śmierć

[kawa]

w przydługiej szacie i z kosą w dłoni
śmierć za mną drepcze, chyba mnie goni

[fobiak]

czlowiek w zyciu dziury wierci
zapominajac o smierci

[kawa]

kiedy śmierć zagląda w oczy
wtedy człek się często moczy

[robert kobryń]

śmierć jest bliska
kiedy z chuja nie wyciskasz

[olga]

trzy cwierci do smierci
a on wciaz mnie wierci.

[fobiak]

wszyscy cie opuszcza kochanie
wierna tylko smierc pozostanie

[kawa]

kościste oblicze czarny płaszcz spowija
oto śmierć przychodzi, kiedy czas twój mija

[fobiak]

o smierci wiem tyle
ze zawsze sie myle

[sonia]

śmierć u zarania znanym zjawiskiem
jeśli usta często zwilżane wytryskiem

[olga]

smierci raz otarcie
niebezpieczenstwa trzyma w pogardzie.

[sonia]

trumna to śmierci zwieńczenie
leząc na plecach byczą się lenie

[luna]

śmierć chcę przygarnąć, a ona wciąż mi umyka
od lat nie możemy znaleźć wspólnego języka

[ann13]

choć wszyscy się boją to każdy musi śmierć zobaczyć i przeżyć
zamykając oczy na zawsze, w końcu odpocząć i nie żyć

[sonia]

umarłam już dawno teraz tylko żyję
gówno mnie odchodzi kto z kim za czyje

[lila]

śmierć jest dwulicowa dla każdego inna
raz trwogą ogarnia raz przy życiu trzyma

[luna]

w śmierci odnalazł złoty środek, ukojenie, ostoję
takiego panaceum właśnie się boję

[lila]

śmierć złodziejka bez roztropności
przetapia złoto na popiół kości

[jjockerr]

smierc mnie nieustannie goni
by mnie utopic w swej wilgotnej toni

[sonia]

śmierć cuchnie, strachem napawa
dla robali za każdym razem inna potrawa

[luna]

śmierć wciąż oswajam, jak sukę trzymam na kagańcu
by kiedyś mnie przeprosiła, gdy zdejmę jej z pyska łańcuch

[sonia]

śmierci nie można odwlec ani obłaskawić
można czekając pić, pierdolić i dobrze się bawić:)

[luna]

śmierć to takich kilka liter powszechnie znaczących
diabelskich,acz przemożnych,bo w ryzach życie trzymających.

[olga]

smierc do mnie przyszla za zycia
chcac mnie umarlych nauczyc stylu bycia

[luna]

śmierć to podobno konieczność
gdy nań się oczekuje,czas jawi się jako wieczność

[jjockerr]

niech nadejdzie smierc jak nagle ciecie
a nie powolne konanie na raty giniecie

[olga]

smierc - blada pani ze zlotym warkoczem
kazdy wie, co bylo wczesniej, nikt nie wie, co bedzie potem.

[kawa]

wyrwałem się śmierci
nic mnie już nie kręci

[Gacek]

ÂŚmierć mnie omija,
bo nie chce w ryja

[ann13]

kiedy ja będę umierać
to ty mnie będziesz po udzie smerać

[Gacek]

Nie warto hurtowo umierać,
bo ksiądz za pochówek zdziera

[ann13]

śmierc przyjedzie do mnie na białym koniu
a ja jej powiem, jeszcze nie teraz, ale nie mów nikomu

[Gacek]

ÂŚmierć mi zaglądnęła w oczy,
gdy się walec po mnie toczył

[ann13]

śmierć przychodzi niespodziewanie
nie zapyta, czy jadłeś śniadanie

[Gacek]

ÂŚmierć nigdy nie wybiera,
raz młodych, raz starych zabiera

[ann13]

zawsze do śmierci jest jeden krok, jak do zakochania
dlatego dosyć już mam tego codziennego umierania

[Gacek]

Pije litr spirytusu, nie będę przed nią uciekać
i taki wesoły, radosny, mogę na smierc czekać

[ann13]

śmierć przychodzi niespodziewanie
chociaż masz w planach pierwsze śniadanie

[Gacek]

Ma dusza rubaszna,
więc mi śmierć nie straszna

[ann13]

ciekawe czy po śmierci
można mierzyć sobie w niebie gorączkę słupkiem rtęci

[Gacek]

ÂŚmierć ze strachu umrze sama,
gdy ujrzy takiego chama

[Gacek]

Śmierci tak się boję,
że przy życiu stoję

[fobiak]

smierc dosc czesto to zbawienie
a dla glupkow zaskoczenie

[Gacek]

Śmierć, śmierci nie jest równa,
tak jak różne są gówna

[andreas43]

Śmierci nie próbuj wywieść w pole,
w jej scenariuszu masz swoją rolę.

[Gacek]

Nie za życia, lecz po śmierci,
niech mi robak w tyłku wierci

[anty-czka]

Śmierć mądrego nie zaskoczy


póki jej nie spojrzy w oczy

[andreas43]

Gdy ostatnia ćwierć,
cieszy się śmierć.