nic nie wychodzi
nic nie przychodzi
co mnie rozpierdoli
rucha powoli

zapada
terkoce
kołacze
i dźwięczy

gra pyszna

leśna
poczwara
senna
mara

świta
pragnie
ranek
pyta

trans
house
techniczna
muzyka

pszczółki
mai
roi
owadów

liryki zażywam

smaku ust
tykania
nakręconego
budzika

tętna życia
macicy dotykam
kwiaty
rygle

zabezpieczenia
uliczne
korki
bez znaczenia

macam
wkładam
oblizuję
całuję

dłonie
usta
do miseczki
wtykam

w sam raz
do ręki
wezmę cię
pod płotem

jak pies
sukę
wygrzmocę
zakleszczę

wrzeszczę!

spłyniemy
metafizyczno
kwaśnym
deszczem

boskim
pragnieniem
dzikim
pierdoleniem

ty mnie a ja ciebie

Podobno jest to wiersz dla fobiaka, ale ponieważ zamiesciłeś go na forum publicznym, pozwól, że skomentuje go.

Podoba mi się, jak cholera.

Małgorzato, cieszę się wraz z Tobą.

ps. Wiem, wszystkim nam tego brakuje.

ps2. Czułego kochania, a przy okazji porządnego dzikiego jebania, gdzieś pod płotem, w rowie, byle gdzie



może być także morze?

[ Dodano: 2010-04-16, 12:41 ]
ps3. Absolutnie !!!! To nie jest wiersz dla żadnego Fobiaka !!!!

ps4. On jest dla Ciebie !!!!

Ponieważ podejrzewam, ze z braku czasu nie czutujesz tego forum cofajac sie w czasie... Dupa!
Poszukaj mojej miniaturki pt" morze"

Małgosiu? Ty niegrzeczna jesteś !!! Nu ! Nu!

ps. Oczywiście, że nie czytam.

ps2. Ty chcesz od tylca?

ps3. Wyrażaj się jaśniej.

Ty gangreno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


morze

żywa obecność która
nic od ciebie nie chce
jak najedzony kot

Małgosiu, nie zgadzam się, ze najedzony kot nic od Ciebie nie chce.

ps. On się wtedy łasi.

ps2. Dwa pierwsze wersy, bardzo dobre.

ps3. Nie jesteś łasiczką?

ps4. Jestem tchórzofretką.