Wizja świata zaczęła się o zmierzchu
W strugach deszczu lutowego nieba
Wybudzona ze snu drżąc wstajesz z łóżka
Nie wiedząc czemu?

Zmysł rejestruje zjawiska
Śmierć nadchodzi z nieba
Niekończąca się ulewa

Tak trzeba.

No, no?! Jestem pod wrażeniem.

ps. Fobiak, jak się buduje jakiś niezatapialny bunkier?

nie wiem bo ja nie budowalem ja sie tylko wprowadzilem
tylko jak jest burza to mam pol godziny roboty
z usuwaniem wody
miotla ja wymiatam
po co ci bunkier jesli jestes odwazny a fobie nie jestes w stanie zrozumiec, nawet gdybym tobie tlumaczyl lopata

a ja tam
to na miotłach
najczęściej latam

do nieba
pod kątem
prostym zmierzam

badam
obserwuję
chmury

czy nie zawierają
zbyt dużo wody


ps. Fobiak, a uszczelkę kiedy przy włazie wymieniałeś?

ps2. Fobiak, mam tyle fobii, że ich nie dostrzegam, one są normą.

ps3. Np.

samochodem
nie przejadę
nie przejdę
jak mi czarny kot
drogę przebiegnie
czekam
aż ktoś inny przejdzie

gdy zakonnicę widzę
trzy razy
czterokrotnie
przez lewe ramię
za się pluję

itp, itd.


ps4. No wiem, to są bardziej zabobony, uprzedzenia, niż fobie, ale ......

nie wymienialem bo uzywanej nie ma co kupowac na allegro
a na nowa mnie nie stac
no uprzedzenia to ty masz niezle
zabobony to zasady wiec co do fobii dalej ich nie widze u ciebie

[ Dodano: 2010-04-28, 18:30 ]

arezius pisze:Nie wiedząc czemu?

w takim zdaniu znak zapytania, tutaj stawia tylko stary chuj
czyli to zbieg okolicznosci czy nauka nie poszla w las

[ Dodano: 2010-04-28, 18:34 ]

arezius pisze:W strugach deszczu lutowego nieba

czy chodzi tu o rewolucje lutowa

nie widze tu wiersza

[ Dodano: 2010-04-28, 18:37 ]
i takie mini do 9ciu wersow wklejamy tutaj w minipoetorium
ale to juz nie moja dzialka

Po wejściu smoka na powitanie oczekiwałam zaparcia tchu.
Niestety nic takiego się nie stało. Ot jeszcze jeden wierszyk.
Jest tu wiele o niebo lepszych. Jeśli - zgodnie z zapowiedzą - kopałeś rzetelnie, to powinieneś o tym wiedzieć.

Powinieneś też wiedzieć, ze jeśli decydujemy się na użycie interpunkcji, to należy być konsekwentnym.
Tak jak we wszystkim zresztą.

j.w.
miała być bomba, a wyszedł rozmokły kapiszon
takie nic

no
i jeszcze ci się śmierć przemieszcza.

A mi się podoba melodyjność Twojego wierszyka. Właściwie w minimalistycznym pojmowaniu poezji, czasami wystarczy drobiazg, aby zagłuszyć to co nie współgra.Bo ciężko mi dyskutować o tej porze, czy jest on o czymś czy o niczym. Ot miniatura...

pozdrawiam

anty-czka pisze:Po wejściu smoka na powitanie oczekiwałam zaparcia tchu.
Niestety nic takiego się nie stało. Ot jeszcze jeden wierszyk.
Jest tu wiele o niebo lepszych. Jeśli - zgodnie z zapowiedzą - kopałeś rzetelnie, to powinieneś o tym wiedzieć.

Powinieneś też wiedzieć, ze jeśli decydujemy się na użycie interpunkcji, to należy być konsekwentnym.
Tak jak we wszystkim zresztą.

Powinienem wiedzieć i wiem. Ale czy muszę się do tego stosować?
Raczej nie.

Panie Rajski czy lepszy byłby pana zdaniem wiersz o zaspakajaniu się w damskiej jamie ustnej?
Tak jest to wiersz ale nie o niczym zapewniam pana.

Cebre dzięki.

arezius pisze:zaspakajaniu się w damskiej jamie ustnej

jest na tyle przyjemne, że wiersz o tym traktujący
byłby niewątpliwie o niebo lepszy

heh... to było do przewidzenia... koleś miał mocne wejście, to se wszyscy na niego zęby ostrzyli... napisał wierszyk, to mu go zjebali... a ten się wycofał na z góry upatrzoną pozycję... osobiście skłaniam się ku ocenie cebreiro... bez fajerwerków, ale bez jakiejś specjalnej żenady...