kierowania własnym życiem - zawsze pozostaje się niewolnikiem. Pojawia się tylko kwestia hierarchii - który niewolnik stoi wyżej. A przez to posiada większą swobodę ruchu i szersze granice 'samodzielnego wykonywania swej woli'.
Ja, niemal od zawsze, całą sobą 'starałam się wykonywać swą wolę'. I po latach, będąc w miejscu, w którym jestem - wydając służbowe polecania, wymagając, rozliczając, nagradzając i karząc, a w życiu prywatnym jako, nazwijmy to - suka alfa, z całą mocą stwierdzam: jestem niewolnikiem. Nie tylko otaczającego mnie świata, ale (albo przede wszystkim) samej siebie, swojego subiektywnego spojrzenia na własną osobę i kalectwa w postaci, chyba już dozgonnej, troski o bliskich.

Toteż, (w po_czuciu bezbrzeżnej niesprawiedliwości ;)), próbując upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, bardziej niż na proporcjach ile we mnie pana, a ile niewolnika samej siebie - skupiam się na wspinaczce po szczeblach wspomnianej hierarchii.

Rzecz jasna można również poprzestać na wniosku, że po_wyższe, to zwykłe pierdo-lamento z setką absoluta w tle. Pierdo-lamento o tyle dla mnie uzasadnione, że w dość ciekawym towarzystwie.

: 2010-01-16, 08:31
autor: wwww
Jak zostać diamentem?


jak na razie
jestem tylko
czarnym węglem
ach!
gdybyś mi choć odrobinę
podniosła ciśnienie!
ach!
gdybyś się tak na mnie
zwaliła swym cielskiem
może w końcu
bym dla Ciebie błysnął!










swą białą dupą



ps. Wyjeżdżam. W poniedziałek, jak bozia da, postaram się wrócić do Ciebie.Będziesz tęsknić? Bo ja bardzo!

: 2010-01-16, 22:32
autor: pełne szkło
No będę.

: 2010-01-17, 15:46
autor: wwww
To "no będę", jest jednym z piękniejszych jakie widziałem.

: 2010-01-17, 17:23
autor: pełne szkło
Gdyby nie mój niedzielny nastrój i twój powrót przed poniedziałkiem, poczułabym się do_tknięta do żywego tym - jest jednym z.

: 2010-01-17, 17:54
autor: wwww
A wiesz?, że ja widziałem niewiele, można by prawie powiedzieć, że Nic nie widziałem






prócz Ciebie

[ Dodano: 2010-01-17, 18:00 ]
pełne szkło!
pobudzasz
mą wyobraźnię
syntetyczną





a priori


ps. bardzo jeszcze jestem pijany, wróciłem przed chwilą z wesela, wybacz.

: 2010-01-17, 21:53
autor: pełne szkło
pełne szkło!
pobudzasz
mą wyobraźnię
- i na tym właśnie polega potęga Internetu. Dowolność kreacji wirtualnego wizerunku + jeszcze większa dowolność jego odczytu sprawia, że sieć tętni 'pobudzonym' życiem ...

A wiesz?, że ja widziałem niewiele, można by prawie powiedzieć, że Nic nie widziałem

prócz Ciebie
- ... i oby to życie nie przypominało egzystencji rzepa uczepionego psiego ogona :|

www, napisz już raczej, że na weselu bawiłeś się do upadłego a na stołach zalegało tyle pełnego szkła, że o pełnym szkle nie myślałeś wcale. Wtedy odniosę wrażenie, że powoli mnie zapominasz i zacznę zabiegać o twoją uwagę.

: 2010-01-18, 10:19
autor: wwww
Jesteś niemożliwa. Oczywiście, że o Tobie nie myślałem. Chlałem, obżerałem się i bawiłem do rana ze wszystkimi. Z Tobą też.

[ Dodano: 2010-01-19, 11:18 ]
moja Jedyna!

[ Dodano: 2010-01-19, 12:13 ]
Wiesz co, mam psa, który podobnie jak ja jest pobudzony, nie przepuści żadnej suce, a już na pewno nie tej pierwszej.

: 2010-01-19, 14:25
autor: pełne szkło
wwww pisze:mam psa, który podobnie jak ja jest pobudzony, nie przepuści żadnej suce, a już na pewno nie tej pierwszej.

Przez pierwszą, tak łatwo przegapić lepszą.
A później płacze jeden pies z drugim, że skończył ze zwykłą suką.

: 2010-01-19, 14:38
autor: wwww
suka alfa?
czy omega?
o co biega?
wszystko mi
Jedno
bylebyś chciała
być ze mną




zwykłą suką

: 2010-01-19, 14:49
autor: pełne szkło
Te zwykłe, z którymi kończy większość psów, bywają naj_trudniejsze w u_trzymaniu.
Na zasadzie - kiedy prostytutka składa ofertę seksu, wiesz, kto i co ci proponuje, a najważniejsze za ile. Kiedy cichodajka - do końca nie masz pojęcia co dostaniesz, właściwie od kogo i ile ..na tym stracisz :)

U_całuj psa w ogon, ode mnie. Za_wsze lubiłam zwierzęta. Od dziecka cenię je wyżej niż ludzi.

: 2010-01-19, 14:57
autor: wwww
Bzdury zwykłe klepiesz, sama się pocałuj



ze mną


Teoretyzujesz o tych ladacznicach, o kobietach, jak najzwyklejsza superniania. Przecież Ty ich w ogóle nie znasz.

: 2010-01-19, 23:16
autor: pełne szkło
Racja.