cicha noc, święta noc ...

opowiadania, nowele, biografie, etc.
publikacje uzytkownikow
z tłumu
Posty: 1664
Rejestracja: 2008-01-16, 21:49
Kontakt:

cicha noc, święta noc ...

Post autor: z tłumu »

W imię Ojca i Syna i Ducha ÂŚwiętego.
Panie Boże,
Mamusia mówi, że co wieczór muszę Tobie podziękować za to, co dałeś mi w ciągu dnia i poprosić o opiekę na kolejny dzień. Ja kocham swoją Mamusię i zawsze jej słucham.
Chciałem Ci bardzo, Panie Boże, podziękować za przepalone światełka i za zepsuty samochodzik pod gałązką z choinki. Za puste mieszkanie w rozpadającej się kamienicy z mnóstwem kartek z życzeniami świątecznymi od rodziny z Ameryki. I za kolorowe bombki rozbite o podłogę. Za połatane gazetą okna i za śnieg, który tak wspaniale czuć, gdy ma się rozklejone buty po Radku z III B . Za paczuszkę proszku, z którego Mama miała zrobić świąteczny czerwony barszcz. Dziekuję za zapach ciasta i pomarańczy na klatce schodowej. I za aniołki i zimny kościół, w którym mogliśmy sie schować, gdy otwierali trzecią butelkę. Ale najbardziej, Panie Boże, dziękuję Ci za pana policjanta, który zabrał od nas Tatusia i Mamusię w magiczną Noc Wigilijną.
Aniele Boży, Stróżu mój, Ty zawsze przy mnie stój.
Amen.
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15408
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

sceptykowi nie wypada sie zachwycac ale ta ironia nie jest taka zla
dajcie zyc grabarzom
z tłumu
Posty: 1664
Rejestracja: 2008-01-16, 21:49
Kontakt:

Post autor: z tłumu »

Jakis tydzien temu kupowalam sobie bilet normalny na kolejke SKM trasa Wrzeszcz - Gdansk Glowny. Facet w kiosku zagadal mnie o mojeg psa ( kupil takiego samego i chcial dowiedziec sie jak ta moja pociecha zachowywala sie, kiedy byla jeszcze slodkim szczeniaczkiem ) . Zaaferowana rozmowa o psie, nie zauwazylam Chlopca. Dopiero, gdy dotknal lekko mojego lokcia, zobaczylam najsmutniejsze oczy swiata. Mial 7 - 8 lat. Ja w plaszczu zakupionym kilka dni temu w Zarze, szaliku, rekawiczkach, kozakach za 300 zl, wyperfumowana Escape od CK pizda, on w podartej kurtce, w sfatygowanych trampkach, z czerwonymi zmarznietymi dloniami i z tak kurewsko smutnymi oczami. Wokol nas migaly swiateczne swiatelka, babka obok sprzedawala na swoim straganie jakies ozdoby choinkowe, ktos rozdawal znizki na prezenty swiateczne w Galerii Baltyckiej. Chlopiec popatrzyl mi prosto w oczy i powiedzial : " Prosze pani... czy moglaby mi pani kupic bulki, jestem bardzo glodny. "
Pierdole swieta.
Pierdole caly popierdolony swiat tonacy w popierdolonej magii swiat.
I ♥️ gacek
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15408
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

juz tu cos podobnego mamy
dajcie zyc grabarzom
anty-czka
Posty: 2982
Rejestracja: 2007-02-20, 13:36
Kontakt:

Post autor: anty-czka »

z tlumu - kiedyś odechciało mi się na czas jakiś jeść, nie umialam zrobic zakupów, wyszlam ze sklepu. Tyle, że mną wstrząsnął zawstydzony niepewny głos starszej eleganckiej pani liczącej grosiki na jedną czy dwie bułki wystarczy....

Ale czy to oznacza, ze nie mam prawa z radością zasiadać do świątecznego stołu i cieszyć się przy nim z miłosci i przyjaźni najbliższych?
z tłumu
Posty: 1664
Rejestracja: 2008-01-16, 21:49
Kontakt:

Post autor: z tłumu »

Ja nie wiem, o co chodzi w życiu, Antyczko.
I ♥️ gacek
Awatar użytkownika
JaskierN
Posty: 582
Rejestracja: 2008-02-20, 16:32
Kontakt:

Post autor: JaskierN »

Z Tłumu

o... przeżycie
".....Zapytała kiedyś Miłość Przyjaźni:
-dlaczego Ty istniejesz?
Na to Przyjaźń odpowiedziała:
-aby leczyć rany,które Ty zostawiasz...."

L.N.
Awatar użytkownika
JaskierN
Posty: 582
Rejestracja: 2008-02-20, 16:32
Kontakt:

Post autor: JaskierN »

fobiak pisze:sceptykowi nie wypada sie zachwycac ale ta ironia nie jest taka zla
szkoda tylko, że to coraz więcej nie - ironii... a realiów naszego dnia... "powszedniego daj nam dzisiaj... i odpuść..."
".....Zapytała kiedyś Miłość Przyjaźni:
-dlaczego Ty istniejesz?
Na to Przyjaźń odpowiedziała:
-aby leczyć rany,które Ty zostawiasz...."

L.N.
elutka

Post autor: elutka »

z tym przeżyciem, to jaskier ma rację.
a te sceny to na okrągło- coraz częściej i nie tylko przed świętami
m_r
Posty: 532
Rejestracja: 2006-08-12, 21:07
Kontakt:

Post autor: m_r »

Zrozumienie krzywdy i cierpenia malych dzieci wykracza poza mozliwosci naszego pojmowania, jak nie mozna tego zrozumiec to trzeba sie buntowac, przeciw bogu, przeciw kosciolowi wypadalo by tez przeciw panstwu, przeciw wymiarowi sprawiddliwosci, przeciw sluzbom spolecznym, przeciw ludziom, ktorzy tej krzywdy dostarczaja i w koncu przeciw sobie.
sytuacja ukazana w tekscie wykracza poza aure swiateczna, jakby swieta mialy tu jakies fundamentalne znaczenie. Dzieci cierpia kiedy odbywa siê karnawal w rio, podczas love parady albo kiedys jestes na techno party. Jest to sprawa pytania ktore ludzia zadaja sobie od zawsze czyli – skad sie bierze zlo? Jesli zas chodzi o zubozenie spoleczenstwa ktore dotyka najmlodszych to z tym problem nalezy sie zwrocic do ludzi ktorzy stoja na czele panstwa.
po ziemi natomiast chodza tez ludzie ktorzy nigdy obojetnie nie przejda do porzadku dziennego nad krzywda dzieci i ludzi w ogole, nawet jesli mimo wszystko sa katolikami :) a jeszcze taka kwestia nie wszystkie dzieci ktore prosza na bulke sa niewinne jak aniolki, nie jeden taki artysta sprzedalby matke i ojca za 5 zloty.

A teraz zamiast niedzielnego kazania mili parafianie przypomne wam pewne ewangeliczne zdarzenie:
otoz pewnego pieknego wieczoru kiedys jezus odpoczywal w chlodnej jaskini podszedl do niego judasz i zaczal sie czepiac :
Glownie chodzilo mu o to ze maria magdalena uzywa bardzo drogich olejkow do pielegnacji stop jezusa a przeciez za kase wydana na olejki mozna bylo nakarmic wielu glodujacych. Jezus wtenczas odpowiedzial mu w ten sposob:
Na ziemi moj drogi judaszu bylo jest i bedzie mnostwo biednych glodnych i potrzebujacych ich wszystkich nie zdolamy nakarmic i uratowac wiec zamiast narzekac trzeba robic swoje i cieszyc sie dobremi i szczesciem ktore czlowiek posiada aktualnie - ciesz sie judaszu bo niedlugo mozesz zaplakac kiedy mnie juz nie bedzie.
Druga historia, ktora tez sie laczy z tematem to zdarzenie opowiedziane przez witolda gombrowicza.
pewnego dnia gdzies na piaskowych wydmach niedaleko plazy lezal on sobie w spokoju.I gdy tak lezal wypoczywajac sposrtzegl malego czarnego zuka ktorego wiatr przewrocil na plecy, przewrocil go wiec i zobaczyl ze nasteony zuk lezy w tej samej pozycji i tez potrzebuje pomocy, wiec przewrocil tez i tego, zadowloly z siebie chcial dalej odpoczywac ale spostrzegl anstepne 4 zuki wymachujace w rozpaczy nozkami wiec i nastepne cztery zuki zostaly uratowane ale zukow by³o coraz wiecej cala plaza tonela w cierpiacych zukach z na pewno nie byla to jedyna plaza ale i inne plaze swiata takze byly usypane zukami przewroconymi przez wiatr na plecy.
W zwiazku z tym jedyne co mozna by³o zrobic w tej sytuacji i z ta swiadomoscia to w pewnym momencie zostawic zuki na pastwe losu i odejsc, co tez uczynil witold gombrowicz.
Waldi
Posty: 546
Rejestracja: 2006-08-12, 21:05
Kontakt:

Post autor: Waldi »

z tłumu wiesz o tym ze to jest najgłupsze, co napisałaś?

malutka dziewczynka strzelająca na oślep z kapiszonów...
i nic więcej kropka
z tłumu
Posty: 1664
Rejestracja: 2008-01-16, 21:49
Kontakt:

Post autor: z tłumu »

Waldi, nie łaź nigdzie już.
I ♥️ gacek
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15408
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

o waldi wrocil na stare smieci
z dwa lata go tu nie widzialem
dajcie zyc grabarzom
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości