Strona 1 z 1
Grzanie metalu
: 2010-06-11, 20:47
autor: andreas43
Obietnicą pachnące laski,
w zbyt obcisłych bluzkach,
obrazem oddechu wabią,
rozchylając karminowe usta.
Gdy kołyszą falami przyboju,
rozebrane jak matka Ewa,
grzeją mnie bardziej niż rurę,
owocami rajskiego drzewa.
I tu pomyślałem,
czasem jest taka potrzeba;
co by robiły w raju,
gdyby w usta nie wzięła Ewa?
: 2010-06-13, 09:15
autor: jaskir
widziałbym to trochę inaczej
żeby nadać temu trochę więcej żaru
i uniknąć zbędnego powtórzenia (2x raj/skie):
Obietnicą pachnące laski,
w zbyt obcisłych bluzkach,
suchością oddechu wabią,
rozchylając spragnione usta.
Kołyszą falami przyboju,
grzeją stal rury tańcem,
rozebrane jak matka Ewa,
trąc udem i sutka końcem
I tu pomyślałem,
dobrze, że jest taka potrzeba;
bo co by robiły w raju,
gdyby nie gryzła Ewa?
: 2010-06-13, 12:53
autor: ann13
wszystko przeinaczyłeś na potrzeby męskiego szowinizmu, przecież tam nie chodziło o to, że ona ugryzła, tylko że on zerwał
sobie ścięgno achillesa

: 2010-06-13, 13:36
autor: jaskir
nie wiem aęka czy to do mnie czy do oryginału,
ale wedle twojej potrzeby trza by ostatnią zwrotkę dać jakoś tak:
On zza drzewa zerkał
ktoś udał się za potrzebą
bo co by robiły w raju,
gdyby nie gryzła go Ewa?
: 2010-06-13, 14:59
autor: ann13
to było do oryginału, ale może być, dodałabym tylko
w sumienie

: 2010-06-13, 19:23
autor: caroll
ja bym podrasowałą tekst zwieńczeniem 'gdyby do ust nie wzięła Ewa'

: 2010-06-14, 07:33
autor: jaskir
caroll - piękna poprawka, zdecydowanie lepiej jest jak "wzięła do ust"
a z twoim sumieniem aęka - to ładne erekcjato by wyszło
: 2010-06-20, 07:26
autor: andreas43
Dziękuję, zwłaszcza caroll i pozdrawiam.
