Na tropach erekcjato

[Jergo]

-Po lewej, proszę wycieczki, typowy blok mieszkalny. Wymyślono je, by dla oszczędności miejsca upychać wewnątrz całe rodziny. Większość takich osiedli stanowiła przestrzeń otwartą, ale znane są wyjątki otoczone drutem kolczastym. W ogrodzonych osiedlach prawdopodobnie odcinały się od świata wspólnoty samowystarczalne: sekty i mniejszości wyznaniowe. Zabudowę stawiały sobie z czerwonej cegły. Pośrodku osiedla najczęściej budowały wielki piec do wypiekania chleba.
Po prawej widzimy amfiteatr. Cywilizacja ta wielce ceniła komedie. Amfiteatry nazywano też parlamentami. Publiczność siadała na półkolistych ławach wokoło sceny, a aktorzy wychodzili na środek i uprawiali błazeńskie monologi. Strojem aktora był- proszę, tu widać- garnitur i krawat. Nieobce im były też maski.
Teraz mijamy jadłodajnię biedaków. Serwowano im za darmo okrągły chleb i wino, a czasem, prawdopodobnie na zapitkę, poświęconą wodę. W wypukłym końcu pomieszczenia, proszę się uważnie przyjrzeć, widać rzeźbę: postać podciągającą się na drążku. Tak propagowano sport wśród najuboższych, bo w tamtych czasach nie wiedziano, że niedożywienie stoi na przeszkodzie tężyźnie fizycznej.
Proszę wycieczki, idziemy dalej. Tu widać prawdziwą ciekawostkę: na chodniku leży płyta DVD. Przypuszcza się, że płyty DVD były jakąś formą utrwalania tekstu, do dziś jednak nauka nie potrafi ich odczytać. Cywilizacja nie zostawiła po sobie książek; nie znano wtedy papieru. Prawdopodobnie pismem było nawlekanie płyt na sznurek w określonych układach i ilościach. Inkowie poczynili w tej sztuce większe postępy: zamiast płyt stosowali łatwiejsze w użyciu węzełki. Płyta jest zatem dowodem na regres w sztuce piśmiennictwa.
Dalej widzimy guziki. Mnóstwo ich wala się w miastach i wsiach; archeologowie znajdują je na kilogramy. Guziki i puszki, to najczęstsze znaleziska. Przypuszcza się, że były one środkiem płatniczym. Niektórzy historycy twierdzą jednak, że guzik był talizmanem, medalionem, albo innym symbolem bóstwa czczonego na całej planecie, a puszka, no cóż, puszka zastąpiła drewnianą biżuterię.

-Panie przewodniku, a dlaczego oni odeszli?

-Na to pytanie archeologowie wciąż nie udzielili jednoznacznej odpowiedzi. Dobrze, że je zadałeś, mój drogi. Właśnie wchodzimy na rynek, który ma kluczową rolę w badaniach nad tajemniczym końcem tej dziwnej cywilizacji. Pośrodku, na ruinach ratusza (ratusz był symbolem kurestwa, a pręgierz- penisa, pozostałości po kultach fallicznych) widzimy cokół, a na cokole wznosi się kamienna płyta. Na płycie owej widnieje tekst, wymalowany przez ostatniego graficiarza tuż przed zniknięciem ludzkości z powierzchni planety. Przyjrzyjmy się napisowi. Prawdopodobnie jest to rodzaj kodeksu, choć niektórzy utrzymują że to raczej spis podatków miejscowego króla Fobiaka. Prawdopodobnie fragment ten pochodzi z księgi praw Badziewie, z rozdziału „Erekcjato albo nie”:



EREKCJATO OSTATECZNEGO KURESTWA

Szlamem pojąc ludzkie umysły
I wszystko obróciłem w gówno
Róże obróciłem w gówno
Wojowników obróciłem w pijaków
Miecze w krawaty
Zbroje w piwne brzuchy
Fortece w (tu brak tekstu)
Jam poezję zastąpił gównem
Prozę szambem
Aktorstwo kurestwem
Taniec kurestwem
Filozofię kurestwem
Religię kurestwem
(Brak tekstu) kurestwem
i wszystko kurestwem,
A na ostatek pognębiłem ludzkość
Dając im
(tu brak tekstu).
Tak! Jam sprowadził (brak tekstu) na Ziemię!

Ty, co kiedyś staniesz na gruzach
i skruszysz nasze resztki butami ciężkiemi,
krzyknij na cztery strony Ziemi:

Tu leżą ziemskie syny
naród skurwiały do ostatniej godziny

Wiedz, że Bóg
gdy wzrokiem po Ziemi zatoczył
Tak się zażenował, że zamknął oczy
i rzekł:

Mógłbym jak ongi ich zetrzeć
mógłbym nad zesłaniem potopu się potrudzić
ale mi szkoda święte wody w tym syfie wybrudzić
Zamiast potopu ześlę Fob(braki kilku liter).

Wędrowcu, co kiedyś staniesz na gruzach,
wiedz, że to nie grzechy matkojebców, dzieciobójców
nie sodomitów i złodziei
ani nawet nie polityków i generałów,
ale zagładę sprowadził on,
gdy zabrał ludzkości śpiew duszy!








a dał er(tu brak tekstu).e(tu brak litery)

[Wojciech Graca]

czy to jest jakaś forma diss-u?

[Jergo]

Nie.

Nieraz przeglądam stare teksty z erekcjato.eu, no i czytając fobiakowe "erekcjato albo nie" natchnęło mnie.

O ile dobrze zrozumiałem, Fobiak przyrównał erekcjato.eu do najbardziej cuchnącego odpadka spośród gówien w chlewie. No i podjąłem tę jego myśl.

Jeśli źle odczytałem "erekcjato albo nie", to trudno; czar intertekstualności prysł. Ale "Na tropach erekcjato" i tak jest niezależnym tekstem i nie ma nikogo obrazić, ani nawet skrytykować.

[fobiak]

dobrze odczytales bo tekst mowi o rajskim ogrodzie
czym by bylo warte erekcjato bez awersacji

[roxy.mjuzik]

takie sobie, jak napiszesz coś krótszego to może doczytam do końca

[lila]

forma o formie maslo maslane mozeby wziasc cos z zycia

[ Dodano: 2012-04-29, 00:05 ]
ac*