Dokończenie poprzedniego fragmentu

opowiadania, nowele, biografie, etc.
publikacje uzytkownikow
Awatar użytkownika
borowik
Posty: 218
Rejestracja: 2018-11-29, 13:36
Has thanked: 4 times
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Dokończenie poprzedniego fragmentu

Post autor: borowik »

Nieco inaczej rzecz miała się z współmieszkańcami budynku, w którym żył i pracował. Początkowo korzystał z komfortu bycia nowym, którego nikt nie zdążył poznać. Witał się uprzejmie z każdym sąsiadem, napotykanym w częściach wspólnych, w windzie, czy na podziemnym parkingu. Czasem przeprowadzał krótką, kurtuazyjną pogawędkę o pogodzie, czy niedogodnościach, wywołanych nowymi przepisami o obowiązku szczegółowej selekcji odpadów komunalnych. Nie zapamiętywał ich twarzy. Za każdym razem gawędził jak z osobami dopiero co poznanymi. Już wcześniej detektyw zastanawiał się czy cierpi na rzadką dysfunkcję polegającą na niemożności rozpoznania wyglądu drugiego człowieka i przyporządkowania go do konkretnej osoby, czy był to raczej efekt, typowego braku zainteresowania inną jednostką, szczególnie jeśli spotykał ją sporadycznie. Ostatecznie po kilku miesiącach sąsiedzi zdawali sobie sprawę, że mieli do czynienia z dziwakiem i nie dążyli więcej do bliższej znajomości. Cieszyło to Johna, bo on także przecież nie próbował przełamywać lodów towarzyskich. Pozostawało więc zgodzie z jego zamiarami lub raczej ich brakiem. Z drugiej zaś strony przelotne spotkania stawały się bardziej stresujące, kiedy to już aspołeczna natura mężczyzny nie była więcej tajemnicą. Detektywowi zdawało się, że dostrzega lekką dezaprobatę w oczach współmieszkańców. Nie był jednak tego do końca pewny. Dopuszczał możliwość, że owa niechęć jest tylko wytworem jego wyobraźni. To jeszcze bardziej go trwożyło. Podejrzewał się bowiem o stany paranoidalne.
Awatar użytkownika
nanie
Posty: 768
Rejestracja: 2015-04-19, 21:28
Has thanked: 4 times
Been thanked: 17 times
Kontakt:

Post autor: nanie »

pamiętam, że sporo wklejałeś kiedyś takich opowiadanek, w kawałkach, zabawnych i sprawnie napisanych, oczywiście można się pouśmiechać do fragmentów, lekkich i w tzw. ładnej polszczyźnie, ale

czy te opowieści mają jakieś zakończenie?
czy te fragmenty, które teraz wklejasz, może i bardzo fajne, mają jakąś zawiązaną akcję, z której można by wyciągnąć jakiś sens i nabrać przekonania, że po coś się to czyta ;)?
Obrazek
Awatar użytkownika
borowik
Posty: 218
Rejestracja: 2018-11-29, 13:36
Has thanked: 4 times
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Post autor: borowik »

Czcigodna moderatorko, zadajesz pytania, na które nie potrafię znaleźć odpowiedzi. Nie wiem, czy ta opowieść kiedykolwiek się zakończy. Nie wiem nawet, czy zakończenie tej opowieści jest celem, w którego kierunku powinienem zmierzać. Zawsze uważałem, że kolejne rozdziały opowiadania, które piszę od siedmiu lat, powinny być dodawane przez osoby, które poczują w przyszłości potrzebę twórczej kontynuacji i to tylko w sytuacji, gdy mając możliwość swobodnego wyboru pomiędzy realizacją tej potrzeby, a rezygnacją z podjęcia tego wysiłku, podejmą decyzję o dołączeniu kolejnego odcinka. Decyzję, którą uznałbym za nieroztropną i chciałbym żeby potencjalny kontynuator był tego świadomy. Zważ jednak, że takie zapatrywanie cechowało mnie, autora tego opowiadania siedem lat temu, kiedy byłem jeszcze przekonany, że będę w stanie dobrnąć do momentu, w którym planowałem przekazać innym dalszy opis losów głównego bohatera. Nie osiągnąłem jednak nawet skromnej części wcześniej przyjętego założenia.

Czy w tych okolicznościach możesz oczekiwać ode mnie satysfakcjonującej cię, szanowna moderatorko, odpowiedzi na pierwsze z zadanych mi pytań?
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości