Poranki pobezsennościowe.

opowiadania, nowele, biografie, etc.
publikacje uzytkownikow
Awatar użytkownika
pokusa
Posty: 447
Rejestracja: 2006-12-23, 15:09
Lokalizacja: się tutaj wzięłam?
Kontakt:

Poranki pobezsennościowe.

Post autor: pokusa »

Wstałam prawą nogą. Jak na lewaczkę, powinnam być zaniepokojona, ale jako o'lewaczka włączyłam ekspres do kawy, odpaliłam laptopa i Lucky Strike'a. Okazało się, że nie ma mleka, cóż, ta Dziwka Zza Ściany widocznie zaczęła mi podprowadzać je do parówek sojowych, które zniknęły wczoraj, przedwczoraj i kilkakroć wcześniej.
Wyłączyłam ekspres do kawy.
Zajrzałam do lodówki. Musztarda francuska, sos sojowy i koncentrat pomidorowy.Pierwsza myśl? Nawet Tomek, mimo powiązań, tak z kuchnią, sosami, jak i z francuskimi towarami - dosłownie i w przenośni - też nic by z tego nie wyczarował. Zamknęłam lodówkę. Otworzyłam ją drugi raz, żeby sprawdzić, czy aby na pewno zgasiłam światełko. Oczywiście nadal się paliło! Skandal!
Przytachałam laptopa, do kuchni. I zresetowałam laptopa, w kuchni. Jak zwykle przecież trawił go jakiś robal. Niczym Dziwka Zza Ściany moje sojowe parówki.
Poczta jawiła się wizją penisa w rozmiarze XXL i iście świńskiego orgazmu, mając rzekomy czas w domyśle, nie zaś świntuszenie w porze śniadania, czy, nie daj Boże, igraszkowego partnera rodzaju sus. Otworzyłam maila od Tego Który Ma Mnie W Garści I Łóżku. Pobrałam zdjęcia z załącznika, obejrzałam zdjęcia z załącznika, wyśmiałam zdjęcia z załącznika. Wyłączyłam laptopa.

W łazience zdjęłam koszulę, umyłam zęby, włożyłam sukienkę. Po chwili namysłu kolejny raz spojrzałam na siebie spod firany rzęs i karnisza brwi, nieco zmierzwionych niezbyt subtelnym tarciem podpuchniętych oczu. Refleksyjnie dość, szczególnie biorąc pod uwagę ósmą rano - środek nocy - stwierdziłam, że jestem psychiczna i po co właściwie zdejmować ubranie bo mycia zębów, czy ja się bałam, że mi się wybieli od tej Blend'a'med white czarna koszula? Ktoś mi przeciął brodę, kiedy spałam, a ja mogłam tego nie zauważyć, więc na wszelki wypadek lepiej zdjąć ciuchy, gdyby ślina z pastą ciekła? Czy w końcu: może to tak nieelegancko w towarzystwie ubrań dokonywać zabiegów higienicznych?
Załatwiłam porachunki z barankiem zamieszkującym moją głowę, ugniatając go nieco mokrymi palcami i strasząc na wszelki wypadek szczotką, gdyby to stawiał opory.
Postanowiłam pościelić łóżko, ale po szybkiej kalkulacji zysków i strat doszłam do wniosku, że pierdolę, nie robię i dorzuciłam do niego niewybieloną koszulę.
Z minerałów na śniadanie: tusz, puder, szminka. Z pogodowych rewelacji: mgiełka. W trasę? Gdzie ta prasa nieczytana, czy ja już wszystko pochłonęłam, wchłonęłam, czy mnie poczęła gąbka z odkurzaczem, żem taka chłonna? Ochłonęłam. Nie ma prasy - trudno. Dziś podróż z Dumasem zatem, a Dumas uśmiecha się na myśl szóstego już w tej odsłonie nawiązania ze mną romansu i wdzięczy kartkami na półce. Niech mu będzie, tę zdradę Ten Który Ma Mnie W Garści I Łóżku musi wybaczyć, bo ciężarnym i starszym miejsca należy ustąpić, a Dumas mimo braków w płodach, miał braki w uzębieniu i niewynikające z bójek, oznacza to: starszy niekwestionowanie.
Buty na entliczek pentliczek wybrałam, bo nie będę się zdawać na własną ochotę, zbyt poważna to sprawa, żeby powierzać ją czemuś tak przypadkowemu. Założyłam. Psy pogłakałam. Koty poprzytulałam. Wyszłam. Pora dzień zacząć.
Po 3 sekundach, znów po niezamierzonej stronie drzwi, to jest wewnątrz, dostałam radosnym machnięciem ogona i jęzorem od frontu, a następnie poczułam na obcasie coś futrzastego, co zaszło mnie od tyłu. Utuliłam, ugłaskałam, przeprosiłam, przekupiłam tuńczykiem. Nie wzięłam kluczy, to wróciłam. Namawiał, namawiał i namówił? Dobra, wyjdę za godzinę.
Włączyłam ekspres do kawy, odpaliłam laptopa i Lucky Strike'a. Podprowadziłam śmietankę Dziwce Zza Ściany.
Podstawiłam mój fioletowy kubek na pierwsze krople.
I poczułam zapach chłodnego poranka.
_______________










i wish i were special.
z tłumu
Posty: 1664
Rejestracja: 2008-01-16, 21:49
Kontakt:

Post autor: z tłumu »

Ciesze sie, ze jestes. Jedna wade ma Twoj tekst: jest za krotki.
I ♥️ gacek
Awatar użytkownika
pokusa
Posty: 447
Rejestracja: 2006-12-23, 15:09
Lokalizacja: się tutaj wzięłam?
Kontakt:

Post autor: pokusa »

z tłumu pisze:Ciesze sie, ze jestes. Jedna wade ma Twoj tekst: jest za krotki.
Merci... : )
_______________










i wish i were special.
z tłumu
Posty: 1664
Rejestracja: 2008-01-16, 21:49
Kontakt:

Post autor: z tłumu »

wszystko, tylko nie w tym jezyku, malenka, juz nie...
I ♥️ gacek
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości