Strona 1 z 1

W starym piecu

: 2012-02-24, 23:29
autor: elutka
Lodowata przyszła zima
- mróz bezczelnie w szponach trzyma,
puścić nie chce, bo zawzięty.
Zmarzły uszy, ręce, pięty...

Do kotłowni drepce baba,
aby nieco ciepła zadać.
Już na los się chciała żalić...
Patrzy: w piecu diabeł pali..!

A Czart był to ciepłolubny,
że mróz, mawiał, dla bab zgubny.
Patrzy baba na piec stary
i przeciera okulary.

Diabeł właśnie drew podkłada,
nieci iskrę i powiada:
Babo, czynię ci przysługę,
wnet poczujesz w cieple ulgę.

Zaraz węgla w piec dorzucę
i marznięcie twoje skrócę.
Więc się nie gap, moja babo,
bo wraz oczy ci osłabną.

Ty do kuchni leć, niebogo,
zaparz kawę mocną, srogą...
Zaraz społem wypijemy.
Babie nogi wrosły w ziemię.

Wie, że z diabłem sztuczki kuse,
ale kuszą... Niby z musem
rzecze baba takie słowa:
Diable, siwa twoja głowa,

pomarszczone masz już czoło,
widać: w piekle niewesoło!
I żeś do mnie do drewutni
zwiał od czarcich w piekle kłótni.

Tu się diabeł drapie w ucho:
Co ty bredzisz tu, starucho?
Na pokutę jam tu przybył,
bo obmierzły mi już dyby,

w które mnie zamknęły biesy,
by z mych mąk móc się ucieszyć.
Teraz winy chcę okupić,
żem był zły i całkiem głupi.

I ogonem miesza w żarze,
jak kucharka w swoim garze.
Baba podstęp wietrzy diabli,
lecz znów diabeł ją przynagla,

kawy chce i komitywy,
i na sprzeciw zerka krzywo.
Baba już zachodzi w głowę,
jaką głosić diabłu mowę,

w piecu sama palić woli,
nawet sparzyć się, usmolić...
Co tu robić?! Kusa rada!
Już na koncept baba wpada!

Diable! Całkiem niedaleko
mieszka młoda wdówka. Przeto
może jej byś tam rozpalił
- jam wiekowa, zdam się na nic.

I przywykłam do palenia,
do skarg wiecznych i zrzędzenia.
Tamta wdówka jeszcze żwawa,
nie ostygnie u niej kawa...

Tak to diabła się pozbyła,
sama w piecu napaliła.
Z ulgą odetchnęła potem,
uporała się z kłopotem.

Wierzcie mi, że stara baba
wie, że gdy się z diabłem zada,
zamiast ciepła będzie gorąc
miast się ogrzać, można spłonąć.

Lepiej samej węgiel nosić,
niźli z diabłem się kokosić.

: 2012-02-24, 23:56
autor: anty-czka
Elka nic nie poradzę na to, że znów przypomniał mi się ulubiony fragment kochanego 'Fausta'. Tym razem PRZEZ CIEBIE;P

..bo temu kto po napój sięgał, odwagi zbrakło do wypicia

Wczytaj się w to
































































póki jeszcze jesteś w stanie przetrzeć okulary

: 2012-02-25, 08:14
autor: Gacek
Cieszy mnie to przeogromnie.
W końcu ktoś napisał o mnie.
Przyznam racją - lepsza wdowa
młoda, niż baba wiekowa :-D :-P :-P :-P

: 2012-02-25, 17:00
autor: remik
ostatnie dwa wersy to jest jakiś happy end?
wolałbym też słowiańska tragedię tylko nie to!
tyle czytania i wierszowania i się rozeszło bez usmażenia placka?
jakiś anioł modyfikowany genetycznie zdałby się może...

: 2012-02-25, 20:58
autor: elutka
dzięki za wnikliwość Państwu.
Odwdzięczę się kiedyś;)

: 2013-02-04, 14:25
autor: andreas43
Zrozumiałem
W starym piecu diabeł pali
Trzeba uważać.

: 2013-02-04, 22:59
autor: elutka
oj,aż tutaj zagościłeś? Andreasie, to sprzed roku :)

: 2013-02-06, 23:11
autor: andreas43
Cóż to rok naprzeciw wieczności:)