Nie samą pracą człowiek żyje

artykuł, kronika, reportaż, polemika, felieton, recenzja, wywiad, relacja, formy dziennikarskie, wlasna publicystyka na kazdy temat

Moderator: anty-czka

Wojciech Graca
Posty: 3473
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Nie samą pracą człowiek żyje

Post autor: Wojciech Graca »

Nie samą pracą człowiek żyje





Robota robotą, ale czasami odpocząć trzeba. Czy wiesz jakie masz zagwarantowane prawa w Niemczech, jeżeli chodzi o urlop? Jeśli nie to przeczytaj koniecznie nasze vademecum!






Pracodawca załączył do umowy o pracę klauzule, która przewiduje, że w pierwszym roku pracy pracownikowi nie przysługuje urlop. Czy to jest zgodne z prawem?


Nie, prawo do urlopu jest nienaruszalne! Każdy pracownik ma prawo do płatnego urlopu. Za sprawą umowy o prace żaden pracodawca nie może nam odebrać tego przywileju – spójrz w § 13 BurlG(Bundesurlaubsgesetz – Państwowe Prawo Urlopu).
Już po przepracowanych 6 miesiącach możemy starać się o urlop, który wynosi minimum 24 dni robocze. Ale nawet wcześniej można wziąźć sobie wolne, z tymże nie więcej jak 1/12 przysługującego nam urlopu dla każdego przepracowanego miesiąca, innymi słowy: zaczynamy pracę w styczniu i już możemy dwa dni sobie wziąźć, w lutym cztery itd. ( § 5 BUrlG)


Czy mamy prawo do jednolitego urlopu, czy też szefostwo może go nam poszatkować?


Na podstawie § 7 BUrlG każdy ma prawo do jednolitego urlopu. W przypadku gdy istnieją jakieś pilne sprawy w zakładzie pracy, albo gdy na jakieś konkretnej podstawie przedstawimy powody dla których chcielibyśmy wziąźć urlop częściowy, to wówczas przysługuje nam więcej jak 12 dni roboczych, a i pracodawca nie może sobie rozporządzić mniej jak 12 dni roboczych.
Ale wiedzieć należy, że ten sam pargraf przewiduje również i inne okoliczności. Jeśli nasz kolega z pracy znajduje się w takiej a nie innej nieciekawej sytuacji życiowej, a jego wniosek o urlop pokrywałby się czasowo z naszym, to wówczas on otrzyma urlop a my będziemy musieli sobie poczekać. Czekać musimy również i wtedy, gdy zakład pracy ma chwilowe kłopoty.


Zachorowaliśmy. Chorujemy długo. Czy nasz szef może nam skrócić przez to urlop?

Nie, nie może! Pracodawca musi zapewnić pracownikowi urlop. Przy czym należy wziąźć pod uwagę jedno, mianowicie istnieją takie umowy, które przewidują dla ponad miesięcznych chorób skrócenie płatnego urlopu.

Czy możemy w ramach urlopu wziąźć sobie pare godzin wolnego?

Telefon z domu. Musimy iść z dzieckiem do lekarza, albo nagle coś nam wyskoczyło, a jesteśmy w pracy. Urlop liczony jest w dniach, więc nie możemy sobie dla przykładu 8 godzin tu, osiem godzin tam, razy trzy – i już mamy 24 h. Nie. Jeżeli decydujemy się już na wzięcie kilku godzin wolnego, to wówczas liczy się to już jako cały dzień.


Ile dni płatnego urlopu nam przysługuje?


Wedle § 3 BUrlG w ciągu roku możemy wziąźć minimum 24 dni robocze urlopu. Jednakże ustawodawca przy formułowaniu tego przepisu miał na myśli 6-cio dniowy tryb pracy, toteż w przypadku innych trybów trzeba po prostu zrobić przeliczenie,
Â?elazną zasadą jest, że pracownikowi przyświecają 4 tygodnie urlopu w ciągu roku. Uwzględnić należy jednak to, ile pracujemy dni w ciągu tygodnia, a nie ile godzin. Przykładowo: pracujemy 5 dni w tygodniu, więc przysługuje nam 20 dni płatnego urlopu, nawet jeśli pracujemy tylko w sumie 20 godzin w ciągu tych pięciu dni. Z kolei jeśli pracujemy 20 godzin w ciągu dwóch dni roboczych, możemy liczyć tylko na 8 dni płatnego urlopu.


Ile pieniędzy otrzymujemy w czasie płatnego urlopu?


W § 11 BUrlG możemy przeczytać między innymi, że przysługuje nam suma w wysokości średniego wynagrodzenia, jakie otrzymywaliśmy na 13 tygodni przed urlopem. Czyli w ciągu ostatnich 4 miesięcy zarabialiśmy, dajmy na to 1200 euro netto, to 1200 euro musi nam na rękę pracodawca wypłacić, zanim rozpoczniemy urlop.
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15409
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

Wojciech Graca pisze:Ale nawet wcześniej można wziąźć sobie wolne, z tymże nie więcej jak 1/12 przysługującego nam urlopu dla każdego przepracowanego miesiąca, innymi słowy: zaczynamy pracę w styczniu i już możemy dwa dni sobie wziąźć, w lutym cztery itd. ( § 5 BUrlG)
tutaj sobie popraw bo tym wsprowadzasz w blad z §5 wyrzuciles glowny regulator czyli podpunkty a,b,c jak i 2, 3, ktore wyraznie mowia, w jakim przypadku np. w przypadku rozwiazania umowy o prace, niepelnym roku kalendarzowym itp
nie wyglada to tak rozowo w praktyce bo co pracownikowi z tego, ze moze sobie wziac urlop jak szef powie "nie" bo ma 10 mozliwosci aby nie dac o czym w tych paragrach nie pisze np. zlym polozeniem produkcyjnym, zla koniunktura mozna pracownikowi wszystko odmowic i zrobic z niego niewolnika, sczegolnie w malych i srednich firmach
dajcie zyc grabarzom
Wojciech Graca
Posty: 3473
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

Czy mamy prawo do jednolitego urlopu, czy też szefostwo może go nam poszatkować?


Na podstawie § 7 BUrlG każdy ma prawo do jednolitego urlopu. W przypadku gdy istnieją jakieś pilne sprawy w zakładzie pracy, albo gdy na jakieś konkretnej podstawie przedstawimy powody dla których chcielibyśmy wziąźć urlop częściowy, to wówczas przysługuje nam więcej jak 12 dni roboczych, a i pracodawca nie może sobie rozporządzić mniej jak 12 dni roboczych.
Ale wiedzieć należy, że ten sam pargraf przewiduje również i inne okoliczności. Jeśli nasz kolega z pracy znajduje się w takiej a nie innej nieciekawej sytuacji życiowej, a jego wniosek o urlop pokrywałby się czasowo z naszym, to wówczas on otrzyma urlop a my będziemy musieli sobie poczekać. Czekać musimy również i wtedy, gdy zakład pracy ma chwilowe kłopoty.
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15409
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

tak tylko tutaj piszesz teraz o prawie do urlopu po szesciu przepracowanych miesiacach
a §5 mowi o teilurlaub przed nabyciem praw do urlopu i tam sie zagmatwales,
dajcie zyc grabarzom
Wojciech Graca
Posty: 3473
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

Niekoniecznie się zagmatwałem, bo zauważ, że ja pokazuje możliwości. Jeśli pracodawca jest oko, to skorzystamy z §5, jeśli jest chujem, albo rzeczywiście się nie da, to trzeba będzie poczekać
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15409
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

tu sie nie liczy chuj czy niechuj, to sa przepisy panstwa, w ktorym sie liczy tylko pieniadz
dajcie zyc grabarzom
Wojciech Graca
Posty: 3473
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

wiele zależy od ludzi.
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15409
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

widze, ze teraz sie przerzuciles na hamanizm a glosisz parole panstwa socjalnego, jesli nawiazac to do naszej etyki to w polsce czlowiek sie nigdy nie liczyl i tak zostanie

[ Added: 2008-01-31, 11:00 ]
przewaznie jest tak, ze pracownik nie ma zadnych praw
chyba, ze szef popelni blad, wtedy przydaja sie paragrafy
dajcie zyc grabarzom
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości