Straszliwy Potwór Nieznanych Głębin Morskich

bujanie maluszkow, lanie wody, etc.
wlasne publikacje
propan

Straszliwy Potwór Nieznanych Głębin Morskich

Post autor: propan »

Janosik po zabicu kolejnejego przeciwnika i nie czując bulu, ani strachu postanowił postawić sobie wyżej poprzeczke. Nie tam zabić kolejnego potwora, ponieważ nic nie zawinił. To co taki Janosik mógł zrobić. Pyzdra mu powiedział, żeby pokonał wodospad. To Janosik znalazł największy wodospad jaki był i popłyną z dołu na góre. Dla Janosika ciagle było za mało emocji. To co taki Janosik mógł zrobić marnował się. Siedział w grocie i marniał z dnia na dzień pobladł, włosy zaczeły siwieć i wypadać. Janosik był o włos od śmierci. Trzeba było znaleźć wielkie wyzwanie dla Janosika. Takie wyzwanie jakiego świat, a może i wszechświat nie widział. Nawet żeby nikt nie słyszał i niepomyślał o tym. Â?eby Janosik mógłby go dokonać, a żeby inni przeciętni śmiertelnicy gineli na samą myśl. Juzeppe B. wyjawił dla Janosika takie zadanie jakiego nikt by się nie ośmielił podjąć. Słowa Juzeppa postawiły Janosika na nogi. Janosik wzioł się w garść. Milczał i obmyślał jakieś plany. Janosik zebrał wszystkich zbójników w grocie i ogłosił im co się następuje. Nie owijając w bawełne walną prosto z mostu. Przepłyne ocean Atlanytycki w samych onucach. Pyzdra z błyskiem w oku powiedział ze też to potrafi. Janosik dodał, ze przepłynie pod wodą ani razu się nie wynurzając. Janosik trneował wdechy i wydechy. Janosik zabrał się na plaże. Za Janosikiem podążył dziki i bezmyślny tłum ludzi z całego świata. Janosik Wzią głęboki wdech i popłyną jak torpeda zostawiając na powierzchni ślad po sobie. Janosik płyną chyba godzine, a może i dwie. Wszystko przebiegało spokjnie. Wtedy niewiadomo skąd i ilu ich było. Coś zatakowało Janosika i znikneło niewiadomo gdzie. Po kilku dniach sytuacja znowu się powtórzyła. Janosik był teraz czujny. Złapał gada za głowe tak że mózg wypłyną uszami. Janosik poczuł jak oplatają go macki. Dla Janosika zaczynało brakować powietrza. Musiał dokonać dramatycznego wyboru. Pokonać bestie, ale co wtedy powiedzieć ludziom, że nie udało mu się przepłynąc pod wodą. Jak by mógł wtedy spojrzeć ludziom w oczy. Czy przepłynąc dalej udając, że nic się nie stało. Janosik zaczoł jeszcze sybciej płynąć z bestią na plecach, ale zaczą słabnąć i sił mu zaczynało brakować. Zbliżał się koniec Janosika. Janosik się tak mocno skupił, że pot puścił i uniosł bestie nad wode za pomocą fal mózgowych. Janosik jak uniosł bestie w góre to mógł płynąc dalej. Dla Janosika brakowała powietrza zrobił się najpierw czerwony z wysiłku, później purpurowy z z braku powietrza. Do końca brakowały mu już Kilometry. Zwycięstwo było na wyciągniecie paznokci, ale powietrza tyle nie było. Janosik pożądnie zaciągną się wodą tak aż mu całe płuca wodą się zapełniły i Janosik z bulem w oczach dopłyną wyskoczył wypluł wode i zdążył jeszze polknać tajemniczą bestie (nikt wiecej juz jej nie widzial)zanim zemdlał. Kwiczol przeprowadził szybką reahabilitacje i cudem odratował Janosika. Janosik po tym wyczynie stał się silniejszy. Janosik po takim wysilku udal sie na leze wylizac rany.
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15408
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

tej bajki jeszcze nie czytalem, musze sie przyznac, ze sie brzydko zachowuje podczas czytania tych bajek bo sa za wesole jak na mnie, dziwne, ze takie bajki daja tyle radosci, czekam z niecierpliwoscia na nastepna
dajcie zyc grabarzom
olga

Post autor: olga »

przeczytalam bajeczke.
dziekuje.
propan

Post autor: propan »

a mnie sie na ten
przykladnie podoba
i wachalem sie
czy dodac, nie dodac...
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15408
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

to pisz nowa, moze nastepna sie tobie spodoba
dajcie zyc grabarzom
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości