Umberto Eco

poezja mniej znana, prominencja przed progiem klasyki, laureaci, użytkownicy nie publikują tu swoich utworów, dzial bez komentarzy

Moderator: andreas43

willy_the_lost
Posty: 817
Rejestracja: 2006-10-13, 13:44
Kontakt:

Umberto Eco

Post autor: willy_the_lost »

DIARIUSZ NAJMNIEJSZY

My¶l Brechayaknamenkacha*


Swami Brechayaknamenkach (Bora Bora 1818 - Baden Baden 1919) jest za³o¿ycielem szko³y tautologicznej, której podstawowe zasady zosta³y zarysowane w dziele Mówiê, co mówiê: Byt jest Bytem, Â?ycie jest Â?yciem, Mi³o¶æ jest Mi³o¶ci±, To, co siê podoba, siê podoba, Kto robi, ten robi oraz Nico¶æ unicestwiona. Mistrz by³ znany ze swojej nieugiêto¶ci i surowo¶ci (ten i ów uwa¿a, ¿e dogmatycznej) w stosunku do uczniów, którzy zeszli na manowce. Brechayaknamenkach trwa³ przy rygorystycznie substancjalistycznej wersji swojej my¶li, w której obrêbie powiedzieæ "kobieta jest kobiet±" poci±ga za sob± niebiezpieczne zwyrodnienie akcydentalistyczne (wraz z odcieniem sceptycznego relatywizmu). Nie zapomnimy przypadku wiernego ucznia Guru Guru, który najpierw twierdzi³, ¿e "te interesy s± interesami" oraz "te pieni±dze s± pieniêdzmi", a nastêpnie uciek³ zabieraj±c kasê wspólnoty.
Brechayaknamenkach zniós³ cios po stoicku, gromadz±c uczniów wokó³ pustego sto³u i stwierdzaj±c: "Kto nie uciek³, zosta³". Ale to wydarzenie by³o pocz±tkiem jego zmierzchu, albowiem, jak chc± niektórzy doksografowie, kiedy dotar³a doñ wiadomo¶æ, ¿e zdrajca zosta³ aresztowany przez s³u¿by graniczne, wymknê³y mu siê s³owa "Jak sobie po¶cielesz, tak siê wy¶pisz", co sta³o w jaskrawej sprzeczno¶ci z najistotniejszymi pryncypiami jego logiki.
Z tego rodzaju wydarzenia (cytowanego w literaturze jako Prze³om, czyli Brechajaknamenkachskehre) musia³a wy³oniæ siê, wskutek wewnêtrznego, dialektycznego odwrócenia sytuacji, szko³a heterologiczna, której za³o¿ycielem by³ profesor Janein Schwarzenweiss, urodzony w 1881 roku w Berthalu, autor dwóch sum heterologicznych, znanych pod tytu³ami Je est un autre oraz Przysz³o¶æ poprzednia. Schwarzenweiss, jak byæ mo¿e czytelnicy odgadli, utrzymywa³, ¿e Byt to Nico¶æ. Stawanie siê to Zastyganie, Duch to Materia, Materia to Duch, ¦wiadomo¶æ to Nie¶wiadomo¶æ, Ruch to Bezruch, a nawet oto tak zwan± zasadê ostateczn±: "Filozofia koñczy siê na presokratykach". Nie odby³o siê bez dewiacji ekonomistycznych ("kto wiêcej wydaje, wydaje mniej"), jak równie¿ nawi±zania do szko³y heteropragmatycznej ("wyjechaæ to trochê umrzeæ, milczenie oznacza zgodê, lepsze jest wrogiem dobrego"; ka¿dy dostrze¿e - przestrzega³ Schwarzenweiss - jak k³adzie siê tu gro¼ny cieñ Brechayaknamenkacha).
Szko³a heterologiczna oskar¿a³a tautologików o to, ¿e z ich inspiracji powstawa³y dzie³a mierne pod wzglêdem artystycznym, jak: Tora Tora, New York New York, No no Nanette i Que sera sera. Heterolodzy che³pili siê swoim wp³ywem na arcydzie³a takie, jak: Wojna i pokój, Czerwone i czarne, Mieæ i nie mieæ, Rich man poor man. Zwolennicy Brechayaknamenkacha odpowiadali, ¿e wspomniane dzie³a nie s± zgo³a heterologiczne, albowiem opieraj± siê nie na sprzeczno¶ci, lecz zwi±zku logicznym, i dodawali, ¿e na tej samej zasadzie heterologicy mogliby sobie ro¶ciæ prawa do whisky Black and White.
Kiedy heterologicy spróbowali w czasopi¶mie "Od a do zet" przyw³aszczyæ sobie "Byæ albo nie byæ", tautologicy jêli z nich szydziæ (nie bez racji) wskazuj±c, ¿e u podstaw Szekspirowskiego monologu le¿y zasada Brechayaknamenkacha, mówi±ca: "albo byæ to byæ, albo nie byæ to nie byæ". "Kochany Hamlecie, albo jedno albo drugie" - zauwa¿y³ sarkastycznie tautolog Rosso Rossi Rossi i przytoczy³ na zakoñczenie jeden z najklarowniejszych aforyzmów Mistrza: "Co za du¿o, to za du¿o".
Jednak grzybiej±c stopniowo przy tych utarczkach miêdzy szko³ami, oba kierunki s³ab³y i nie by³y ju¿ w stanie stawiaæ oporu temu, co nazwano pó¼niej My¶l± Zwichniêt±: wychodz±c od niejasnego z pozoru twierdzenia, ¿e "diabe³ lepi garnki i st±d ¶lepe kociêta", zwolennicy nowego pr±du ufundowali jego prawomocno¶æ na znanych paradoksach implikacji materialnej, zgodnie z któr± zdanie "je¶li jestem moim kotem, to mój kot nie jest mn±" pozostaje prawdziwe w ka¿dym ze ¶wiatów mo¿liwych.


_____________________
Tekst mieszcz±cy siê w tradycji postkakopedycznej, oparty na fundamentalnej intuicji Furia Colomba co do ¿ycia i dzie³a wielkiego hinduskiego filozofa Brechayaknamenkacha, sukcesywnie redagowany we wrze¶niu 1989 roku w pewnej pizzerii przy Harvard Square przez doborowy zespó³ my¶licieli amerykañskich i w³oskich, spo¶ród których wymieniê tylko profesorów Paola Fabbriego i Omara Calabresego oraz doktorów Giampaola Proniego i Sandrê Cavicchioli.
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości