O wyczekiwaniu.

opowiadania, nowele, biografie, etc.
publikacje uzytkownikow
Awatar użytkownika
pokusa
Posty: 447
Rejestracja: 2006-12-23, 15:09
Lokalizacja: się tutaj wzięłam?
Kontakt:

O wyczekiwaniu.

Post autor: pokusa »

Czasami czekanie sprawia mi ogromny ból i zmienia się w wyczekiwanie. Ja nie należę do gatunku niecierpliwych napaleńców, którzy więdząc o nadchodzącym wydarzeniu, obgryzają paznokcie, czy takie tam. Ale są sprawy, na które czekać nie potrafię, szczególnie, jeśli nie jestem pewna, czy jest na co.
I tak jest od kilku dni. Czekam. Cierpliwie. Ale przełykany czas jest coraz bardziej niesmaczny, zaczyna drapać gardło i zgrzytać w zębach jak piasek. Pytania pozostają bez odpowiedzi, a cierpliwość wymarła, jak dinozaury, czy inne paleozoiczne cholerstwo.
Czekam. Kręcę się po domu, zaglądam w okna. Sprawdzam wyświetlacz telefonu. Oczekiwanie i wyczekiwanie. Zwariowałam.
Chodzę z kąta w kąt. Nie zadzwonię. Nie napiszę. Niech on. Jak ta czternastolatka - chyba się zakochałam!
Ale to miłe.
_______________










i wish i were special.
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15408
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

chyba tak
dajcie zyc grabarzom
ann13

Post autor: ann13 »

wywaliłabym tę czternastolatkę, "odczuwalność" jest podobna, gwałtowność też, w końcu zakochanie, to nie nagły objaw sympatii do gajowego, bez względu na metrykę, może tylko reakcje bywają różne, zwłaszcza, jeśli się nie wie na co się czeka




















to i tak się czeka
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości