Przykro mi, ja żyję w swojej klatce, nie znam świata i znać nie chcę, czasem tylko na chwilę, by zapomnieć...- mówisz.
Zwłaszcza wtedy, gdy moje oczy są jednym wielkim czekaniem. Usycham, wiję się wężami pożądliwości, na oczach - płonę. A Ty się śmiejesz bezczelnie, drwisz, zatopiony w marazmie po uszy.
Lecz pamiętaj - nie zadzieraj z górą, bo stąpi na Ciebie pod postacią gołębicy!!!

; )

je je... una paloma blanca
o cucurrucucu

ja nie wiem
masz fobiak te swoje baby...zakręciłeś im w łepetynach
tak jak cham
a sądzę że z chama niewiele zostało
po tych nikodemicznych wyskokach w sieci:)))))

ale ty roksi masz chwieja

cieniasko ale ty pitolisz
i to nie na temat
ja calkiem inaczej odebralem ten tekst

Ech życie! Ty stary marudo, już Ty wiesz, jak należy "mnie czytać"...
; )
PS. Też Cię lubię.

zmarnowałaś materiał na opatrunek roksi
powinno być tak

erekcjato obiadowe

nie jest mi przykro
ze zyję w swojej klatce

nie znam świata
i poznać nie chcę
czasem może, tylko na chwilę
kiedy mówisz

wtedy moje oczy czekają
a reszta wije się wokół weża boa
usychając

jak się smiejesz bezczelnie
i drwisz zatopiony w marazmie po uszy

pamietaj
nigdy nie zadzieraj z górą
bo zstapi na ciebie pod postacią gołebicy (poloniska, chyba z papierami z bazaru rózyckiego, co?:P)






























w rosole

Nie zrozumiałaś tego tekstu Ann. Ale nie dziwię się, ponieważ nie był on adresowany do Ciebie, to raz. A dwa, nigdy nie nauczysz się nie patrzeć na teksty Roksany K. przez pryzmat legendy o infantylnej, pustej dziewczynce Roksanie K.

Pozdrawiam.

roksanko, wiem , ze Twoją dupę obrabiają na prawo i lewo , bo ponoć masz jędrne posladki, ale widzisz, jestes odrobinkę zarozumiała , bo mnie przede wsztsrkim interesuje sprzęt rtv w realu, albo media markt, a nie jakieś rzewne historie o jakimś nicku

no i chyba zstąpi a nie stąpi?