szachy, bucofotacja

artykuł, kronika, reportaż, polemika, felieton, recenzja, wywiad, relacja, formy dziennikarskie, wlasna publicystyka na kazdy temat

Moderator: anty-czka

cebreiro

szachy, bucofotacja

Post autor: cebreiro »

Szachy są jedną z najstarszych(powstała w VI w n.e.) i najpopularniejszych gier na świecie. Nawet jeśli nie każdy gra, to każdy pośrednio lub bezpośrednio miał z nimi do czynienia. Chociażby przez charakterystyczną terminologię: szach, mat, hetman, skoczek, czy też nazwiska: Garri Kasparow, Boris Spassky, Akiba Rubinstein. Znane są również określenia, które weszły do powszechnego języka, jak patowa sytuacja.
Na 64 polach rozgrywa się pojedynek 32 bierek. Przez specyficzną nazwę określanych często królestwem. A i dzięki wyobraźni grających przywodzą na myśl prawdziwą bitwę zwaśnionych rodów, w której tylko dzięki doskonałej taktyce i logicznemu myśleniu, możliwe jest osiągnięcie sukcesu.
Dla mnie jedna z najbardziej erotycznych gier. Cała partia przywodzi na myśl stosunek.
Widać wyraźny podział na grę wstępną- debiut, inaczej zwany otwarciem szachowym, akcję właściwą- czyli grę środkową oraz końcówkę. Intensywność i szybkość partii zależy od przeciwników, tak jak w seksie od partnerów. Wszystkie etapy rozegrane mogą być w kilka minut, lub tez ciągnąć się godzinami jak tantryczne pieszczoty. Każdy ruch jest współzależny od ruchu przeciwnika, odpowiedź dostosowana do poprzedniego posunięcia, natomiast dotknięcie figury poprzedza celebracja. I mimo pozornego chaosu gry środkowej, wszystko ma doprowadzić do euforii spowodowanej matem...lub orgazmem. I to jedyne wytłumaczenie, dlaczego oddzielnie organizowane są mistrzostwa kobiet i mężczyzn.
Obrazek fot. cebreiro
Szachownica na zdjęciu jest drewniana. Mimo lat, nie dotknął jej ząb czasu, Figury są wciąż lśniące, misterne wyżłobienia między kwadratami niestarte, jakby służyła jedynie jako ozdoba domu, lub pozorny dowód inteligencji właścicieli. Jak egzemplarz Biblii, stojący w biblioteczce, który mówi o wierze mieszkańców, a mimo starości kartki wciąż pachną nowością. Pionki są ustawione w charakterystycznym ułożeniu dla jednego z debiutów- gambitu hetmańskiego. Czas zatrzymał partię w momencie kiedy graczowi „czarnemu” przyjdzie podjąć ważną decyzję. Przyjąć gambit, co też spowoduje utratę piona białego? Czy też nie przyjąć, ubezpieczając tym samym swojego piona przed stratą. Dylemat tylko pozornie jest trudny, bowiem bez względu na decyzję, białe i tak osiągnęły cel główny- czyli uzyskanie dominacji w centrum. Dalsze ruchy będą jedynie określać dynamikę gry.
Podejmowanie kluczowych decyzji, tak w szachach jak i w życiu, grozi nierzadko poważnymi konsekwencjami. Jak choćby próby reformy służby zdrowia, gdzie kolejni pomysłodawcy pogrążają jedynie obecną sytuację, powielając błędy poprzedników. Nieprzemyślane ruchy powodują lawinę potyczek. Zamierzony atak przemienia się w obronę, która nieuchronnie prowadzi do śmierci. Oby tylko rodziły się refleksje, a życie nie było rozpatrywane w kategorii: umarł król, niech żyje król...
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15408
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

cebreiro pisze:Podejmowanie kluczowych decyzji, tak w szachach jak i w życiu, grozi nierzadko poważnymi konsekwencjami. Jak choćby próby reformy służby zdrowia, gdzie kolejni pomysłodawcy pogrążają jedynie obecną sytuację, powielając błędy poprzedników. Nieprzemyślane ruchy powodują lawinę potyczek. Zamierzony atak przemienia się w obronę, która nieuchronnie prowadzi do śmierci. Oby tylko rodziły się refleksje, a życie nie było rozpatrywane w kategorii: umarł król, niech żyje król...
tutaj zrobilas normalny opis a powinnas to inaczej opisac a taki sposob aby zawarte bylo to samo, ale zeby sie potykac i powiedziec nie to tak nie jest chociaz tak jest
cebreiro pisze:Pionki są ustawione w charakterystycznym ułożeniu dla jednego z debiutów- gambitu hetmańskiego.
cebreiro pisze:Szachownica na zdjęciu jest drewniana. Mimo lat, nie dotknął jej ząb czasu, Figury są wciąż lśniące, misterne wyżłobienia między kwadratami niestarte,
to jest caly twoj opis fotki, dalej opisujesz prawde oczywista tak samo jak wyzej
cebreiro pisze:Podejmowanie kluczowych decyzji, tak w szachach jak i w życiu, grozi nierzadko poważnymi konsekwencjami. Jak choćby próby reformy służby zdrowia, gdzie kolejni pomysłodawcy pogrążają jedynie obecną sytuację, powielając błędy poprzedników. Nieprzemyślane ruchy powodują lawinę potyczek. Zamierzony atak przemienia się w obronę, która nieuchronnie prowadzi do śmierci. Oby tylko rodziły się refleksje, a życie nie było rozpatrywane w kategorii: umarł król, niech żyje król...
ten fragment jest typowy w bucofotacji i nie mam tu nic do dodania
dajcie zyc grabarzom
robert kobryń

Post autor: robert kobryń »

pięknie,
ale ja tu nie widzę, żadnego dylematu, przynajmniej nie ten, o którym piszesz
przyjęcie gambitu hetmańskiego osłabia od razu pozycje czarnych i uznawane jest za błąd już na wczesnym etapie partii
Owszem jedyny dylemat jaki dostrzegam to jaki wariant nieprzyjętego gambitu hetmańskiego wybrać
W pojedynkach na wysokim szczeblu, przez długi czas dominowała obrona Tarasha, która ze względu na złożoność rozwiązań i bogactwo literatury przez nie których doktrynerów uznawana jest za już zupełnie inny debiut
Trochę na wyrost chyba, ale kto to wie
cebreiro

Post autor: cebreiro »

strasznie pracochłonne to, ale przynajmniej inaczej mi się będzie patrzyło na Twoje bucofotacje poprawiając Ci byki.
czyli, że mam za mało opisu do zdjęcia?
i nie rozumiem, czego dotyczy pierwszy i ostatni komentarz, bo cytujesz tan sam fragment inaczej sie wypowiadając.

Marcin, zastanawiałam się jak podejść do tematu gambitu,
dla laika to dylemat, bo na dobrą sprawę dopiero teraz układam sobie swoją wiedzę dotyczącą debiutów, a powinnam już dawno temu. Więc opisałam sobie to z punktu widzenia swojego- mimo, że chyba tylko dwa razy zdarzyło mi się gambit przyjąć, na zasadzie- co będzie.
Widzisz nie znam obrony Tarasha i nawet nie będę poszukiwać, po googlu teraz i zgrywać mądrej. Więc dostosowałam niejako opis do swojej wiedzy. Chociaż pisząc lakonicznie o dynamice partii, rozumiem to jako dość szybki koniec czarnych.
robert kobryń

Post autor: robert kobryń »

spoko, ja się mądrze a ostatnio gram bardzo słabo, w sumie praktycznie w ogóle
sugerowałbym też rozwinąć wątek gambitu, jako takiego w ujęciu metaforycznym
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15408
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

pokaze ci jak to mozna troche inaczej zrobic, i pamietaj o cytatach obojetnie jakie to beda, mozesz czesc najladniejszego zdania zamknac cytatem

Szachy są jedną z najstarszych(powstała w VI w n.e. w kraju w ktorym zmarl ordon, czy zdazyl sie przed smiercia nauczyc gry nie wiadomo) i najpopularniejszych gier na świecie. Nawet jeśli nie każdy gra o pieniadze, to każdy pośrednio lub bezpośrednio miał z nimi do czynienia, (szkoci wykorzystali motyw szachownicy do swoich spodniczek, pewnie ni placa za uzywanie praw autorskich bo szkoci za nic nie placa). Chociażby przez charakterystyczną terminologię: "szach mat", hetman, skoczek, czy też nazwiska: Garri Kasparow, Boris Spassky, Akiba Rubinstein czy tez mistrzowie portalowi. Znane są również określenia, które weszły do powszechnego języka, jak "patowa sytuacja", ktora przewaznie na poczatku tak wyglad z czasem czlowiek sie przekonuje, ze takich nie ma, bo przewaznie dzieki znajomoscia, przynaleznosci partyjnej czy tez kapitalowi udaje sie nam wyjsc z kazdej opresji nawet po dokonaniu morderstwa . itd...
dajcie zyc grabarzom
cebreiro

Post autor: cebreiro »

w jaki sposób?- to do Marcina,
nie znam metaforyki gambitu, a poza tym właśnie bałam się że naszpikuję tekst za dużą terminologią szachową, jako taką.
cebreiro

Post autor: cebreiro »

no rozumiem fobiak.
brak tych dygresji mi tu nie pasował...tzn w sensie rozwinięcia tematu,
z innego punktu widzenia, ale też nie za dobrze się w tym czuję.
robert kobryń

Post autor: robert kobryń »

gambit - czyli pozorne poświęcenie bierki (zazwyczaj pionka) w celu uzyskania lepszej pozycji
cebreiro

Post autor: cebreiro »

no to wiem...aa czyli o motyw poświęcenia...
to nie metaforyka akurat ;)
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15408
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

ty pudrujesz tylko swoje informacje
popuszczasz wodze myslom
i nie koncentrujesz sie na perfekcji
nie wymadrzasz sie ale powiazujesz to z zyciem, otoczeniem bo to nie jest wywod naukowy
twoj fachowy wywod jest ok. ale mdly

a opis fotki dokonalas na odwal sie, przygladnij sie jej dobrze, tam jest mase szczegolow, swiatlo, kolory, ksztalty figury przewrocone itd.
dajcie zyc grabarzom
cebreiro

Post autor: cebreiro »

no dobra, przenoszę do laboratorium...
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15408
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

to sa moje dygresje, ty masz swoje

[ Added: 2008-02-22, 18:13 ]
ja bym nie przenosil bo to duzo pracy
pisz nowa
dajcie zyc grabarzom
cebreiro

Post autor: cebreiro »

ale ja się nie wymądrzam :)
to podstawowa wiedza, którą mam.
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15408
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

no wiem i o to chodzi abys skorzystala, ze swojej wiedzy ale nie na ulicy jednokierunkowej tylko z kosza balonowego
dajcie zyc grabarzom
robert kobryń

Post autor: robert kobryń »

wiem ze to nie metaforyka, ale do metaforyki służyć może
Awatar użytkownika
Książę Półkrwi
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
Kontakt:

Post autor: Książę Półkrwi »

dobra kurwa, nie doczytałem koment
do końca bo mi już czy od oranżu łzawią
i ja tak powiem; utwór cebreiro mi się
podoba właśnie ze względu na brak tych
właśnie dygresji, bo jest logiczny i zwarty,
a jak się w zdania najebie milion dygresji
to nie wiadomo o czym to jest

[ Dodano: 2008-02-22, 18:44 ]
oczy*
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15408
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

ksieciuniusiunia to nie ma byc wypracowanie z podstawowki tylko cos co oderwie od czytania i zmusi do myslenia, chociazby stwierdzenie w zdaniu "a to kurwa co tu robi?"
dajcie zyc grabarzom
ann13

Post autor: ann13 »

cebreiro, to kiedy uczysz mnie grać w szachy?
mogę się oświadczyć
jestem oporna na wiedzę :-P
Awatar użytkownika
Książę Półkrwi
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
Kontakt:

Post autor: Książę Półkrwi »

fobiak pisze:ksieciuniusiunia to nie ma byc wypracowanie z podstawowki tylko cos co oderwie od czytania i zmusi do myslenia, chociazby stwierdzenie w zdaniu "a to kurwa co tu robi?"
mnie cebreiro zmusiła do myślenia
porównaniem szachów do stosunku;
a wcale nie najebała w pizdu dygresji
o katolikach, dziwne hrabiuniunieńku?
cebreiro

Post autor: cebreiro »

ann nawet zaraz, w zamian za wiedzę do 3-5-8,
bo jakaś oporna jestem na instrukcje netowe....
ann13

Post autor: ann13 »

no dobra, ale jeszcze wyspaceuję sukę, ale do 3, 5, 8 potrzeba trójkącika, to kogo bierzemy ?
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15408
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

ksieciuniusiuniusienku,
ty sie kurwa ucz bucu, czytaj co pisze bo znowu bedziesz latal jak posrany po necie i deformowal definicje. za rok jesli lilka zajmie drugie miejsce w konkursie bedziesz pisal tnjb bo ja ksiaze wielki polkrwisty jestem geniuszem glupoty, wiec albo sie odjebaj albo sie podporzadkuj i ucz sie, nie ty mnie bedziesz uczyl bucofotacji,
dajcie zyc grabarzom
Awatar użytkownika
Książę Półkrwi
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
Kontakt:

Post autor: Książę Półkrwi »

nie przeklinaj, bo mi
się przykro zrobiło, ja
tylko się chciałem ustosunkować
do utworu a ty mi takie
brzydkie rzeczy mówisz,
nie możemy pogadać jak
ludzie, hrabiuniusieniunienieczku?
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15408
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

pisz bucofotacje i nie pitol
dajcie zyc grabarzom
cebreiro

Post autor: cebreiro »

przenoszę moje wypracowanie podstawówkowe z powrotem do argumentów,
tego tematu rozwijać mi się nie chce- bo się będę czuła jakbym odrabiała zadanie domowe...
Awatar użytkownika
cieniu1969
Posty: 5059
Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
Kontakt:

Post autor: cieniu1969 »

no ja się jeszcze w tych bufo odnalezć nie mogę
ale te szach sa dobre
czytam którys raz

tu jakbym pamięć odnalazła
może ja juz sie lepiej zamknę:)
Anty_Fobia bleeeee
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości