krótko.
krótko.
Wszedłem do kawiarni. Tak jakby przypadkiem. I oto ona siedzi na kanapie. Czyta, chyba gazetę, w czerwonej sukience. Przerwała, na chwile. Spojrzała mi w oczy, jakby mówiąc: Nigdy nie widziałeś piękniejszego dzieła sztuki, co młodzieniaszku? A ja tak jakby odpowiedziałem oczyma:
- Nigdy.
- Nigdy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości