zakalec 6

opowiadania, nowele, biografie, etc.
publikacje uzytkownikow
willy_the_lost
Posty: 817
Rejestracja: 2006-10-13, 13:44
Kontakt:

zakalec 6

Post autor: willy_the_lost »

Z fizyki my¶li znam do¶wiadczalnie tylko te pozostaj±ce w spoczynku. Czyli takie, które same nie potrafi± siê w ruch wprawiæ ani wcze¶niej nic ich do tego ruchu nie sk³oni³o. Ten inercjalny uk³ad my¶li spoczynkowych istnieje w zamkniêtej przestrzeni i ¿aden inny uk³ad np. my¶li dynamicznych nie jest w stanie go zaburzyæ. No dobrze, ale czy¿ my¶li spoczynkowe, mimo ¿e nie dzia³a na nie ¿adna zewnêtrzna si³a, nie powinny oddzia³ywaæ miêdzy sob±. Logiczne przecie¿ jest to, ¿e pod wp³ywem ciê¿aru my¶li, albo same powinny ze sob± oddzia³ywaæ, albo je¶li nawet pustka miêdzy nimi jest zbyt du¿a by do tych w³asnych oddzia³ywañ dochodzi³o, to powinny przynajmniej zapadaæ siê w sobie. I to w³a¶nie obserwujemy! Jest to jedyny rodzaj "¿ywotno¶ci" my¶li jaki mo¿e siê w przedstawionej sytuacji wydarzyæ. Koñcowym etapem zapadniêcie siê my¶li jest niemy¶l(równie¿ antymy¶l). Niemy¶l nie jest brakiem my¶li ale jej zaprzeczeniem. Zatem wydawac by siê mog³o ¿e, ostatecznym etapem naszego uk³adu odniesienia my¶li spoczynkowych jest skupisko anty-my¶li. Jak wiadomo jednak, tempo zapadania siê w niemy¶l zale¿y od ciê¿aru pierwotnej my¶li. Wniosek jest taki, ¿e my¶li zapadaj± siê w niemy¶le w róznym tempie, czego konsekwencj± jest istnienie w uk³adzie w pewnych okresach czasowych zarówno my¶li jak i antymy¶li. To z kolei rodzi sytuacje zachwiania równowagi dynamicznej ca³ego inercjalnego uk³adu. Poniewa¿ gdy my¶l spotyka siê z niemy¶l± pojawia siê bezmy¶lno¶æ. Wtedy bierzemy kija, wsadzamy se go w oko i mamy na wszystko wyjebane.
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

buhahaha :mrgreen:
ja mam tak przed snem, myślę, myślę potem myśli anihilują , i zapadają, potem chcę dojść o czym myślałam i nie mogę, i ta myśl o myśli która niemyślą jest , wprowadza mnie w bezmyśność, wale to wszystko wtedy i zasypiam .
cebreiro

Post autor: cebreiro »

jak mi minie stan bezmyślności,
to wrócę, tu jeszcze, bo przy tym trzeba pomyśleć.
willy_the_lost
Posty: 817
Rejestracja: 2006-10-13, 13:44
Kontakt:

Post autor: willy_the_lost »

jak juz wspomnielismy, mysli oddzialywuja ze soba lub ewoluuja z jednego stanu w drugi podobnie jak w gazowych piecach nuklearnych nastepuje zamiana wodoru w hel.
wzniesmy teraz mysli ponad stratosfere i zastanowmy sie jak ow krajobraz rysuje sie w rzeczywistosci. nie trzeba sie dlugo rozgladac by w pobliskiej kuli mysli zauwazyc, choc powolne, zachodzace jednak zmiany. znajac jej ciezar mozemy bez przeszkod przesledzic ewolucje i oprocz jej pecznienia i zapadniecia sie, lecz tylko do rozmiarow malej mysli spoczynkowej, nic innego zaobserwowac nie bedzie nam dane. przejdzmy dalej. oto wielka mysl, ciezka, goraca(a), jedna z tych ktore potrafia przyciagnac inna(b) tworzac sam w sobie swoisty inercjalny uklad podwojny mysli. przesledzmy ten ciekawy przypadek.
ciezkie, neurotyczne mysli typu (a) maja to do siebie, ze szybko zuzywaja caly zapas energii, po czym nastepuje ich eksplozja. jej skutkiem jest pozostalosc w postaci bardzo ciezkiego lecz malego materialu mysli, ktory moze juz nie podlegac dalszej ewolucji i zostac zignorowany albo moze podlegac. podlega jezeli pozostalosc pierwotnej mysli (a) jest dostatecznie ciezka, wtedy nastepuje zapasc w niemysl. mamy teraz ow niebezpieczny uklad przedstawiony uprzednio, mianowicie uklad mysl(b)-niemysl(-a). w takim przypadku niemysl zywi sie mysla az do calkowitego jej pochloniecia a leczenie prawdopodobnie sie nie powiodlo. dlatego tak wazne jest, bysmy zawsze mieli kija przy sobie.
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

bywa tez ze po eksplozji ciezkiej neurotycznej mysli typu (a) nastepuje rozszczepienie tejże mysli na male samopodobne czastki myslowe zwane refleksjami ktore są krótkotrwałe i nie odzdziałujące ze sobą nie mające również ze sobą związku przyczynowo skutkowego jak też nie dające na siebie działać za pomocą jakichkolwiek bodzcow zewnetrznych, taki zbiór refleksji jest równoważny z osiągnięciem globalnego minimum energetycznego dlatego powyższy proces jest praktycznie nieodwracalny (lub też odwracalny z nieprawdopodobnie niskim prawdopodobieństwem). w takim układzie żaden kij nie pomoże.
willy_the_lost
Posty: 817
Rejestracja: 2006-10-13, 13:44
Kontakt:

Post autor: willy_the_lost »

protestuje. refleksje musza zawierac swoiste 'dna' matczynej mysli. rozproszenie sie refleksji poza tym nie jest rowny istnieniem w chaosie(o tym bedzie na nastepnych zajeciach) jak to pani probuje wyluszczac
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

juz wycielam zdanie jakoby refleksja w niczym nie przypominala mysli rodzimej , lecz sie z panem stanowczo nie moge zgodzic co do nierownoznacznosci tego faktu do istnienia w chaosie
willy_the_lost
Posty: 817
Rejestracja: 2006-10-13, 13:44
Kontakt:

Post autor: willy_the_lost »

biorac pod uwage pani duza wrazliwosc na dane, na wszelakie dane, wnioskuje ze jezeli juz on wystepuje, ten chaos, to w postaci deterministycznej
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

proszę pana proszę nie projektować na mnie bo nie o to tu chodzi i prosze mnie tez nie obrazac domniemanym determinizmem , bo ja w niego nie wierze
w danym ukladzie inercjalnym zw. zywa czacha zdefiniowalam zbior refleksji jako energetyczne minimum globalne o niesamowicie niskim prawdopodobienstwie odwracalnosci , w tym ukladzie jest to wiec ''chaos''
w cudzyslowiu bo wiemy ze chaos jest jeden
willy_the_lost
Posty: 817
Rejestracja: 2006-10-13, 13:44
Kontakt:

Post autor: willy_the_lost »

siadaj, pa³a!
nastepna... radziwi³ówna, prosze
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

panie wiadomo , to zadne odkrycie ze rozwalenie czachy doprowadzi do chaosu idealnego i dobrze ze ten w koncu kiedys sam nastatnie (smierc , cmok)
poki co wiadomo tylko tyle ze mrowka nie pozna istoty mrowiska
i samżeś pała.
willy_the_lost
Posty: 817
Rejestracja: 2006-10-13, 13:44
Kontakt:

Post autor: willy_the_lost »

no widzi pani, sama pani pisala o deterministycznym chaosie w pracy z motylem fruwajacaym nad tokio i powodujacym tornado np w kaliforni
ponadto, gdy ludzie wchodza na basen w ubraniu i wychodza z niego ubrani, czy to znaczy ze plywaja w ubraniu
prosze sie nastepnym razem przygotowac bo znow bedzie placz i dramat
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

no dobrze a co ze spinami elektronów ?
willy_the_lost
Posty: 817
Rejestracja: 2006-10-13, 13:44
Kontakt:

Post autor: willy_the_lost »

coz, spiny sa takie jak damskie spinki do wlosow, odwrocisz trzy razy wokol osi i za kazdym razem wychodzi inne zwierze
talko pachna podobnie za kazdym razem od szamponu i odzywki aloesowej, albo migdalowej
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

w ogole co z cala fizyka kwantowa .a mój wierszyk to była przenośnia o moim ówczesnym , nagle powstalym stanie umyslu -totalnego rozpiżdzenia ktory z reszta trwa do dzis .
willy_the_lost
Posty: 817
Rejestracja: 2006-10-13, 13:44
Kontakt:

Post autor: willy_the_lost »

poza tym prosze nie pitolic, ale skupic sie na temacie
lemacie

[ Added: 2008-02-07, 01:42 ]
zwin sie w kulke i poturlaj
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

nie moge gadac w temacie , bo mnie pan rozprasza . potrzebuje kija, na razie mam pale ide sie wiec zwinac w kulke wyrazajaca tesknote za niedoscigłym ideałem punktu .
willy_the_lost
Posty: 817
Rejestracja: 2006-10-13, 13:44
Kontakt:

Post autor: willy_the_lost »

wiemy juz jak wyglada ewolucja mysli spoczynkowych od momentu ich ustabilizowanego stadium. pora zastanowic sie, skad w ogole mysli sie biora. czy za ich powstanie odpowiada stworca myslowy, czy mysli powstaja ex nihilo, czy jest jeszcze jakas inna przyczyna? a moze raczej powinismy zapytac skad sie wzial caly inercjalny uklad, bo czyz bez niego mysli moglyby istniec? wydaje sie zatem ze warunkiem ich powstania jest stworzenie dla nich osrodka, w ktorym moglyby sie rozwijac, tak jak dzwiek potrzebuje powietrza by mogl zadzwieczyc.
w przeciwienstwie do ostatnich rozwazan tym razem nie bedziemy poruszac sie w przyszlosc, ale przeszlosc. co widzimy? spogladajac na caly uklad z pewnego dystansu obserwujemy jak powoli sie kurczy, niczym balonik przy powolnym spuszczaniu powietrza. patrzac z tej perspektywy, dopiero widzimi jak ogromne struktury potrafia tworzyc mysli. cale gromady mysli oddzialywujacych ze soba, tworzacych przedziwne ksztalty, zarowno z materialu widzialnego jak i niedostrzegalnego. uwaznemu czytelnikowi z tych obserwacji powinien nasunac sie jeden podstawowy wniosek. mysli nie sa wieczne! skoro cofajac sie w czasie widzimy jak kolejne zlozone struktury rozpadaja sie na mniejsze a te z kolei na podstawowe mysli, dochodzimy do wniosku, ze musi byc jakis Poczatek! moglismy zreszta takie wnioski wysunac analizujac widmo gromad myslowych, tudziez z analizy promieniowania wypelniajacego caly uklad inercyjny, bedacym pozostaloscia po dramatycznym zajsciu w zamierzchlej przeszlosci.. bo oto wlasnie obserwujemy jak caly uklad znow staje sie nieprzezroczysta magma mysli, majacych zaczatki struktur, ale coraz bardziej przypominajacych jednorodna mase, czujemy ogromne cisnienie w skroniach, zakrzywienie robi sie coraz wieksze, teraz kurcznie gwaltownie przyspiesza niczym gwaltowna inflacja na rynkach finansowych odleglych panstw azjatyckich o ktorych pojecia bysmy nie mieli gdyby nie ta inflacja, mysli rozpadaja sie na podstawowe skladniki, podstawowe sily, jakas milosc, jakas nadzieja itd, unifikuja sie w jedna potezna super sile, i juz nie ma odwrotu, widzimy Poczatek.. ale coz to za Osobliwa postac, co to jest ..
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

położna
willy_the_lost
Posty: 817
Rejestracja: 2006-10-13, 13:44
Kontakt:

Post autor: willy_the_lost »

nie, bo kij
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

kij był wcześniej
willy_the_lost
Posty: 817
Rejestracja: 2006-10-13, 13:44
Kontakt:

Post autor: willy_the_lost »

znow sie nie nauczylas.. a niedlugo kolokwium

[ Added: 2008-02-10, 16:43 ]
czy mysl nas powiedzie i czy nas nie zwiedzie przy okazji. dualistyczny obraz swiata, jaki obowiazywal od czasow oswiecenia, optyka kartezjanska, zalamala sie w latach 20 poprzedniego wieku. komplementarnosc bohra, zasada nieoznaczonosci heisenberga, ale i obie teorie wzglednosci zupelnie inaczej ustawily scene, aktorow i widzow. bo nie ma widzow, ale sa sami aktorzy. kiedys mozna bylo sobie lezez pod drzewem i myslec ze to co sie dzieje przed, za, obok, mnie nie dotyczy. a tu nagle okazalo sie ze to ja lezacy pod grusza tworze wszechswiat. moge zdecydowac czy chce widziec fale czy czastke.
no dobrze, ale w jaki sposob pojawia sie mysl? czy umysl, dusza, tozsamosc, to uluda i jestesmy zdeterminowani przez nasza materialnosc. gdy slyszymy nagly glosny krzyk, czy nasz mozg, neurony, nie powoduja w nas natychmiastowej reakcji sprawdzenia co sie stalo? jednak cos powoduje ze to My decydujemy, czy sprawdzic powod krzyku czy nie. czyli co, pojawia sie Mysl? ale to przeciez bez sensu, jak umysl czyli cos niematerialnego, moze oddzialywac na obwody elektryczne w mozgu? to niezgodne z prawami fizyki.
to jest tok myslenia dualistycznego, ktorego bledem jest to ze traktuje umysl i cialo jako dwie strony tej samej rzeczywistosci, podczas gdy naleza one do innych kategorii. umysl jest kategoria abstrakcyjna, ale nie znaczy to ze jest uluda, bo jesli by tak bylo, to wszystkie trojkaty, liczby, czwartki, obywatelstwa, rowniez by nie istanialy a przeciez istnieja. mysl wiec moze sie pojawic na pewnym poziomie zorganizowania, i wystepuje we wzajemnej relacji z materia, ale na wyzszym poziomie. duch nie spadl z nieba, jak powiedzialby von Ditfurth i nie musimy przy okazji wprowadzac klopotliwej teorii Boga jak powiedzia³by Laplace. gdybysmy wzieli dostateczna ilosc atomow i ulozyli w odpowiedni bardzo skomplikowany sposob, niechybnie pojawila by sie Mysl.
z tłumu
Posty: 1664
Rejestracja: 2008-01-16, 21:49
Kontakt:

Post autor: z tłumu »

codziennie dziękuję bogu, że jestem głupia
I ♥️ gacek
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości