na wódzie o wódzie dla wódy
: 2010-05-12, 16:45
dziewiąta rano to dobra pora na wódkę
w ogóle nie znam złej pory
chodź kochana możesz być ciepła
porównanie do kochanki
ograne ale doskonałe
ludzie mówią gorzka
dla mnie smakowo przezroczysta
nikt nie udowodnił
że pić należy z kieliszka
wódę walisz ze szklanki
plastikowego kubeczka
a najlepiej z gwinta
i błagam cię zaklinam
żadnych drinów
barman zawsze dziwnie patrzy
gdy zamawiasz setę na lodzie
myśli kurwa żeś z inspekcji handlowej
a czy ja z taką mordą
wyglądam na urzędnika państwowego
pan ile pijesz tygodniowo piwa
jakieś piętnaście litrów
wódki najmarniej trzy
w weekend więcej
to widzisz pan przyczynę
pierdolę w kosmos nie lecę
tylko prosto do grobu
ale zrozum bez teatralnych gestów
bez całej legendy wokół
zapijam się metodycznie
dzień w dzień
taki hemingway weź to ogarnij
facet pod koniec życia
miał wątrobę która wyglądała
jak wielka pijawka przyczepiona do pleców
ja hemingway nie jestem
ani żaden jebany hłasko czy wojaczek
nie mogę się tak po prostu zabić
ale pomyślę jeszcze o tym
po litrze morda mi puchnie
film urywa się po dwóch
klasyczne ujęcie
opowiedz mi o mnie wtedy
no proszę komuś kutasa pokazałem
kogoś pobiłem ktoś mnie przewlekł
dworce parki przystanki tanie knajpy
nocne autobusy wycieraczki
szemrane towarzystwo
spod wyrzyganej gwiazdy
pamiętam to jakiś listopad
albo grudzień
budzę się na przystanku
pytam gościa która godzina
ten mi mówi że szósta
rano czy wieczorem
żebyś widział to zgorszenie w oczach
ty ale pierwszy kontakt z wódą
ale wiesz z wódą
nie z ajerkoniakowymi cukierkami
pierwsza klasa podstawówki
jestem u kumpla w mieszkaniu
obok łóżka stoi pełna szklanka
pytam czy mogę się napić
nie możesz to jest wódka taty
a obczaj żółty szalik pilcha
gajos najebany zapomina
przeczenia do słowa tak
no pilch wie w czym rzecz
ale pod mocnym aniołem napisał
zakochał się i chuj abstynent
pamiętam twarz holoubka
jak z fijewskim gada w pętli
czekaj ja to znam
w tym mieście
nie ma żadnego dobrego saksofonisty
wszyscy grają podle
- no i co z tego
- nic
- i co dalej
- też nic
- to po cholerę mi to opowiadasz wszystko
- wcale nie opowiadam mówię tylko
Wykorzystano: http://www.youtube.com/watch?v=pVfhuTWJ5ew
w ogóle nie znam złej pory
chodź kochana możesz być ciepła
porównanie do kochanki
ograne ale doskonałe
ludzie mówią gorzka
dla mnie smakowo przezroczysta
nikt nie udowodnił
że pić należy z kieliszka
wódę walisz ze szklanki
plastikowego kubeczka
a najlepiej z gwinta
i błagam cię zaklinam
żadnych drinów
barman zawsze dziwnie patrzy
gdy zamawiasz setę na lodzie
myśli kurwa żeś z inspekcji handlowej
a czy ja z taką mordą
wyglądam na urzędnika państwowego
pan ile pijesz tygodniowo piwa
jakieś piętnaście litrów
wódki najmarniej trzy
w weekend więcej
to widzisz pan przyczynę
pierdolę w kosmos nie lecę
tylko prosto do grobu
ale zrozum bez teatralnych gestów
bez całej legendy wokół
zapijam się metodycznie
dzień w dzień
taki hemingway weź to ogarnij
facet pod koniec życia
miał wątrobę która wyglądała
jak wielka pijawka przyczepiona do pleców
ja hemingway nie jestem
ani żaden jebany hłasko czy wojaczek
nie mogę się tak po prostu zabić
ale pomyślę jeszcze o tym
po litrze morda mi puchnie
film urywa się po dwóch
klasyczne ujęcie
opowiedz mi o mnie wtedy
no proszę komuś kutasa pokazałem
kogoś pobiłem ktoś mnie przewlekł
dworce parki przystanki tanie knajpy
nocne autobusy wycieraczki
szemrane towarzystwo
spod wyrzyganej gwiazdy
pamiętam to jakiś listopad
albo grudzień
budzę się na przystanku
pytam gościa która godzina
ten mi mówi że szósta
rano czy wieczorem
żebyś widział to zgorszenie w oczach
ty ale pierwszy kontakt z wódą
ale wiesz z wódą
nie z ajerkoniakowymi cukierkami
pierwsza klasa podstawówki
jestem u kumpla w mieszkaniu
obok łóżka stoi pełna szklanka
pytam czy mogę się napić
nie możesz to jest wódka taty
a obczaj żółty szalik pilcha
gajos najebany zapomina
przeczenia do słowa tak
no pilch wie w czym rzecz
ale pod mocnym aniołem napisał
zakochał się i chuj abstynent
pamiętam twarz holoubka
jak z fijewskim gada w pętli
czekaj ja to znam
w tym mieście
nie ma żadnego dobrego saksofonisty
wszyscy grają podle
- no i co z tego
- nic
- i co dalej
- też nic
- to po cholerę mi to opowiadasz wszystko
- wcale nie opowiadam mówię tylko
Wykorzystano: http://www.youtube.com/watch?v=pVfhuTWJ5ew