często musiałam uronić z siebie kawałek płaczki
bo tak ładnie paliłeś papierosy
w szafie
umiesz dotknąć do żywego

rozebraną maszyną do szycia i waleniem
młotka w ordery
ale prędzej dam się znieść depresji niż znowu podejdę do ciebie
wymuszać słomiane fajerwerki

chciałam zrobić bombardowanie wyrzutami
kiedy przeraźliwie zamigotała rezerwowa kontrolka
jeden raz
spróbowałeś odnaleźć wspólny język

nie wysadziłeś mnie w szczerym polu
tylko dlatego że to był mój samochód

bardzo dobre dwie pierwsze strofki
:)

jak dla mnie piszesz świetnie, tak jak lubię ... serio serio :)))
tylko dlaczego tak nienawidzisz facetów?
nie powinnaś ;)
ni wszyscy są gamoniami i vice versa :)))
pozdr. R

jaaaaaa?
to moja peelka lubi ich rozbierać ze wszystkiego
złego
bo potem może być już tylko lepiej:P)

ann13 pisze:jaaaaaa?
to moja peelka lubi ich rozbierać ze wszystkiego
złego
bo potem może być już tylko lepiej:P)

...
i oby było Aniu ... i oby było ...:)))
pozdr. M