Strona 1 z 2

nocny seans

: 2010-02-22, 09:56
autor: wwww
jesteś niesamowity


włazisz we mnie
każdym porem
wiesz?
ile się później
muszę napocić
by Ciebie
wypocić






rozmowa istotna


oto rozmowa
istotna
dwóch pełnych

„ja” do „ja”
cześć „ja”!
„ja” no to cześć!
spadaj!





panowa_nie


nie będzie
metafory

jestem
wykończony
nie jestem
głodny

słowa
nie karmią
nie poją
nie odżywiają

rozmywają
rozcieńczają

wiją się
niedbale
krzywią
do mnie

czasami
uśmiechają

rzadko coś udają
najczęściej króluje
nie





opanowa_nie


dziś

coś konkretnego
namacalnego
policzalnego
nie wirtualnego

liczę podatki
cyferkami
mózg
opanuję

uśmierzę
zachwycę
czujną
zwierzyną

uspokoję neurony
uśpię
odpocznę
nie chcę myśleć

matematyka
nie jest abstrakcyjna





dobry temat


idziemy?
długa rozmowa
wczorajsza

wspomnienie
ślad zaciera
ocieram łzy

o czym
to ja
chcę pisać?

dobry temat
leży pod ręką





erekcjato celnego ruchania


wsadź mnie
proszę!
na kutasa

zbaw mnie!
kurwisty panie
chcę się ruchać

byle gdzie
nawet bramie
na stojaka
okrakiem
na pralce
na szafie
chcę byś
mnie
zapakował




do celi nr 13





erekcjato porannego cierpienia


tak bardzo
mocno
czule
niedbale
Cię traktuję

stale
różne
metalowe
opatrunki
próbuję

uśmierzam ból
piekących ust
rozbieram
przewijam

i cierpię
moja Kochana





rano w dłoni





oszczędność dawania


zostałem zapłodniony
w końcu
ktoś mnie
wydymał

byłem skupiony
skoncentrowany
dałem się
podejść

od tylca
już mi lepiej
i już wiem
na czym polega

oszczędność
dawania
dupy





muszę jeszcze popierdolić


wczoraj
nie wytłumaczyłem
co z ta miłością
słuchaj uważnie
nie czepiaj się

słuchaj!

wola mocy
samotność
ogródek
pielęgnacja

miłość
litość

podobnie jak ja
zajebał ją młotkiem

pomyłka
mozolna budowa
bankructwo
zimny kubek

gorąca herbata
rysa
pęknięcie
trzask

wąska stróżka

miłość
nie chce
być
niczym

systemik
prysk
obłęd





czego ryczysz?!


co?!
nie wiedziałaś?
że ja
to ktoś inny?

trzeba było
czytać
Rimbaud
w przedszkolu

nie jestem
jasnowidzem
ale Ciebie
dostrzegam

wyraźnie widzę

nie bój się
nie zjadam
surowego
mięsa

przyprawiam
pieprzem
później
wpierdalam

żywcem
twarde suki
klasy pierwszej
ogryzam kości

nie ma twardych
ludzi
są tylko

mięczaki i skorupiaki

nie rycz!

kocham Cię!

[ Dodano: 2010-02-22, 11:49 ]
Fobiak, właśnie wróciłem ze spaceru.
Słońce świeci tak pięknie, chce się żyć.
Wiosna chyba się zbliża, co?
Gadaj coś do mnie. O Tobie też jest w wierszykach.

[ Dodano: 2010-02-22, 11:59 ]
Czy u Ciebie też świeci słońce?

: 2010-02-22, 12:27
autor: fobiak
swieci ale tak jakby chcialo a nie moglo

[ Dodano: 2010-02-22, 12:31 ]
ide do ruchu po swieczki bo mi nogi marzna
czapke z pomponkiem gdzies wczoraj zgubilem to mi pizdzi po lysienie jak halny po hali












































targowej

: 2010-02-22, 12:32
autor: wwww
Fobiak, u mnie jest pięknie!

Jak wierszyki?

[ Dodano: 2010-02-22, 12:33 ]
Nie idź jeszcze, pogadajmy.

: 2010-02-22, 12:34
autor: fobiak
ide bo pani z kiosku pojdzie na przerwe i nie bede mial w domu napalone

: 2010-02-22, 12:35
autor: wwww
Pójdziesz po przerwie.

: 2010-02-22, 12:37
autor: fobiak
ostanio jak zrobila sobie przerwe
to wrocila po urlopie dopiero










































macierzynskim

: 2010-02-22, 12:39
autor: wwww
Nigdzie nie pójdziesz!

Fobiak, czy wierszyki, leżą już w pobliżu tzw. poezji?

: 2010-02-22, 12:39
autor: fobiak
no

: 2010-02-22, 12:40
autor: wwww
To się ciesze.

Teraz możesz iść.

: 2010-02-22, 12:42
autor: fobiak
na poczatku myslalem, ze wkleiles swoj zbor w wahadle
mogles pojedynczo w wierszach powlepiac

: 2010-02-22, 12:44
autor: wwww
Fobiak, nie mogłem, bo zobacz tytuł.

Pierdolnąłem je w nocy i tak ma być.

To jest wg mnie syntetyczna całość.

To jest zbiór z jednej nocy, który można traktować jako jeden wierszyk.

: 2010-02-22, 14:47
autor: fobiak
widze, ze dla santy tez cos walnales

[ Dodano: 2010-02-22, 14:49 ]
widac, ze sie napracowales bo masz nawet tytuly wytluszczone

: 2010-02-22, 14:50
autor: wwww
Starałem się ale ona i tak tego nie doceni.

[ Dodano: 2010-02-22, 14:53 ]
Nie gadajmy o niej bez niej.
Niech sama to oceni.

[ Dodano: 2010-02-22, 14:54 ]
Powiedz lepiej co u Ciebie.

: 2010-02-22, 14:54
autor: fobiak
jedno erekcjato z chlopcem nieletnim drugie bucowate

[ Dodano: 2010-02-22, 14:58 ]
u mnie cieplo, tylko okopcilem sobie troche giry i bede sie musial myc
oz kurwa jak ja tego nie lubie

: 2010-02-22, 15:03
autor: wwww
Ja też marznę. Prawie nic nie jem, a jak już jem, to na siłę.
No ale chociaż nic mi się nie kopci.
Nie gadaj dziś ze mną o żadnej pisaninie, bo ja jej dziś nie cierpię.
Po prostu chcę odpocząć.

Fobiak, zaprosiłbyś kogoś do rozmowy o pierdołach.
Chcę się śmiać!

: 2010-02-22, 15:04
autor: fobiak
co ty myslisz kurwa, ze ja w cyrku pracuje
ludzie sie mnie pytaja dlaczego jestem taki powazny

: 2010-02-22, 15:06
autor: wwww
Poważnie, to Ty będziesz w trumnie leżał, teraz chcę pierdolić o głupotach.

A cyrkowiec, to z Ciebie, i owszem, niczego sobie.

[ Dodano: 2010-02-22, 15:09 ]
Fobiak, ta wolna po części ciągle pisanina, to nie jest taka zła, tylko, że męcząca bardzo.

Jak piszesz, to męczysz się, czy nie.

Bo muszę Ci powiedzieć, że jak to pisałem, to kilka razy nawet się uśmiechnąłem do siebie.
Zaczyna mi to sprawiać jaką taką radość. To chyba dobrze, czy nie?

: 2010-02-22, 15:09
autor: fobiak
a to ci broni pierdol sobie na ile ci stanie







































sil

[ Dodano: 2010-02-22, 15:09 ]
kto*

: 2010-02-22, 15:14
autor: wwww
Siły to mi stoją! Jak nie powiem co.
Ale na zdrowie muszę uważać.
Fobiak, nie można prawie nic nie jeść.

: 2010-02-22, 15:14
autor: fobiak
mnie nie meczy bo sobie nie wmawiam, ze musze cos napisac
cos mi tam tanczy kilka dni we lbie, pozniej to zapomne i znow mi tanczy wiec to zapisze i po wszystkim, nigdy nie jest tak, ze cos przepisalem z tanca bo zawsze wyjdzie nie to co tanczylo

[ Dodano: 2010-02-22, 15:16 ]
mozna sie przyzwyczaic
dlaczego zbijasz wage
chcesz by byaby sie za toba ogladaly?

: 2010-02-22, 15:16
autor: wwww
U mnie nic nie tańczy, u mnie śpiewa dla odmiany.

To napływa, nie panuję nad tym choć się staram.

Jeżeli nie podejmę wątku w chwili, gdy przychodzi, to jest po zawodach.

: 2010-02-22, 15:21
autor: fobiak
to masz szczescie
mi pod reka przewaznie cos brakuje, albo kartki albo dlugopisa albo wolnych rak, wiec jak juz je uwolnie to jest po grzybach i musze sie policji tlumaczyc, dlaczego jezdze bez trzymanki na rowerze pod prad w jednokierunkowej

[ Dodano: 2010-02-22, 15:23 ]
skradziona wlasnoscia

[ Dodano: 2010-02-22, 15:24 ]
pijany

: 2010-02-22, 15:31
autor: wwww
Fobiak, ale z prozą jest zupełnie inaczej.

Poezja to uczucia, żywioł jakiś.

A proza jest wyrachowana, obmyśliwana, choć nie zawsze. Upraszczam teraz. Ale wiesz o co chodzi.

Nie chcę przez to powiedzieć, że jest gorsza, czy coś. Nie o wartościowanie chodzi.

Ale o to, że chyba jest trudniejsza, choć tzw. poezja, też nie jest prosta.

Po prostu dwa inne światy.

Ale nie powiem, kiedyś chciałbym pierdolnąć jakąś księgę. Jedną, więcej nie. Ale taką, żeby już się nikomu więcej nic nie chciało czytać żadnej prozy.

Fobiak napisałeś coś prozą? Chociaż ze 100 dobrych, zajebistych kartek?

[ Dodano: 2010-02-22, 15:38 ]
A i jeszcze wytłumaczę Ci może słuszne zarzuty do mnie, że wierszyki moje są mało poetyckie.

Ano z prostej przyczyny.

Siedziałem tylko w prozie, poezji nigdy nie czytałem, bo mnie nie interesowała. Przeglądałem czasami i nic nie rozumiałem.

Teraz też niewiele rozumiem, ale może to i lepiej, tak sobie myślę, bo mógłbym się tylko na czymś zafiksować. A tak to mam wszystko w dupie.

[ Dodano: 2010-02-22, 15:48 ]
Co się znów stało? Czemu nie gadasz?

: 2010-02-22, 15:54
autor: fobiak
wwww pisze:Ale nie powiem, kiedyś chciałbym pierdolnąć jakąś księgę. Jedną, więcej nie. Ale taką, żeby już się nikomu więcej nic nie chciało czytać żadnej prozy.
ja wlasnie dorwalem jedna taka ksiazke i przestalem czytac

zniechecil do ksiazek czlowiek ratujacy cywilizacje, pisal o cudzych doswiadczeniach otulonych metafizyka, ktore mu opowiedziala ciotka z labowej tuz przed matura i to mu tak sie siadlo na leb, ze rok pozniej wydal swoja wlasna pierwsza ksiazke o niskim nakladzie w miekkiej okladce i po niskiej cenie, przeczytalem ja cala przysiegajac sobie kartce po kartce, ze juz wiecej nie bede czytal ksiazek

: 2010-02-22, 15:57
autor: wwww
Ty do mnie teraz coś pijesz?

: 2010-02-22, 15:59
autor: fobiak
jestem abstynentem odkad zabrali mi karte rowerowa

[ Dodano: 2010-02-22, 16:01 ]
zreszta nie wiesz nawet gdzie lezy labowa to nie powinienes sie odnajdywac w moich tekstach

: 2010-02-22, 16:03
autor: wwww
To dobrze, ciesze się.

Fobiak, żeby napisać dobra prozę, to muszę się pozabawiać troszeczkę z samym sobą, ale nie powiem, chodzi mi to po głowie.

Być może jest tak, że poezja wyzwoli mnie tylko w jakimś tam stopniu i wtedy zabiorę się za coś takiego.
Ale teraz, to ja jeszcze od poezji jestem ho ho ho..., a może i dalej.
Więc nie zawracaj mi głowy.

[ Dodano: 2010-02-22, 16:07 ]
O tym, jak wyobrażam sobie taką prozę zajebistą, to napisałem w Realne a rzeczywiste, ale to są tylko wyobrażenia, niezmaterializowane. I niech tak pozostanie.

Żadnego musu!!!!

Jak przyjdzie wenka, to przyjdzie, a jak nie przyjdzie, to też fajnie. Nie grzeje się. Choć zimno jest.

Gdzie pełne szkło się włóczy?

: 2010-02-22, 16:11
autor: fobiak
chcesz sobie dorobic do zycia?
czy od razu zostac milionerem
ja bym tobie nie radzil brac sie za proze, bedziesz musial caly czas jezdzic, robic odczyty dla jakich chamow, zadajcych pytania, w stylu czy panski bohater identyfikuje sie z panem lub czy pan sie identyfikuje z bohaterem. nie bedziesz mial na nic czasu, bedziesz musial wpierdalac jakies zielone salatki, chuj wie przez jaka brudaske przyprawiane, bedziesz musial jezdzic do ameryki przyjmowac jakies honorisy, odbierac nagrody literackie, zona w tym czasie pusci sie z antkiem a ty bedziesz posuwal literatki suchotnice wazace 40kg i odpowiadajace rano na twoje pytanie: tak dobry byles, moze sobie nawet nobla wyjebiesz

czy ty tego chcesz?

: 2010-02-22, 16:12
autor: wwww
Przed chwilą obsłużyłem niezłą laskę, która wychodząc minęła się w drzwiach z jakimś starym dziadem.
Dziad wszedł do mnie i mówi.
-Fajna dupa!
A ja.
-Fajne dupy, to ja mam w dupie.
-No co pan?
-No co?

Fobiak, ze mną coś chyba nie jest ten, tego?

: 2010-02-22, 16:14
autor: fobiak
nie przejmuj sie lekarz psycholog tez jest pojebany

[ Dodano: 2010-02-22, 16:17 ]
zreszta psychiatra tez

: 2010-02-22, 16:17
autor: wwww
Fobiak, ze mną to jakoś tak jest, że jak pomyślę, że mam coś dla kogoś napisać, to mi się niedobrze robi, więc jak widzisz, Twoje zagrożenia nie bardzo do mnie pasują.

Nie mam przyjemności nikogo znać, nie chce znać i nie będę znać.

Pisałem Ci niedawno, jak to rozmawiałem z jednym takim, co chciał coś ode mnie. Krótka rozmowa, kończąca się "spierdalaj".

[ Dodano: 2010-02-22, 16:28 ]
Krótko mówiąc, żebyś wiedział o co mi chodzi.

Muszę mieć spokój, tylko o tym marzę.

[ Dodano: 2010-02-22, 16:34 ]
Z ludźmi w sprawach istotnych spotykam się tylko na picie wódki.

A z Cezarym, o którym wspomniałem kilkakrotnie, który mnie oświeca w trochę innych sprawach niż Ty, to spotykam się raz na jakieś 2-3 lata.

(muszę przerobić Rortyego, ale na razie nie mam jakoś ochoty i czasu, ale muszę)

I to mi w zupełności wystarcza.

Nie mam prawie żadnych wymagań od życia i jest mi z tym dobrze.

Wymagam tylko od siebie. W tym temacie jestem po prostu skurwysynem.

I tyle.

: 2010-02-22, 16:49
autor: fobiak
i znowu to "musze"
jedyne co musisz to wymeldowac podlaczenie netowe

: 2010-02-22, 16:53
autor: wwww
To "muszę" jest specjalistycznie - dla Ciebie!!!!!

: 2010-02-22, 16:59
autor: fobiak
przeciez mi nic juz nie potrzeba
mam nawet za duzo































do dzwigania

: 2010-02-22, 17:01
autor: wwww
Ale to masz ode mnie w prezencie, za darmo, gratis, z miłości, to wtedy Nic nie waży.

: 2010-02-22, 17:03
autor: fobiak
prezentow tez nie przyjmuje odkad sie dowiedzialem, ze swiety mikolaj to oszust z podworka

: 2010-02-22, 17:05
autor: wwww
Nie jestem oszustem!

Jestem starym chujem, skurwysynem, kutasem, chamem jebanym ...... mam wymieniać dalej?

Tak możesz się do mnie zwracać.

: 2010-02-22, 17:07
autor: fobiak
pewnie chcesz mnie obdarowywac po to aby mi na dzialce spojrzec smialo w oczy i powiedziec:
spierdalaj dziadu

[ Dodano: 2010-02-22, 17:07 ]
ja pierdole twoje podarki

: 2010-02-22, 17:08
autor: wwww
Fobiak, muszę kończyć, teraz muszę, a za chwilę nie będę musiał i postaram się odezwać.

Chcesz żebym się jeszcze dziś odezwał? Czy wystarczy? Czy chcesz się już zająć sobą?

: 2010-02-22, 17:09
autor: fobiak
nie chce

: 2010-02-22, 17:10
autor: wwww
"Głupiś".
Idę już w pizdu.

[ Dodano: 2010-02-22, 17:12 ]
Ni chcesz, co?

Nie chcesz dziś już gadać, czy nie chcesz nie gadać?

Weź bądź jakiś precyzyjniejszy, choć trochę.

: 2010-02-22, 17:13
autor: fobiak
wiesz dlaczego nogi na moim avatarze sa takie czarne?

: 2010-02-22, 17:15
autor: wwww
Nie interesuje mnie to, ale jak chcesz możesz mi powiedzieć, z chęcią się dowiem



wieczorem


Idę już.
Spacery naprawdę dobrze mi robią.

: 2010-02-22, 17:18
autor: fobiak
odpowiem tobie teraz
termostam w centralnym mi napierdolil zaraz po wymianie









































gromnic

[ Dodano: 2010-02-22, 17:20 ]
termostat* pilem wtedy sam do "ja"

: 2010-02-22, 20:25
autor: anty-czka
O jaaaa, po raz pierwszy jesteś niesamowity*
Rozmowa istotna* w poezji jest tylko wówczas, gdy twórca posiądzie panowa-nie* nad odbiorcą i opanowa-nie* nad sobą. Dobry temat* to celne ruchanie*, niezależnie od porannego cierpienia*. Jest to możliwe tylko wówczas, gdy następuje oszczędność dawania*, mimo, iż w głowie bębni jedna myśl: muszę jeszcze popierdolić*.
I tylko wówczas pytanie czego ryczysz* wydaje się dziwnie niezasadne.

P.S.1 – wg mnie zbędne jest ‘to ja’ w ‘dobrym temacie’
P.S.2 - brakuje ‘w’ przy bramie
P.S.3 – przeszkadzają wielkie litery
P.S.4 – paskudny i niepotrzebny rym ‘traktuję – próbuję’

[ Dodano: 2010-02-22, 20:27 ]
P.S.5 - wszystkie mrugające filuternie gwiazdki zaczerpnięte są z mało znanego jeszcze w kosmosie twórcy wwww

[ Dodano: 2010-02-22, 20:28 ]
Aha, zapomniałam o peesie szóstym - to jest dobre.

: 2010-02-22, 20:52
autor: wwww
Fobiak, powiem Ci dlaczego upieprzyłeś sobie łapki.

Ty po prostu, musisz oderwać się trochę od ziemi, bo łazisz po niej i łazisz, i się ujebałeś cały w kurzu, a że się nie myjesz zbyt często, bo ci szkoda czasu i wody, to wyglądasz jak wyglądasz.

ps. Na działce Cie wyszoruję, nie martw się.

[ Dodano: 2010-02-22, 20:54 ]
Antygono, nie mam sił na żadne anal_izki, ale cieszę się, że się podobało.
Wystarczy.

: 2010-02-22, 21:44
autor: anty-czka
No masz rację, masz rację wwww, gdy ma się duży zapierdol, to szkoda czasu na zapełnianie taczki.
Przy dużej prędkości i tak nie będzie widać, że nie dokładnie załadowana.

[ Dodano: 2010-02-22, 21:44 ]
niedokładnie*
[?]

: 2010-02-22, 21:45
autor: wwww
Piękny pościk!

Jak zwolnię, gdzieś koło 80-tki, zajmę się poprawkami, dobra?

: 2010-02-22, 21:59
autor: anty-czka
Rób jak uważasz. Ja pisałam tylko o tym, że jeśli się coś robi należy starać się robić to jak najlepiej.
Nie zawsze wychodzi ideał, ale podstawowych niedoróbek warto unikać.

Oj tam, nie zwracaj uwagi na moje idiotyczne uwagi.
Więcej tolerancji!
Przecież każdy ma jakieś zboczenie. Moje jest najdurniejsze z durnych - paniczny strach przed utonięciem w bylejakości.

: 2010-02-22, 22:14
autor: wwww
Antyono, prześledź moje wierszyki, od momentu jak się tu zjawiłem, do obecnej chwili. Zobacz, "meja" nie boi się bylejakości.

Weź się opamiętaj!

Napierdalaj co Ci ślina na język przyniesie, klep głupoty, tak jak ja. I nie przejmuj się utonięciem, są inne, dużo gorsze rodzaje śmierci.

Pisz!!! Byleco!!!!