dodrepczę po omacku
cisnę buty w cztery kąty
nie dotkną czyny i wyrazy
wypłoszone nowym dniem

zaniedbania spod dywanu
powymiatam bosą stopą
ciepło w kapciach
splotę ręce

żal za grzechy zaniechania
z mocną kawą o poranku
wiersz się zamknie
klamrą zadośćuczynienia

nie jestem kobieta
ale bym sie tak nie trzymal
lapczywie gdybym nia byl
byc moze nie wiem co pisze
ale lubie tak nic nie wiedziec

Nie podoba mi się ten wiersz.
Groch z kapustą masz tutaj. Wg mnie jest napisany byle jak, aby tylko wyrzucić z siebie.
Weź pierwsze, co zawsze czuje się przy czytaniu - rytm. Co to jest? Tango, twist, hip hop? Nie, to mieszanka wszystkiego. Nie do strawienia.
A po drugie - pierwsze napisałam dlatego, ze strasznie zirytowała mnie treść.
Fobiak nie jest kobietą (mam nadzieję), ale czasami i tego co mówi mężczyzna warto posłuchać.

Ja też nie wiem o czym piszę, ale zezłościlam się.
Zawsze złoszczą mnie opuszczone ręce.

ojjj, naprawdę źle napisane, bo wcale nie opuszczone ręce - zadośćuczynienie za grzechy zaniechania (choć właściwie powinno być za grzechy poniechania). przeciwieństwo opuszczonych rąk być miało i chowania pod dywan

no nie nerwuj się Anty-czka

A grzechy zanie/poniechania z czego wynikają?

A chowanie sie pod dywan to co? Ręce wzniesione i zacisniete??

Elka niczego i nigdzie nie umiem odbierać 'na zimno'

a skad wiesz, ze to grzech
grzech wymyslono po to aby grzeszyc
ale kazdy krok niektorzy maja za grzech
pojecie to jest naduzywane
coz bylby wart swiat gdybym nie grzeszyl w kazdej chwili
jedynie dla grzechu sie oplaca zyc

Właśnie o tym mówimy, nie grzeszy czyli popełnia grzech zaniechania

Anty-czka! ale zadośćuczynienie za ten grzech to właśnie działanie, a nie opuszczone ręce

kurde, ale zakręciliście mną :) wierszyk do d... bo co innego miałam na myśli niż czytacie z niego

gubie sie w kobietach
dlatego wole baby
w ktorych sie odnajduje

Fobiak,no już żeby rozładować ten wątek
udany związek baby i chłopa jest podobno wtedy, gdy baba zawsze chłopa rozumie, a chłop nawet nie próbuje baby zrozumieć

Elka przyznam sie szczerze - przeczytalam go 'po łebkach' bo odrzucił mnie na samym początku kustykający nie wiadomo w jakim rytmie krok;)

Zadośćuczynienie źle brzmi, tak własnie 'zrobię coś, nie wiem co, ale cos musze...'
Zemsta byłaby wymowniejsza, gdyby nie była tak wyświechtanie pospolita

znam sie tylko na zwiazku radzieckim
innych nie uznaje

Rad











rad nam trzeba Fobiak

fa
rad
moge podprowadzic i ci przywiezc
chyba nie mam wszystkich literek
aby dawac sie zakrecac

Ile tego radu dasz radu przytargać?

dwa rowery h mi nie odbilo

Ela mam nadzieje, ze nie masz pretensji o na-rady pod tym wierszem?

P.S. Czekam na taki, jakie tylko Ty umiesz pisać, więc podnoś ręce i zaciskaj na piórze...tzn. klawiaturze.

fobiak i to jest najpiękniejsze zakończenie wieczoru. Uwielbiam się śmiać. Nigdy nie pomyślałabym ,że jedno h może tak rozbawić.