widział
widział
Lubił ją słuchać lubił ją od środka przenikać w myśli wyciągał ją na zewnątrz sprawiała w nim uczucie sytości zjadał jej pragnienia nim się narodziły, chłonął jej uczucia jakoby byt niepojęty strukturą czegoś nieznanego, miażdżył warstwa po warstwie w spinowym ruchu obnażając subtelność materii w skroplonym żalu. Szukając u źródła powstania wszelkiej zależności patrzył poprzez czas i formę wywlekając namiętność pragnąc znaleźć kwant energii tak niezbędny w neurastenicznym skurczu mięśni gładkich. By grymas ten był początkiem jego. Stworzony przez wzór i podobieństwo na kształt niby czegoś istotnego z przestrzeni wchłaniając wszelakie nic by móc być by myśl jego kształtowała świadomość pożądania gdyż poza tym nie czuł nic był przezroczysty, plastyczny jego percepcja zaprogramowana przez czas podpowiadała, iż tu i teraz jest miejsce na on i ona. Patrzył…
mało kiedy sie zdarza , aby tak krótki tekst mnie tak mocno wciągnął i niby wszystko rozumiem , a jednak nie...czytałem go juz trzy razy i jeszcze nie jestem wstanie dobrnąć do jego czeluści...jeszcze będę go czytał , a tak naprawdę będę miał przed oczami
pozdrawiam
pozdrawiam
to jednak proponuję natychmiast poprawić, bo jsakże tak zdanie zaczynac od ByWaldi pisze:By grymas ten był początkiem jego
Jej wstydliwość nie znała granic...
Och Walduś...
Gdybym była niewiastą pozbawioną wstydu napisałabym... "tekst jak pocałunek z języczkiem w chwili największego uniesienia"
[ Dodano: 2007-02-13, 20:41 ]
PS. Pozdrawiam, Roksana K.
Gdybym była niewiastą pozbawioną wstydu napisałabym... "tekst jak pocałunek z języczkiem w chwili największego uniesienia"
[ Dodano: 2007-02-13, 20:41 ]
PS. Pozdrawiam, Roksana K.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości