Jadwiga Kolesnik

poezja mniej znana, prominencja przed progiem klasyki, laureaci, użytkownicy nie publikują tu swoich utworów, dzial bez komentarzy

Moderator: andreas43

Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15408
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Jadwiga Kolesnik

Post autor: fobiak »

KOTEK

Wlazł na daszek kotek mały
i wesoło mruczy.
Przy nim siedzi mama kotka,
swego synka uczy.
- Patrz, mój mruczku, w górze ptaszek,
to jest kąsek duży.
On jest smaczny dla nas kotów,
ptak za przysmak służy.
Gdy zobaczysz myszkę małą,
łap ją wprost za skórkę,
żeby myszka nie uciekła,
nie skryła się w dziurkę.
Kotek mały, łowić nie chce,
woli on zabawę.
A gdy zmęczy się zabawą,
kładzie się na ławę.
Jeść mu daje smakołyki,
małej Oli mama.
Da mu mleczka też Oleńka,
bawi kotka sama.
- Po co łowić ptaszki małe?
Niech sobie fruwają!
I niech kotka się nie boją,
kiedy go spotkają!
Małe myszki niech hasają,
niech sobie swawolą!
Małe kotki, jak maskotki,
przytulać się wolą.
Do Oleńki kot się tuli
i radośnie mruczy,
a Oleńka ucieszona
zabawy go uczy.


IGÂ?A Z NITKÂ?

Igła z nitką, jak brat z siostrą,
biorą się do pracy ostro.
Bo z nich taka para zgrana,
zaczynają już od rana.

Igła naprzód, nitka za nią,
jakby paź za swoją panią.
Szyją suknie i kabaty,
przyszywają nawet łaty.

Naprzód, naprzód, w lewo, w prawo,
byle szybciej, byle żwawo!
Już gotowa suknia Hani,
jeszcze uszyć bluzkę Ani.

Maciusiowi spodnie długie
i Bartkowi jeszcze drugie.
Tato czeka swej koszuli,
jeszcze fartuch małej Uli.

Tak się igła z nitką zwija,
ale ściegu nie omija.
Wszystko szyły bez supełka,
teraz pójdą do pudełka.



KWIATKI

U nas w ogródeczku ładnie kwitną kwiatki,
po bokach stokrotki, a przy nich są bratki.
W środku georginia ku górze się wznosi,
o promienie słońca codziennie się prosi.

Astry kolorowe, dzwoneczki liliowe,
a róże czerwone są jakby królowe.
I groszek pachnący po kijach się wije,
a pomiędzy groszkiem bielutkie lilije.

I jeszcze do tego niezapominajki,
wszystko kolorowe, jakby dywan z bajki.
A mnóstwo tych kwiatów: duże, średnie, małe,
gdy cięte w wazonie, to też są wspaniałe.


MR?“WKA Z OSÂ?

Tańcowała mrówka z osą,
na zielonej trawie boso.
Tak do zmroku tańcowały,
w końcu w trawie posiadały.

Mrówka mówi tak do osy:
- Chyba nas złączyły losy?
Wyjdź ty za mnie oso miła,
tyś mi zawsze bliska była.

- Coś ty mrówko wydumała?
Dla mnie jesteś ty za mała.
Mrówko, fruwać też nie umiesz,
mego życia nie zrozumiesz.

Kiedy będę ja fruwała,
ty na ziemi będziesz stała.
Twe mieszkanie też za ciasne,
ja mam swoje większe, własne.

Â?egnaj, mrówko, moja miła,
piękna to zabawa była.
Osa mrówkę pożegnała
i do góry poleciała.


PLUCHA

Straszna plucha, deszcz na dworze,
Jaś na spacer wyjść nie może.
Stoi w oknie, z nudów skacze,
pyta - Czemu niebo płacze?

Kto to niebu krzywdę zrobił?
Czy coś zabrał, czy je pobił?
Słońce też gdzieś poszło sobie,
co ja, mamo, teraz zrobię?

- Jasiu, nie bądź tak ponury,
wyjdzie słonko znów zza chmury.
Znowu jasno nam zaświeci,
na podwórko wyjdą dzieci.

Deszcz obmyje trawy, drzewa,
ptak radośnie wnet zaśpiewa.
Deszczu, Jasiu, też potrzeba,
on podlewa kwiaty z nieba.


RAK

Na dnie stawu mieszka rak.
Ma na sobie modny frak,
wąsy długie, oczy duże.
Lubi raczek też kałuże.
A jak chodzi ten pan rak?
Nie do przodu, ale wspak!
Choć on oczy z przodu ma,
to do tyłu ciągle gna.
Jego szczypce ostre są,
gdy się broni, mocno tną.
Niech go nie zaczepia malec,
bo go uciąć może w palec,
wtedy może zrobić znak.
Tak się broni każdy rak.


Â?ABKA

Skacze żabka mała w zielonej sukience.
Wesoło na trawie dzisiaj tej panience.
ÂŚpiewa wesolutko sobie: - re, re, ri.
Ach, jak na tej łące bardzo dobrze mi!

A kiedy bociana w górze zobaczyła,
to zaraz w głębokiej kałuży się skryła.
Siedziała w kałuży i ze strachu drżała,
bo okropnie tego bociana się bała.

Po zielonej łące bocian dumnie chodził.
Dziobem szukał żabek, po kałużach brodził.
Ale nic nie znalazł, więc mu się znudziło.
Po co dalej chodzić mu po łące było?

A gdy odleciało to ptaszysko duże,
żabka opuściła błotnistą kałużę.
Wołała radośnie siostry: - Re, re, re!
Urządzimy koncert, jeśli która chce.

Jesteśmy znów wolne żabki, kum, kum, kum!
Chodźmy koncertować, jest nas cały tłum!
Koncert urządziły, pięknie rechotały,
a ich rechotania dzieci też słuchały.


WRONA W KORONIE

Na drzewie w lesie wrona siedziała
i na swej głowie koronę miała.
Siedzi na drzewie i rzewnie kracze,
jakoby dziecko skrzywdzone płacze.
Widział kto kiedy wronę w koronie?
Chyba, że w bajce - inaczej to nie!
Skąd się tu wzięła w koronie wrona?
Czemu jest w takiej rozpaczy ona?
Może to wcale nie żadna wrona,
tylko królewna jest przemieniona?
Pewnie czarodziej zły ją przemienił.
Jej piękne szatki w piórka zamienił.
Ptaszyna ciągle smutna fruwała,
swego wybawcy w lesie szukała.
Ale wybawcy długo nie było,
fruwać samotnie jej się sprzykrzyło.
Szedł Maciuś sobie przez leśną drogę.
Słyszy ktoś mówi - Dłużej nie mogę!
Maciuś spogląda, lecz nic nie widzi.
Myśli, że pewnie ktoś z niego szydzi.
Nagle usłyszał znów głosik z góry.
Pomyślał - Woła ktoś pewnie z chmury.
Na drzewie ujrzał tę dziwna wronę,
która na głowie miała koronę.
Pyta on wronę - Skąd przyleciałaś?
Czemu tak rzewnie wrono płakałaś?
Wrona mu na to odpowiedziała,
że bardzo z Maćkiem zostać by chciała.
- Chodź ze mną, wrono! Ja chatkę mam!
W tej chatce małej mieszkam ci sam!
Więc poszli razem, w chatce mieszkali,
tak, że się w końcu aż zakochali.
Razu pewnego Maciuś przychodzi.
- Gdzie jest ma wrona? - rzewnie zawodzi.
Maciuś jest smutny, tęskni i płacze
- Czy ja swą wronę jeszcze zobaczę?
A kiedy w nocy już ciemność była,
wrona do Maćka swego przybyła.
Wtem jego chata cała rozbłysła,
Do izby nocą królewna przyszła.
Kłania się Maciek pięknej królewnie.
Myśli, że w lesie zbłądziła pewnie.
- Ja już nie jestem, Maciusiu, wroną,
tylko mój miły dla ciebie żoną.
Ze mnie ty czary zdjąłeś kochanie,
teraz na zawsze z tobą zostanę.
Wesele było takie wspaniałe,
tańczyli duzi i dzieci małe.
I ja tam byłam, wszystko widziałam,
a to, co było tu opisałam.
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości