Do końca wszystkiego.

opowiadania, nowele, biografie, etc.
publikacje uzytkownikow
Awatar użytkownika
pokusa
Posty: 447
Rejestracja: 2006-12-23, 15:09
Lokalizacja: się tutaj wzięłam?
Kontakt:

Do końca wszystkiego.

Post autor: pokusa »

Jak się ludzie poznają w dziwnych okolicznościach, to i znajomość z tego dziwna wyjdzie. Wiem na pewno.
A jego poznałam 3 sylwestry temu, jak zadzwonił do mojego domofonu i powiedział: "Cześć, zejdziesz?". Obcy facet. I zeszłam.
To później było już tylko dziwniej.
Mogłam mu wysłać SMSa o dowolnej porze dnia i nocy i powiedzieć, że jutro rano wsiadamy w pociąg, żeby zobaczyć jakąś mieścinę 800km stąd. Nieważne, czy sesja, czy praca, czy święta, jechał. Zawsze jechał.
Taka przyjaźń, to się zdarza może raz na milion lat. Albo na półtora miliona?
Jakiś magiczny element w przyziemnej codzienności, i dużo ślepego zaufania, bardzo dużo. Na tyle, że można się otworzyć tak gwałtownie, jak przed innymi się zamyka w momencie zdrady.
I to nie taka natarczywa przyjaźń. Czasem któreś wyjeżdżało na tydzień, a czasem na kilka miesięcy, nie pytając zupełnie o zdanie i nie mówiąc nawet gdzie. Później on przysyłał kartki, a ja SMSy.
Kłóciliśmy się z taką pasją, z jaką gryzą się wściekłe psy, a godziliśmy bardzo cicho. A przy najbliższym wyjeździe po takiej awanturze, kładliśmy się obok siebie, mocno przytuleni i płakaliśmy kilka godzin, wyciągając na wierzch wszystko, co nam ciążyło. I już wiedzieliśmy, że będzie dobrze.
I zawsze wisiała nad drugim jakaś niewidzialna ręka, którą można było w każdej, niesamowicie każdej chwili złapać.
Rozgryzał mnie z taką łatwością, z jaką rozgryza się pestkę słonecznika, choćbym zdobywała się na najlepszą grę aktorską, jaka może zaistnieć w tym amatorskim teatrzyku kukiełkowym. Dlatego nigdy go nie okłamałam.

Tak, jak nikt dotychczas.

I kiedy postanowiliśmy, że już więcej razem nigdzie, że nie będziemy się odzywać, ani do siebie pisać, wiedzieliśmy. Już nie będzie kartki, ani SMSa. Ani kłótni.

Widziałam go miesiąc temu.
Potwornie tęsknię.
_______________










i wish i were special.
Awatar użytkownika
Gacek
Posty: 11158
Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
Lokalizacja: lubelszczyzna
Has thanked: 5 times
Kontakt:

Post autor: Gacek »

pokusa pisze:Potwornie tęsknię.
Zastanawiałem się, czy za nim, czy za kłótniami...Nieźle mi się czytało :-)
z tłumu
Posty: 1664
Rejestracja: 2008-01-16, 21:49
Kontakt:

Post autor: z tłumu »

mogłam tu dziś nie wchodzić, bo po przeczytaniu Twojego tekstu wszystko wróciło w jednej chwili...

Aniu droga, Aniu miła, nie wiem co napisać, co nie jest nowością...

pozdrawiam serdecznie, bardzo bardzo bardzo mi się podobało bo kawałek siebie w tym wszystkim odnalazłam ...
I ♥️ gacek
quenterro
Posty: 196
Rejestracja: 2006-12-14, 00:14
Kontakt:

Post autor: quenterro »

najbardziej podoba mi sie zdanie. "wiem na pewno" genialnie komponuje sie z pierwszym zdaniem w wersie. nie bylo tego widac w Twoim pisaniu wczesniej. teraz jak najbardziej. kwitniesz An, az milo patrzec. vonnegut powiedzial kiedys, ze wsrod pisarzy sa sllonie i motyle. slonie skrupulatnie i powoli pieszcza kazde zdanie - to raczej kobiety. motyle pisza szybko, jakby wymiotowali na kartke kiedys, a teraz na klawiature. lubie sie rozmarzyc o sobie.. jestem motylem. tylko albo nacpanym albo pijanym. na trzezwo w ogole nie latam. ale kim Ty sie widzisz An?
Awatar użytkownika
pokusa
Posty: 447
Rejestracja: 2006-12-23, 15:09
Lokalizacja: się tutaj wzięłam?
Kontakt:

Post autor: pokusa »

Piszę jak motyl, szybko, emocjonalnie, ale czy nie czyta się mnie jak słonia, to już zupełnie inna kwestia...
_______________










i wish i were special.
quenterro
Posty: 196
Rejestracja: 2006-12-14, 00:14
Kontakt:

Post autor: quenterro »

tez mi sie wydaje ze jak motyl, choc jestes staranna.
willy_the_lost
Posty: 817
Rejestracja: 2006-10-13, 13:44
Kontakt:

Post autor: willy_the_lost »

K³ócili¶my siê z tak± pasj±, z jak± gryz± siê w¶ciek³e psy, a godzili¶my bardzo cicho. A przy najbli¿szym wyje¼dzie po takiej awanturze, k³adli¶my siê obok siebie, mocno przytuleni i p³akali¶my kilka godzin, wyci±gaj±c na wierzch wszystko, co nam ci±¿y³o. I ju¿ wiedzieli¶my, ¿e bêdzie dobrze.
I zawsze wisia³a nad drugim jaka¶ niewidzialna rêka, któr± mo¿na by³o w ka¿dej, niesamowicie ka¿dej chwili z³apaæ.
Rozgryza³ mnie z tak± ³atwo¶ci±, z jak± rozgryza siê pestkê s³onecznika, choæbym zdobywa³a siê na najlepsz± grê aktorsk±, jaka mo¿e zaistnieæ w tym amatorskim teatrzyku kukie³kowym. Dlatego nigdy go nie ok³ama³am.
bardzo podoba mi sie podoba ten fragment

reszta to jakies nie do konca uswiadomione wynurzenia dojrzewajaco-chwiejnej nastolatki ktora wlasnie wykupila abonament na zajebista ilosc darmowych rozmow z telefonem za 0,0001 grosza a w ofercie byly jeszcze za friko "SMSy, 3 sylwestry, domofon i wieele innych". taka serialowo-tandetna ta reszta.
chyba ze to jakas dedykacja, to tym bardziej mi przykro
elutka

Post autor: elutka »

Fajnie całość podałaś- spontanicznie, więc iczyta sie dobrze. Chociaż... juz na samym początku to "Jak"- chyba lepiej byłoby "Gdy".
Ciekawa bohaterka literacka -taka nieco "narwana" w moim odczuciu, oczywiście.
Awatar użytkownika
pokusa
Posty: 447
Rejestracja: 2006-12-23, 15:09
Lokalizacja: się tutaj wzięłam?
Kontakt:

Post autor: pokusa »

elutka pisze:Fajnie całość podałaś- spontanicznie, więc iczyta sie dobrze. Chociaż... juz na samym początku to "Jak"- chyba lepiej byłoby "Gdy".
Ciekawa bohaterka literacka -taka nieco "narwana" w moim odczuciu, oczywiście.


elutka, "jak" występuje tam jako "jeśli", a nie "kiedy" ;)
Dzięki :)
_______________










i wish i were special.
elutka

Post autor: elutka »

Ok, więc czytam z :jesli" :)
Awatar użytkownika
Boob
Posty: 1810
Rejestracja: 2008-04-24, 11:17
Lokalizacja: opolszczyzna
Has thanked: 5 times
Been thanked: 15 times
Kontakt:

Post autor: Boob »

witaj
pokusa :-D
Czy taka historia jest możliwa do wydarzenia się w realu? Szczerze mówiąc mam wątpliwości. Ja raczej nie wierzę w przyjaźń męsko-damską a szczególnie w taką gdzie "mocno przytuleni i płakaliśmy kilka godzin" (...).
Czy to jest miłość czy to jest przyjaźń?
Ciekawy tekst. Pozdrawiam serdecznie.dziękuje. ;-)
a tergo.
Awatar użytkownika
pokusa
Posty: 447
Rejestracja: 2006-12-23, 15:09
Lokalizacja: się tutaj wzięłam?
Kontakt:

Post autor: pokusa »

Boob pisze:witaj
pokusa :-D
Czy taka historia jest możliwa do wydarzenia się w realu? (...)


Jest ;)
_______________










i wish i were special.
anty-czka
Posty: 2982
Rejestracja: 2007-02-20, 13:36
Kontakt:

Post autor: anty-czka »

Pokusa zgadzam się z Boobem, że tekst jest ciekawy i dobrze się czyta, zgadzam się z Elą, że tekst jest żywiołowy i czuć spontaniczne, zwariowane reakcje podmiotki lirycznej. Zgadzam sie również z willym, że fragment, który wyłowił jest najciekawszy, jest wprost poezją.
Nie zgadzam się jedynie z Boobem na temat przyjaźni. Bo: mówią nie ma racji bytu przyjaźń damsko-męska, że seks zdominuje i nadejdzie klęska. Ja z tym się nie zgadzam, mam kolegów wielu, do dwóch nawet mogę mówić - przyjacielu.
Awatar użytkownika
Boob
Posty: 1810
Rejestracja: 2008-04-24, 11:17
Lokalizacja: opolszczyzna
Has thanked: 5 times
Been thanked: 15 times
Kontakt:

Do końca wszystkiego

Post autor: Boob »

w takim razie prosze zinterpretować ten wersy:
kiedy postanowiliśmy, że już więcej razem nigdzie, że nie będziemy się odzywać, ani do siebie pisać, wiedzieliśmy. Już nie będzie kartki, ani SMSa. Ani kłótni.
Czy tak postępują przyjaciele, cóż to a przyjaźń kiedy zachowują sie dokladnie jak kochankowie?Czy przyjacile sie kłócą moga toczyc długie niekończące się spory, dyskusje.
Ja osobiścieu ważam, że ta "granica" między przyjaciółmi dawno się zatarła bo zdmominowała została przez uczucie.Nie może być fałszywej przyjaźni.
Pozdrawiam. ;-)
a tergo.
Awatar użytkownika
pokusa
Posty: 447
Rejestracja: 2006-12-23, 15:09
Lokalizacja: się tutaj wzięłam?
Kontakt:

Post autor: pokusa »

Może być taka przyjaźń i może się też w pewnym momencie skończyć. Ale przecież to, że się skończy, nie oznacza, że jej nie było. "Wiem na pewno" ;-)
_______________










i wish i were special.
quenterro
Posty: 196
Rejestracja: 2006-12-14, 00:14
Kontakt:

Post autor: quenterro »

konczy sie. jedno drugie kocha nad zycie. a drugie wciaz wierzy w przyjazn. i opisuje tak poetycko. jak poetycko bylo bylo. jak sie poetycko zaczelo. jak sie poetycko rozjebalo. jak oni oboje razem byli razem, razem, razem. jak tesknia tak samo. jak sa tacy sami choc ich juz nie ma. jak przyjazn nie wiadomo czemu wlasciwie... zniknela. jak... ludzie wierza w swoje, raniac przy okazji... swiadomie.. i tez slowami sie mamiąc.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości