Strona 1 z 1

bucofotacja science fiction o wymierajacych gatunkach

: 2009-02-24, 10:34
autor: Boob
Niedaleka przyszłość. Gwałtowny rozwój przemysłu spowodował industrializację wielkich aglomeracji kosztem środowiska naturalnego. Zniknęły tereny, na których słonie występowały w swoim naturalnym środowisku, człowiek wyparł je z afrykańskiej sawanny i indyjskich lasów. Wyrzucone ze swojego naturalnego środowiska w odwecie wkraczają na tereny zamieszkałe przez ludzki gatunek. Powodując coraz to większe śmiertelne zagrożenie dla ludzi. Prezentowane zdjęcie przedstawia typową aglomeracje miejską z okresu przedwojennego, zabudowa szeregowa, elewacje budynków stylizowane ozdobnymi elementami architektonicznymi. Ubytki na powierzchni tynków, złuszczona farba, zniszczona ramy i skrzydła okienne wskazują, że minęły już dawno czasy świetności i rozkwitu tego miasta. Budynki są opustoszałe otwarte okna wskazują, że ich mieszkańcy opuszczali swoje siedziska w pośpiechu. Tak postępują ludzie w obliczu realnego i gwałtownego zagrożenia. Dzień zbliża się ku końcowi, niewielkie stado słoni wychodzi z ukrycia w poszukiwaniu pożywienia. Ulice to ich główne żerowiska. Zmiana środowiska spowodowała, że musiały dostosować się do nowego pożywienia. Â?ywią się odpadkami z ludzkich domostw, padliną, nie gardzą też ludzkim mięsem. Szarża tego stada okazał się kolejny raz skuteczna…
Trudno określić, który z gatunków ma większe szanse na przetrwanie? Czy homo sapiens razem ze słoniem znajdzie się czerwonej księdze zagrożonych gatunków? Nie zapominajmy jednak, że przewaga gatunku ludzkiego tkwi w potędze mózgu.

: 2009-02-24, 10:45
autor: fobiak
dobra ironia, mogles wszystko dowalic co ci lezalo na sercu, zapomniales o dywanikach na balkonie, neoklasystycznej architekturze z konca XIX wieku, maszcie radiowym, stracie energii, przez slaba izolacje i nieocieplane okna

: 2009-02-24, 12:04
autor: elutka
podoba mi się proza w Twoim wydaniu. styl, kompozycja i zwięzłość.
no i wspomniana ironia.

: 2009-02-24, 12:19
autor: fobiak
elka to nie proza to raczej minifilozofia, sceptycyzm

: 2009-02-24, 12:32
autor: elutka
"Prozą nazywamy również myśli sprecyzowane językiem literackim, lecz nie podzielone na wersy, strofy, wersety, nie zawierające rymów."

: 2009-02-24, 12:33
autor: elutka
mowa niewierszowana

: 2009-02-24, 12:40
autor: fobiak
byc moze, proza to bedzie jesli autor przekaze prawde
a tutaj sa podane problemy, zmuszajace do myslenia, podane w sposob nieprawdziwy, luzne mysli, rozmyslanie nad naturalizmem, planeta, w erze kapitalistycznego zabijania ekologii

: 2009-02-24, 12:54
autor: elutka
Boooooooooob!!!! Help i powiedz, czy napisałeś to prozą, czy nie. Bo Fobiak mnie nie przekonuje.

: 2009-02-24, 12:54
autor: Boob
witaj
elutka i fobiak!
dzieki za wizytę. nie spodziewałem się jakiejkolwiek reakcji jeśli chodzi o ten tekst. ann13 bardzo dokładnie sprecyzowała definicję bucofotacji. to wbrew pozorom trudne zadanie. ad vocem , fobiak piszesz, że utwór jest nośnikiem nieprawdy wobec tego jak odniesiesz się do wizualizacji czyli zdjęcia jest prawdziwe czy nie. pozdrawiam serdecznie.

: 2009-02-24, 12:56
autor: Boob
Elutka
dla mnie to jest proza w tzw. szerokim ujęciu.

: 2009-02-24, 12:57
autor: elutka
no.
a w ogóle, to byś był niezły w felietonach.

: 2009-02-24, 13:01
autor: Boob
elutka!
czas przeszły jest tu właściwym określeniem. chciałbym coś umieć napisać.

: 2009-02-24, 13:02
autor: elutka
no toż umiesz

: 2009-02-24, 16:46
autor: fobiak
w bucofotacji nalezy sie wglebic w teks aby stwierdzic jego pizdowatosc, bucofaotacja nie jest proza tylko wolna filozofia aby to udowodnic, nalezaloby ja zdekonstruowac co jest w tym przypadku splunieciem lezacemu w oko. o dekonstrukcji juz powiedzialem swoje
ale nie powiedzialem, ze jest tu kilku takich, ktorzy nie wiedza kim sa
czyli filozofami
http://e-poezja.pl/forum/3069_literatur ... kusji.html

[ Added: 2009-02-24, 16:53 ]
sam poczatek
"Niedaleka przyszłość." jest stwierdzeniem filozoficznym a nie literackim
aby to bylo literackie stwierdzedzenie to nalezaloby cos dodac, zakonczyc zdanie
np. Niedaleka przyszłość milosci
Niedaleka przyszłość zycia
itd...

: 2009-02-24, 18:23
autor: ann13
haha, tak mnie zastanowiło przez moment, czy to prawda jest?, bo ostatnio opuściłam telewizor

z piątego piętra:P)
no ale tytuł mi podpowiedział
boob, nie wypada cię nie pochwalić, bo straciłeś cnotę, brakuje mi trochę luzu, kanalików, które idą w kierunku może rozwestchnionego wspomnienia o życiu seksulanym faraońskich mrówek, i jaki ono miało wpływ na budowanie piramid z kości słoniowej, bo tekst jest strasznie ścisły, ale na szczęście nie zrobiłeś z niego wypracowania z polskiego



wyparł je z afrykańskiej sawanny i indyjskich lasów. Wypierane
można by zamienić jedno np. na wyrzucane, wywalane, wypchane, przepędzone, usunięte

: 2009-02-24, 19:12
autor: fobiak
ja pierdole ale cie czytaja
jutro bedziesz mial z 200 odslon
a moze i wiecej

: 2009-02-24, 19:51
autor: Boob
fobiak !
nic podobnego , jesteś na ere jak katalizator to ważny element procesowy tego portalu twoje posty mają tzw. "smaczek"

witaj ann!
dzięki za cenna uwagę. szkopuł polega na tym, że to zdjęcie nie jest fotomontażem, tytuł miał być odrobine prowokacyjny. pozdrawiam

: 2009-02-25, 19:28
autor: Wojciech Graca
Boob, licho bo malo

: 2009-02-25, 19:37
autor: Boob
witaj
Wojciechu!
dzięki. może następnym razem.pozdrawiam

: 2009-02-25, 19:48
autor: Wojciech Graca
Dobrze by bylo, bo najgorsze sa te restauracyjki, ktore serwuja pyszne jedzenie, tylko ze tego na talerzu jest tyle, ze tylko podraznia zoladek.

: 2009-02-28, 18:23
autor: anty-czka
Boob dobre.
Nie podyskutuję teraz z tekstem, bo...no bo cóś tam. Może później.
P.S. Wydaje mi się, że jeśli aglomeracja, to przymiotnik 'miejska' jest zbędny.

: 2009-02-28, 19:44
autor: Boob
witaj
anty-czka!
dzięki bardzo za wizytę. wciąż próbuję może w końcu coś "wypali". uważam, że to nie jest błąd ale dzięki twojej uwadze dokonam poprawki w tekście. pojęcie aglomeracji na początku tekstu potraktuję szerzej (łącznie jako skupiska) miast i wiosek sąsiadujace ze sobą.pozdrawiam

: 2009-03-04, 18:09
autor: ann13
ja bym powiedziała, że przewaga, jest nie tylko w ludzkim mózgu, ale też w dopracowanym w drobnych szczegółach, czasem pokremowanym ciele, od linii papilarnych zaczynając, na meszku na łopatce kończąc, bo jakby słoń miał mózg człowieka


to ciągle problem z obraniem kartofli;)

: 2009-03-05, 08:45
autor: Boob
witaj
ann ;-)
haha.Â?eby rozpocząć z Tobą "dyskusję" trzeba być w niezłej dyspozycji intelektualnej i fizycznej a ja dzisiaj nie zrobiłem porannego joggingu i boję się , że mi dołożysz. Swoja drogą chciałbym zobaczyć taki numer w którym słoń obiera kartofle po tym jak wcześniej nakremował swoją skórę. pozdrawiam serdecznie.

: 2009-03-05, 09:07
autor: Wojciech Graca
Â?e się wtrące, gdyby słoń miał mózg człowieka, to zbiłby majątek na swoich zębach, a i stać byłoby go wówczas na zakup już obranych ziemniaków.

: 2009-03-05, 09:45
autor: Boob
haha
Wojciechu ja posunę się dalej w tych rozważaniach. Gdyby słoń miał mózg człowieka to zbiłby niezły kapitał na swoich kłach sprzedając je kłusownikom