poznań

[quenterro]

...juz tam bylem. kilka razy, przechadzalem sie. jest tam klub cafe miesna. w srodku zawsze piekne kobiety, jakos malo dostepne. glosna muzyka godzi pulsujacymi rytmami. bar, ktos za barem polewa piwo. trzeba zaplacic. poleja.

ulice mnie zaciekawily. jak czarna rzeka. choc i bywaja takie z kostki. z regoly po ich brzegach - chodniki. a z chodnikow wyrastaja domy. z oknami. tynk sie czasem kruszy. w domach sa sklepy, w piwnicach speluny. po chodnikach spaceruja ludzie. po ulicach jezdza samochody. za oknami domow firanki. czasem jakies kwiaty. czasem dziadzius obserwuje wszystkie te zadziwiajace zjawiska - bez zdziwienia. zdarza sie, ze jest park. sciezki, drzewa, trawa. nie ma tam samochodow. bywaja ludzie. tramwaje zrobily na mnie najgorsze wrazenie. maja takie bezduszne oczy. trzesa sie cale, jada przed siebie po szynach wrzeszczac agresywnie. ludzie do nich wlaza, wylaza.

ciekawe miasto... poznan.

[z tłumu]

dzieki, T.

[anty-czka]

Inny ten Twój tekst niż pisane dotychczas.
Nie wiem lepszy czy gorszy. Inny i tyle.
Ciekawe czy to tylko zmiana stylu, czy osobowości.