prawie 4/5

opowiadania, nowele, biografie, etc.
publikacje uzytkownikow
Awatar użytkownika
borowik
Posty: 218
Rejestracja: 2018-11-29, 13:36
Has thanked: 4 times
Been thanked: 5 times
Kontakt:

prawie 4/5

Post autor: borowik »

Szli ostrożnie przed siebie. Otaczająca wioska zmieniła się w sosnowo- świerkowy zagajnik, a droga w leśny dukt. Bliskość drzew niepokoiła szturmowców. Za każdym iglakiem czaiło się potencjalnie kolejne niebezpieczeństwo. Borys zdjął z pleców granatnik i trzymał gotowy do strzału. Bór gęstniał, mijali drzewa coraz starsze i coraz wyższe. Tylko Kafczysyn nie odczuwał grozy sytuacji. Biegał swobodnie blisko Johna i obwąchiwał ścieżkę. Pomarańczowe z zewnątrz, ochronne kombinezony mężczyzn kontrastowały z naturalną scenerią. Byli tu intruzami, których obecność zakłócała spokój strefy.

Po kilkuset metrach Stalker gestem dłoni wskazał wąską przecinkę. Zeszli z głównej drogi i skręcili w las. Bór powoli przechodził w grąd. Pojawiły się buki i gdzieniegdzie dęby. Zazieleniło się dookoła. Była to ta szczególna pora roku, kiedy wyrosły już liście na drzewach, a runo było jeszcze w pełnym rozkwicie. W innych okolicznościach oddział mógłby podziwiać piękno przyrody, obecnie jednak bujna roślinność znacznie ograniczała widoczność, zwiększając niepewność. Doszli do brzegu jeziora.

- Musimy obejść wodę i wyjść z drugiej strony. - poinformował Stalker.

Szli dróżką pomiędzy lasem i jeziorem. Tuż przy zbiorniku pięły się w górę olchy i topole. Na powierzchni wody utrzymywała się mgła.

Zaszeleściło w pobliskiej gęstwinie. Borys nie wytrzymał napięcia i nacisnął spust, celując na oślep. Wybuch granatu zwalił dwa klony. Z zarośli wyskoczyła samica jelenia i pognała w głąb lasu. To był moment, na który jak gdyby wyczekiwał Kafczysyn. Wystrzelił jak z procy i ruszył w pościg za łanią. Na nic zdały się nawoływania. Po chwili zniknął z zasięgu wzroku, słychać było tylko ujadanie za uciekającą zwierzyną.

- No to po psie. - stwierdził Stalker – W strefie nie ma szans samemu.

- Da sobie radę – odpowiedział John, gdy szczekanie stawało się coraz odleglejsze i ostatecznie całkowicie ucichło.

********

Zostawili staw i drzewa za sobą. Ścieżka zrobiła się szersza i ponownie przeszła w polną drogę. Przed nimi ukazały się wiejskie budynki.

- Musimy przejść przez porzucone gospodarstwo. To jedyna bezpieczna trasa. - objaśnił dowódca.

Gdy zbliżali się do zabudowań rozległo się charakterystyczne pianie koguta. Po chwili dołączył miarowy gęgot domowego ptactwa. Gdzieś z oddali dobiegło muczenie krowy.

- Anomalia akustyczne. Miejcie się na baczności. - ostrzegał Stalker.

Minęli rozpadającą się stodołę. Weszli na podwórze. Przed nimi stały chata i obora. Nagle usłyszeli dźwięk włączanej pilarki stołowej.

- Dzdzdzdzdzdzdz. - ktoś piłował drzewo na krajzedze.

- Nie da się przejść bokiem? - zapytał detektyw.

- Po obu stronach obejścia są wyżymaczki. Trzeba iść środkiem. - wyjaśnił Borys.

- Hau, hau, hau. - gdzieś daleko rozległo się szczekanie Kafczysyna. Suczka musiała natrafić ponownie na trop zwierzyny, która ze względu na otaczający strefę wysoki mur nie była w stanie umknąć skutecznie. Była jednak zbyt szybka, by dała się złapać.

Poruszali się bardzo wolno, uważając na każdy krok. Gdy wyszli za róg chaty, przed ich oczyma ukazał się przepiękny mural, który zajmował całą powierzchnię bocznej ściany domostwa. Stanęli jak wryci. Widok przedstawiał idylliczny wycinek wiejskiego życia. Starszy mężczyzna i młody chłopczyk siedzieli na pastwisku i przyglądali się przelatującym bocianom. Na dalszym planie widać było pole pszenicy, a nad nim jeziorko z różnobarwnymi nenufarami na swej tafli. Stalker podszedł ciut bliżej, by przyjrzeć się obrazowi. Jego lewa noga poruszyła się nienaturalnie w kierunku ściany.

- Wciąga mnie. Już po mnie. - zasygnalizował.

- Co się stało? - zapytał John i ruszył do inspektora. Borys powstrzymał go, blokując drogę dojścia.

- Wpadł w wyżymaczkę. Nic mu już nie pomoże.

- To prawda. - potwierdził Stalker, który był coraz bliżej ściany. - Nie zostało mi dużo czasu. Sami musicie wykonać zadanie. Idźcie do komnaty i ustalcie źródło sygnału. Musicie wrócić i zdać raport.

- Niestety dziś jest zbyt niebezpiecznie. - sprzeciw się Borys - Straciliśmy dwóch ludzi. Los psa jest niepewny. Teraz ja jestem najstarszy stopniem i zarządzam odwrót. Spróbujemy innym razem.

Stalker był już pół metra od ściany. Wyciągnął pistolet i oddał pięć celnych strzałów w aspiranta, kładąc go trupem na miejscu. - Nigdy go nie lubiłem. Powodzenia detektywie. To już niedaleko. Niech pan idzie cały czas przed siebie. Za jakiś czas ujrzy pan rezydencję. Komnata jest na pierwszym piętrze.

- Czy ktoś już tam był?

- Pan będzie pierwszy. - to były ostatnie słowa inspektora.
John obserwował, jak lewa stopa inspektora znika w ścianie. Chata wciągnęła najpierw resztę nogi, a potem całe ciało policjanta. Obraz uległ deformacji. Do pary obserwującej bociany, dołączył mężczyzna w pomarańczowym skafandrze.

Detektyw odpiął kaburę, wyciągnął Glocka i cisnął nim na ziemię – Nie będzie mi już potrzebny. - zdecydował.
Awatar użytkownika
Margot
Posty: 1288
Rejestracja: 2007-09-18, 00:26
Lokalizacja: Sheffield
Kontakt:

Post autor: Margot »

Zwykle w opowiadaniach pisanych w podobnej Twojej konwencji, kolesie jedynie żonglują kliszami. Ty ciągle mnie zaskakujesz i mam naprawdę dużą frajdę czytając każdy kolejny fragment.
Pozdrowionka. :-)
It is my happiness in you that you don't know me yet.
/Andrzej Partum/
Awatar użytkownika
borowik
Posty: 218
Rejestracja: 2018-11-29, 13:36
Has thanked: 4 times
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Post autor: borowik »

Każdy rozdział jest hołdem złożonym konkretnemu dziełu literackiemu. Pierwszy rozdział pierwszy odwoływał się do "Procesu" Kafki, drugi rozdział pierwszy do "Kroniki ptaka nakręcacza" Murakamiego. Rozdział drugi nawiązywał do "Nowego wspaniałego świata" Huxleya.
Ten zaś odwołuje się do całej literatury sci-fi, ze szczególnym wyróżnieniem "Pikniku na skraju drogi" braci Strugackich. Również pozdrawiam.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości