jak się w niej znalazłem dobrze wiem
ale bym się znalazł w niej sam
nie wiem nie wiem (tak piszą cyberseksowne błądynki)
otóż Nora ma popielate włosy i szare oczy
śniadą skórę i jada na śniadanie pomarańcze czym mnie ujęła za
większa oto ona a ja w niej
trudno ją nazwać łodzią, żaglowcem
bomem piechurem
bardzo trudno więc ją nazwę jeszcze raz Norą
zmieniasz styl az tak, ze lapie co chcesz przekazac a z doswiadczenia wiem, ze to wszystko co ja rozumie nie jest poezja. jednym zdaniem: staczasz sie na dno.
piaszczyste?
czy muliste?
kamieniste!
dam ci znać jeśli cię to zajmuje
jak się już dotoczę
no i w sumie (z dna taka ryba) moderator mógłby to przesunąć do działu proza,
chociaż starałem się mimochodem by była to poezja - stąd podział na wersy