szczegóły na obrazku

Dla mnie oczywiste, że Syrenkę!!!

Cud dziewicę,
piękne cyce,
śliczna, młoda,
zrobi loda,
a poruchać się z Syrenką,
można buzią jej i ręką!
Odpada więc zimna ryba,
niech poszuka wieloryba....

nadmieniam , iz ankieta skierowana jest wylacznie do mezczyzn
nalezy zauwazyc, ze ryba nic nie mowii jest ulegla i nie ma rak, a syrenka wcale nie musi byc chetna.

B.

nie robi dla mnie to zadnej roznicy, czy ta z przerosnieta klatka bym wybral i rybim ogonem, czy tez z rybim glowotulowiem i obustronie rozerwanym kroczem, bo i tak zjadlbym ta jedna czy tez druga na bezludniej wyspie, w koncu chodzi o przezycie.

to wyspa bezludna nikt nie napisal ze to pustynia, bez-roslinna i bez-zwierzeca
zalozmy ze jest tam jedzenia wbrod wystarczy reka i dzida siegnac

[ Dodano: 2008-11-07, 15:09 ]
poza tym pytanie bylo o towarzyszke, jak zwykle silisz sie na oryginalnosc kosztem zachowania logiki

w sumie, idac tropem wojtka, wybralbym syrenke
z drugiej strony, wyzbywajac sie opcji B, pozbywam sie patelni, a przeciez nie mozna tak na surowo

Halina wylacz akceptacje w Sondzie bo sie nie mozna tu normalnie komunikowac

[ Dodano: 2008-11-07, 15:28 ]
z tlumu, ankieta jest skierowana tylko do osob plci meskiej, chyba ze sie taka czujesz to ok.

Z przykrością się ze mną zgadzajcie, idzcie tropem Wojtka (?), a ja i tak wiem swoje.
Facet to wzrokowiec i zawsze wybierze piękne liczko i figurkę ( przynajmniej od góry do pasa ), a jak chce mocno poruchać, to i na wyspie jakaś małpa mu się trafi

Skoro mialbym pod reka jedzenie, to nie musialbym sie silic, bawic sie w jakies zbieractwo czy lowiectwo. Tych dziwolagow nie wysle, bo jeden ma wszakze rece, ale chodzic nie umie, a drugi chodzic potrafi, ale co z tego, skoro nic nie zerwie, ani nie upoluje. Ktos powie, ze owoce morza przeciez, ze ryby, ze ta fiszwajbka zlowi... ale co jesli zaprotestuje? Nie mam ochoty uzerac sie na bezludnej wyspie z pol baba pol ryba, wiec zabilbym dziwolaga, pocwiartowal i zjadl. Zabilbym golymi rekoma, pocwiartowal zebami, wypatroszyl, poobryzal kosci, wypil krew, ze sciegien zrobil cienciwe, z kosci narzedzia, w miedzy czasie bym sie masturbowal, a pozniej zbudowal srodek transportu i poplynal po jakas normalna kobiete razy trzy, ze wszystkim na miejscu, tak jak byc powinno i wrocilbym na moja zajebista wyspe, plodzilbym dzieci i to bylby moj raj.
I nie pierdol Lila wiecej, bo silic to ja sie moge po zupie z czerwonych burakow. Logika to domena mezczyzn.

wojciechu, w sumie mnie zainteresowało, bo jeśli miałbyś tego jedzenia pod ręką, tak żeby ci się w brzuchu przelewało, to po co zabijałbyś tego dziwoląga, to że mogłaby być dodatkowym kąskiem, lub robić za motorówkę, to cię nie usprawiedliwia, bo miałbyś baobab i ananasy







ze swojej klasy
w internecie :P)

ja bym chyba wybrała tą z ustami do rozmowy , tylko w sumie nie można sobie założyć, że byłaby skłonna udawać telewizor

ze jestes prawnikiem i psychopata nie musisz kolejny raz udowadniac

Anno, chyba sie wyrazilem niejasno, bo dla mnie tym podrecznym jedzeniem bylby ktorykolwiek z dziwolagow.

Wojciech Graca pisze:cienciwe

Cięciwę*

Wojciech Graca pisze:w miedzy czasie

w międzyczasie*

Wojciech Graca pisze:poobryzal

poobgryzał*

Wojciech Graca pisze:Logika to domena mezczyzn.

Może i logika jest domeną mężczyzn, ale dwa byki ortograficzne i jedna literówka w tak krótkim tekście, to jak na tak światłego Wojtusia, to zbyt mały wysiłek po zupie z czerwonych buraków...

byki siedzą i niech zostaną, mimo wszystko dobra robota Gacku.

:)
Wojtek pochwała z ust Twoich, to jak trafienie miliona w Totolotka
Pozdrawiam

Zgłaszam oficjalny protest!
Po pierwsze primo jest tu taki wybór, jak podczas większości ostatnich wyborów u nas.
A po drugie primo to jest jawna dyskryminacja większości kobiet!!

bo po co nam jeszcze jedna baba na bezludnej wyspie?

Gacek, nie uzywalem ust.

Antyczko, gdzie ty tam kobiete/babe dostrzeglas?

wojciechu, ale gdybyś wybrał tę pierwszą damę, to przynajmniej mógłbyś z nią pogadać o walorach smakowych
jej ogona, chociaż nie zakładam, że od niego zacząłbyś ją jeść, bo podobno ryba najpierw psuje się od głowy

Owszem Ann13, pierwsze co pomyslalem wchodzac w temat tej sondy: syrenke. Bo przeciez bez rozmowy umre, zwariuje... druga poczwara odpadala, bo dzieci i ryby glosu nie maja.
Miala ladny usmiech, miseczke A75, oplywowa konczyne dolna zwana ogonem, sprawne dlonie na pierwszy rzut oka. No niby niby...
Pozniej pomyslalem, ze jeszcze bym sie przyzwyczail, ze im starszy bede, tym bardziej leniwy sie zrobie, wiec nie ma co kusic losu, trzeba kluc zelazo poki gorace, zabic kreature, skonstruowac dar mlodziezy w wersji jeden plus prowiant i ruszyc po konkubiny, bo raj juz znalazlem.

wojciechu, to dobrze, że nie usiadłbyś na liściu laurowym, tak z jednej strony, ale z drugiej pokusy są po to aby kusiły i sprawdzały własną siłę oparcia na nie, zresztą dzięki tej syrence, być może mógłbyś zweryfikować swój stosunek względem przywiezionej setki nałożnic i nie wiadomo, czy nie wróciłbyś do niej płodzić płetwonurki, nie bardzo wiem jak, bo może jednak musiałaby wezwać swoją odwrotną siostrę przez podwodny megafon, czyli wychodzi na to, ze nie wolno sobie zamykać drzwi
nawet jak jest się głodnym

Wybrałem Syrenę.
PS. Wiem że syreny mają pod łuską całą resztę, a więc wszystko co trzeba.