.: Oni :.
Oni tak się kochają, że z tej nienawiści
wyłapują z powietrza pantery swych chwil
i potajemnie karmiąc je przeciwko sobie
udają drżenie by zwabić motyle.
Ona do niego mówi: Wierzę w ciebie jak
w okręt na pełnym morzu. I biegnąc po łące
czuje się tak bezpieczna jak plusquamperfectum
najbezpieczniejszy z czasów.
On - widzi przez jej oczy, które powiększają
złe oraz dobre strony tego świata
równo odległe od ich smukłych nóg.
Oni tak się kochają, że z tej nienawiście
całują swoich palców linie papilarne
i pakują walizki. W klatkach zamykają
pamięć. I klucze wrzucają do kropli
deszczu. Słychać brzęk o dno.
A tej nienawiście
kochają się tak bardzo, że bukiet tymianków
wręczają sobie wzajemnie jak na podwieczorku
gdyby zupełnienieoczekiwanie
zaprosiłich król Popiel i w szalonej ciszy
podał im na półmiskach owe wszystkie myszy
które jego pożarły.
Punktualnie spóźnieni. On i ona. Wiedzą,
że nie żyją w epoce Sebastiana Bacha.
Wypukłe oko ryby pewnie im zazdrości,
że tak patrzą na wszystko z przymróżeniem oka.
Ewa Lipska
Moderator: andreas43
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości