hehe odkrec wode w spluczce wtedy nie slychac w razie publiki mozna tez nawrzucac papieru dla stlumienia odglosow splawiania ale taka defekacyjna pruderia jest nieekologiczna
Wojciechu pospieszyłeś się przed sraniem jednak należy wspomnieć o bolesnym wzwodzie i rozterkach podmiotu lirycznego jak rozwiązać ten twardy problem...