Bez słów

[fonetycznie]

Na bezdechu spojrzał w jej przesycone tajemnicą źrenice. Milczały delikatnie i wymownie, odkrywając to, co osiadło za zasłoną zielonkawej barwy zastrzeżonego. Nadzieja na miłość? Ocknęła się z nieromantycznego zastoju uczuć i wypłynęła na wierzch z zamiłowaniem ostrzeliwanej wzrokiem ściany wykwintnej zieloności. Przestały tworzyć się słowa, więc z narastającym gorącem sytuacji przyszło obcować omdlewającemu terrarium gestów. Fakturę policzków wymuskało zaczarowanie misternie zamaskowane w pięknie czworga rumieńców, co wywołało błysk w oku patrzącego. Błysk roztańczony, sielsko spływający po zreorganizowanej bliskości dwóch ciał i nadający na jednakowych falach z zapierającym dech w piersiach subtelnym trzepotem rzęs obserwowanej. Aż zatrzeszczało w sercu obojga, a usta ust szukać zaczęły, by chwilę w pocałunku zamknąć na telebimie rozkosznego pojednania serc i rozumów.

[Roksana K.]

Jakbym czytała, nie napiszę kogo.

[fonetycznie]

Czemu nie?

[Roksana K.]

Jakbym czytała opowiadania Schulza.

[fonetycznie]

Nie znam, a dobry twórca?

[Roksana K.]

Niespotykana i niezrozumiana osobowość. Dobry pisarz, jeszcze lepszy malarz, aczkolwiek ekscentryczny.

Pan pozwoli, że przytoczę: "Gdy z niezbadanych przyczyn metafory, marzenia ludzkie zaczynają tęsknić do realizacji, przychodzi czas jesieni. Te fantomy - ściągają teraz do człowieka. Szukają ciepła jego oddechu, ciasnego przytulnego schronienia jego domu, niszy, w której stoi jego łóżko".

Pozdrawiam, Roksana K.

[fonetycznie]

Podoba mi się ten styl i nie dziwię się, że budzi on Twój zachwyt.
Mój tekst spodobał Ci się, czy zdecydowanie został przyćmiony wspomnieniem tesktów wymienionego autora...?

[Roksana K.]

Pana obrazy ubrane w słowa budzą mój sentyment, są niczym niczym nie zmącone wspomnienia lat dziecinnych u boku człowieka, którego kochałam i do których to powracam często w snach.

[z tłumu]

hmmmmm ....

[fonetycznie]

bardzo się cieszę, R.

Z tłumu, co to za hmmmmm ....?

[z tłumu]

hmmmmm ....

bo mam mieszane odczucia

[fonetycznie]

A możesz napisać coś więcej?
Tekst nie nadaje się na konkurs?

[ann13]

fonetycznie, nie, zanim zaczniesz wklejać w okienku konkursowym, może zapoznałbyś się najpierw, kiedy ten konkurs się zaczyna i czego dotyczy

http://www.erekcjato.eu/forum/viewtopic ... ght=#68032

bo walnąć kamieniem w okno i posłuchać jak gdzieś coś dzwoni, to ja też potrafię

[z tłumu]

może zapoznałbyś się najpierw, kiedy ten konkurs się zaczyna i czego dotyczy

nic dodac nic ujac :)
Anusia zawsze madrutka byla ;)


a tekst .... w dalszym ciagu hmmmmm.... ale bardziej w srone tak

[fonetycznie]

Oczywiście, to nie jest tekst na konkurs. napisałem go kiedyś pod wpływem chwili i tak jakoś padło, że to właśnie jego dodałem tutaj.

Wiem, że wiersze można dodawać w lipcu, w nieograniczonej ilości i tematyce, tak?

[quenterro]

mi sie nie podoba.

[Gacek]

Wiem, że wiersze można dodawać w lipcu, w nieograniczonej ilości i tematyce, tak?

Oczywiście, że TAK...
pod jednym wszakże warunkiem: Musi to być erekcjato!
P.S.
I nie musi to być wcale wiersz, tylko utwór, który spełnia wymogi EREKCJATO

[ann13]

poczytaj sobie, bo to nie konkurs na wiersz

viewtopic.php?t=44

[ Dodano: 2008-06-28, 12:22 ]
viewtopic.php?t=24