zbliża
nadciąga
nadchodzi
uczucie

fala
zalew
tsunami
miłość?

stoję
klatka
oglądam
palę

świt
słońce
pęka
ja

kolejne
wcielenie
maska
inne

ojcze!

ratuj
nie chcę
nienawidzę
zabijam

kradnę
spokój
ducha
dymam

epileptyczny
taniec
roztwór
zakwas

mieszanina
amalgamat
zaglądam
penetruję

jestem sobą?

[ Dodano: 2010-03-07, 10:28 ]
Fobiak, w żaden sposób nie mogę odnieść się, ogarnąć tekstu.

Coś tam rozumiem, ale nie za wiele. Dlaczego tak się dzieje?

moze umowmy sie, ze zostawisz to tak jak jest, pierwsze slowa wersow beda dla mnie a dla tych co kochaja poezje przystroisz troche podobnie jak ponizej
i bedzie i wilk syty i wilk syty

wwww pisze: zbliża sie koniec swiata
nadciąga wiesc z daleka
nadchodzi z bronia szmata
uczucie juz ucieka

Fobiak, przed chwilą wkleiłem coś dla Lilki, przenieśmy się może tam.

lilka sobie jaja robi
mysle
ze z ciebie
nie lubie sadyzmu wiec zostane sobie tutaj

Dobra niech będzie.

ps. No ale jak tamten wierszyk dla Lilki, podoba się?

no

Fajny nie?!

Pierdolnąłem go tak, ad hoc, żeby zobaczyła jak trudną formę uprawia tzw. większość poetek i poetów.

no

Kurwa! Fobiak, nie mogę z Tobą!!!! Taczam się po podłodze!!!!

[ Dodano: 2010-03-07, 12:22 ]
Fobiak, teraz na poważnie.

Ty wiesz jakie ja odkrywam przejścia, jakie syntezy, jak to się wszystko lasuje, miesza, wygina, przekręca. Kurwa! Fobiak, to czasami mnie przeraża, onieśmiela wręcz. Trochę się boję, że mi ktoś za chwilę przypierdoli po łapkach, bóg jakiś, albo bogini? Mówię Ci strach tam zaglądać. Weź coś powiedz o tym.

no

ps. Idę zapalić, za chwilę jestem.

Radku, mam dla Ciebie radę; taki sposób na radość.
Zawołaj swoje dzieci.
Weź taboret, wejdź na niego i zeskocz.
Dzieciom każ wołać: brawo tato!
Powtarzaj tak długo /dzieci muszą też/, aż poczujesz zaspokojenie.

sluchaj
nie jestem w stanie sie zajac obcymi myslami
bo ze swoimi sobie nie radze
dlatego wzialem sie za bielenie sciany polnocnej
ktora mi zamokla miesiac temu i zmienia kolor od dolu
w ten sposob poprawia mi sie koncentracja
toba zajme sie przy scianie wschodniej
z tego co widze bede musial ja tez przewapnowac

Małgosiu, zaspokojenie to ja poczuję wiesz kiedy .....

ps. No choć do mnie.

[ Dodano: 2010-03-07, 12:34 ]
Fobiak, uwielbiam Cię czytać!!!!

gdzie wy wszyscy chodzicie tak palic
az mi was szkoda
przez cale zycie to wy niezle sie nalatacie
juz wiem dlaczego
na paczkach pisza
palenie zabija

Nigdy, zapamiętaj. Miałeś się nie zalecać.

Fobiak, no muszę palić, bo jak czytam głąba Waldiego, to się denerwuję.

Radziku.

Małgorzato, rach. prawd., to przerobiliśmy już z Lilką, w średniowieczu.

Nigdy się więcej do mnie nie zalecaj, Radosławie, jasne?

Małgoniu, powoli zaczynam Cię lubić, bardzo powoli.

ps. Nasączasz się, tak jak i ja.

[ Dodano: 2010-03-07, 12:42 ]
Małgorzato, oczywiście, że jasne, tylko po co mnie prowokujesz?

u mnie monitor jest zolty
nawet jesli jest wylaczony
ladnie wyglada to na tle
wybielonej sciany
ale ja nigdzie nie chodze
chuj wie ile kilometrow
no chyba
ze konia zbic
ale to jest logiczne























































krzysiek mieszka w drugiej wiosce

Margot,

i jeszcze to Twoje motto, odczytuję je tak, jakbyś dla mnie rozum i zmysły postradała.

[ Dodano: 2010-03-07, 12:46 ]
Fobiak, to Ty aż tak o mnie myślisz intensywnie?

Już nic prócz mojej nicości nie widzisz?

Tylko żółć mych postów z erekcjato Twojego ukochanego?

[ Dodano: 2010-03-07, 12:47 ]
Fobiak, idę zjeść. Za 15 min będę. Może z kimś innym pogadasz?

jeszcze nie wiem czy jestes tyle wart aby o tobie tyle myslec


























































co o pizdzie

Podoba Ci się, Radziku, moje nowe motto?

[ Added: 2010-03-07, 13:02 ]
/Dialektyka negatywna. Strona 335./

Małgorzato, bardzo dobre motto dla Waldiego i vivaldiego, perfekt!

ps. Jesteś cudna!

[ Dodano: 2010-03-07, 13:28 ]
Fobiak, a ja o Tobie myślę nawet podczas seksu.

Nie mogę się oprzeć!!!

[ Dodano: 2010-03-07, 14:06 ]
Fobiak, a co myślisz o poezji Anioła Ślązaka?

Wyruszę więc niechybnie,
By przemierzyć pustynię
Dla ciebie, mój gołąbeczku.
Wszystkie zmysły zapale,
Aby dotrzeć najdalej,
Wszystkie trudy zwyciężę,
Pilnie baczyć wciąż będę,
By cię ujrzeć najprędzej.

[ Dodano: 2010-03-07, 14:12 ]
Wkleiłem 5 wierszyk z jego "Świętej rozkoszy duszy", część pierwszy pt. "Psyche szuka kochanka swej duszy"

ps. Dla mnie to odlot.

wwww pisze:
Wyruszê wiêc niechybnie,
By przemierzyæ pustyniê
Dla ciebie, mój go³±beczku.
Wszystkie zmys³y zapale,
Aby dotrzeæ najdalej,
Wszystkie trudy zwyciê¿ê,
Pilnie baczyæ wci±¿ bêdê,
By ciê ujrzeæ najprêdzej.


Dla mnie to odlot.

Zaiste.

Margot, weź no nie wysyłaj mi tych sztucznych uśmiechniętych mordek, bo zaiste, niedobrze mi się robi.

ps. Chcesz, abym przestał Cię podrywać?

[ Dodano: 2010-03-07, 15:44 ]
ps2. Poza tym naucz się czytać. Czy do Ciebie było skierowane pytanie o anielską poezję ?

mysle, ze obiecanki cacanki mnie juz nie wzruszaja w poezji,
w filozofii ich nie widze, a w zyciu sa przyrzeczeniami winnego, ktory i tak ich nie zrealizuje bo jesli nie wola go zawiedzie to zbieg przypadkow pokrzyzuje wszelkie realizacje, a dlaczego tak bedzie niech kazdy sobie sam odpowie